Nie wiem co dalej z moim karate Shotokan

Hej, to mój pierwszy post wiec prosze o wyrozumiałośc gdybym coś źle zrobil :) Otóż mam taki problem ćwiczę już karate shotokan 4 lata, ostatnio kompletnie nie mam ochoty do ćwiczeń. Zastanawiam się czy dalej chodzić jeszcze na to krate. Ostatnio doszedłem do wniosku ,że to nic mi nie daje sądze ,że gdyby ktoś napadł mnie na ulicy na ni c nie przydały by się el. kata czy coś w tym stylu. Proszę was o pomoc ...

To idź na coś innego.

Skoro nie czujesz satysfakcji z treningu Shotokanu,to wystarczy zmienić styl,na taki gdzie kata nie ma,a masz dużo walki.Tu mi Muay Thai przychodzi na myśl.Poza tym trenowanie po to,żeby się umiejętności przydały na ulicy to według mnie totalny bezsens.Można trenować całe lata i nie znaleźć się nigdy w sytuacji zagrożenia.I co ???To znaczy,że trenowanie nie ma sensu???Trenować się powinno dla samej przyjemności trenowania,pozbycia się nadwyżki energii,no i pozbycia się agresji na sali,a nie poza nią.Takie jest moje zdanie,a pomóc musisz sobie sam .

Czyli zrezygnować ?? Aha jeszcze ten problem ,że u mnie w mieście nie ma nic innego ,a nie jest jeszcze krav maga ale podobno jezzcze gorsze

No dobra pomińmy już te napady ale właśnie sęk w tym ,że ja w tym karate nie widzę jakieś nadzwyczajnej przyjemności, chodze bo chodze i tyle

Czy zrezygnować to ty musisz podjąć decyzję nikt za ciebie jej nie podejmnie. Musisz wiedzieć czy to faktycznie znudziło ci się czy może to chwilowy okres załamania który przejdzie i wszystko wróci do normy. To musi być twoja decyzja z której albo będziesz usatysfakcjonowany bo znajdziesz nową pasję albo będzie ona błędna wrócić na treningi zwsze w sumie możesz

No tak tyle ,że ja sam tej decyzji podjąc nie umiem. Już ją podejmuje drugi miesiąc

Znaczy że jednak coś jeszcze do tego karate czujesz Możesz zrobić tak zmiejsz ilość treningów wjakich uczestniczysz w międzyczasie przejdź się po klubach poczuj czegoś nowego jakiejś zmiany. Możesz też czasowo np. na miesiąc zrezygnować z karate i zając się czymś innym po tym czasie będziesz wiedział czy brakuje ci karate czy to tylko zwykłe przyzwyczajenie yło

Jak nie potrafisz jej sam podjąć to chudź dalej.... tylko jak jakąś kontuzję złapiesz to nie miej do mnie pretensji że ja za Ciebie decyzję podjąłem
Ja chodzę na kicka dla przyjemności i jakby mi on tej przyjemności przestał dawać to bym sobie zrobił przerwę albo bym zrezygnował... po części tak było u mnie z jj. Raczej nie radzę przerw robić bo jak zrobisz przerwę to możesz potem już nie wrócić do sportu. Chudź dalej i jak pojawi się okazja to przejdź na coś innego... chyba że rzeczywiście masz dość to sobie odpuść.

kryzys wieku średniego ;)
po prostu przeczekać