Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
414
co do treningu, to nie jestem przekonany do martwego bo boje sie o plecy, a przysiady- nóg nie ciwicze, nie wiem czy to dobrze czy nie ale i tak mam za dużo w obwodze ud, i są dość silne.
jesli chodzi o bieg, to chodziło mi o to ze bede narazie biegał normalnie, np. duze dystanse truchtem, zeby złapać kondycje. a ten trening, co podałem to takze bede próbował, ale na poczadku, bede biegał sprintem w krótszym czasie np sprint 15 sek. i trucht 30.
dieta- nie oczekiwałem pochwał, bo wiem ze mam bardzo małą wiedze o tym,
Szacuny
12
Napisanych postów
1139
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
8505
No to lecimy
Sam miałem problemy z kręgosłupem - i to spore. Masaże prądem, masaże zwykłe, rehabilitacja z ćwiczeniami. Jednym z wielu ćwiczeń były skłony z pogłębianiem, do którego później dodawałem ciężarki, zamieniając praktycznie w martwy ciąg (eliminując pogłębianie). to pomaga. Nie traktuj pleców jako wymówki - skonsultuj się z lekarzem i ćwicz.
Co do ud - możesz mieć silne, duże - nie martw się, na diecie z ujemnym bilansem kalorycznym mięśnie Ci nie urosną.
Co do HIITu - uwierz mi, jeśli nie ćwiczyłeś nigdy interwałów, nie trenowałeś odpowiedniego sportu (np: sporty walki) to nawet mimo dobrej kondycji możesz mieć problemy z 4x(10+30). To tylko tak łatwo wygląda.
Zakładając, że sprint to będzie sprint a nie na pół gwizdka, jak to wiele osób robi.
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Trening nog, to podstawa ! Poczytaj o tym, bo bardzo bladzisz.
Co do biegania, to dobrze kombinujesz. Najpierw zlap kondycje, gdzie mozesz spokojnie, bez zadyszki przebic ok 5 km. Wtedy zaczynaj HIIT.
powodzenia,
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
414
co do treningu jakiś sztuk walki, to kiedeyś chodziłem na taekwondo, no i kondycje w porównaiu co jest disiaj przyznaje miałem dobrą, ale gdy poszedłem do gimnazjum, złamałem, reke, później zrobiło sie więcej nauki, bo i przestałem chodzić... brakuje mi choćby jeżdznia na zawody...
ale do rzeczy, trening, "aero" zostanie oparty na bieganiu jak to napisałem wczesniej, do mojego treningu dorzuce martwy, (narazie bede próbował jakies mniejsze cieżary-zobacze jak plecy zareagują,) no i zacze cwiczyć nogi, przysiady, i może wspięcia na palce ze sztangą na barkach. skoro to ma pomóc, :)
diete układam, jestm w trakcie :D
pozdrawia, :)
ps. do martwego musze załatwić sobie jakiś pas?
Zmieniony przez - Farelka w dniu 2009-02-17 20:32:27
Szacuny
33
Napisanych postów
5537
Wiek
53 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
47895
Bez pasa, bo jeszcze bardziej oslabisz kregoslup.
Technika, to podstawa, poczytaj o tym.
Masz zreszta wieksze szanse na uszkodzenie kregoslupa robiac cwiczenia na barki, albo bicepsy, niz przy MC....
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-02-17 21:59:49
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
414
do treningu co napisałem wyżej, dodałem martwy ciąg, zamiast sciągania drążka, oraz ćwiczenia na nogi.
a co do diety, jestem w trakcie układania, wyliczyłem z tych wzorów zapotrzebowanie kaloryczne, wyszło mi 3250kcal, więc podczas diety na redukcje i przy zachowaniu mięśni, powinienem ułożyć taką aby mi wyszło mniej niż 32500 kcal? np 2900kcal?
Zmieniony przez - Farelka w dniu 2009-02-19 20:55:00