mi też ręce i piersi opadają xD
myślałem że się bardziej chociaż na sfd postarasz...
tylko teraz nie uderzaj w tony i nie rezygnuj z siłki...
i nie bądź pipa ziomek :PP
a jak nie wiesz jak swój plan ułożyć to możesz poprzeglądać
dzienniki treningowe innych... myślę że będą cenna podpowiedzią.
dwa może wreszcie zacznij ze mną na koksownie chodzić (ja na Twoja nie będę bo zdecydowanie za droga xD)
a poza tym za łatwo się poddajesz i tu bym Cie chciał zmotywować przy wszystkich... bo Ci coś mówić to jak grochem o ścianę. Tutaj na sfd nikt Ci wrogiem nie jest, ale nikt Ci nie ułoży gotowego planu. Musisz sam pomyśleć.
Rany! Dla mnie też wiesz że było to trudne... ale jakoś codziennie czytałem coś na ten temat. I po pewnym czasem sobie wszystko ułożyłem.
Tak więc głowa i wacek do góry, i bierz się za czytanie.
Zmieniony przez - RysioOcuca w dniu 2009-02-19 17:29:17