Próbowałem gadać z nim ale eh... no co tu dużo mówić :mówi się jak do ściany, nic z tego a mnie już aż tak głupio.
Gość obiecuje,obiecuje i nie dotrzymuje słowa...
Tak, właśnie to jest ten mankament, że SW a masa nie chodzą parami
Ale o tym inny temat założe, może komuś innemu też sie przyda....
Bardzo mi brak treningów i walki, ale nie mogę się zdecydować-siłownia i masowanie, czy SW...............
Dobrze, wiem że dobry fighter nawet o kilkanascie kg lzejszy moze na ulicy dać rade jakiemuś "byczkowi" ,koxowi itp.. ale jednak wiecej mięśnia to i uderzenia, kopniecia itp mocniejsze, wieksza sila no a wiek leci...19 na karku, dzieci 16 letnie sie do mnie nie postawia, nie przykozaczą tak bez niczego na dyskotece czy cos, raczej starsi i ubici goscie... a wtedy tylko brawa na odwage
Nie wiem może najpierw dobić troche miesnia,a potem wrocic do SW?
I poprostu cwiczyc ogolnorozwojowke zeby podtrzymac sile...?!
... Vivere militare est ...