1. skłony w leżeniu z głową w dół (aby wykonywac te 12 powtorzen biore sobie w rece jakis ciezar, i wtedy tyle wychodzi)
2.prostowanie nóg w siadzie
3.wypychanie ciężaru na maszynie (tutaj w kocowej fazie wypycham ciezar jeszcze dalej siłą łydek)
4.wyciskanie sztangi w lezeniu na ławce poziomej
5.rozpiętki w siadzie na maszynie
6.wyciskanie sztangielek nad glowe ( w siadzie)
7.unoszenie sztangielek bokiem w górę
8.Ściaganie drążka wyciagu górnego w siadzie szerokim nachwytem
9.Unoszenie tułowia z opadu
10.uginanie ramion ze sztanga stojac podchwytem
11. wyciskanie sztangielki (francuskie) jednoracz w siadzie/ wyciskanie sztangi (francuskie) w lezeniu (wykonuje to na maszynie umozliwiajacej ten ruch) - nie wiem na ktore z tych dwoch sie zdecydowac
12. unoszenie kolan w lezeniu plasko na maszynie ( z obciazeniem)
Teraz pytanie- czesto nie udaje mi sie tak ulozyc stacji zeby moc bez przerw przchodzic miedzy nimi ( ba sa inni uzytkownicy)- co robic w takim wypadku? czekac, czy przejsc do nastepnego a opuszczone cwiczenie powtorzyc pozniej?
pozdrawiam