Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7
Witam was.
Moje imię to Mateusz i mam 21 lat.
Otóż mój problem polega na tym, że z przyczyn losowych, totalnie niezależnych ode mnie musiałem odejść z klubu i przestać grać w siatkówke.
Nie grałem przez 2,5 roku .
Jak byłem jeszcze siatkarzem miałem 18 lat, okolo 75 kg wagi, 182cm wzrostu i skakałem średnio 85cm. Nigdy nie stosowałem żadnych treningów na mięśnie nóg, grzbietu czy brzucha. Poprostu grałem, grałem i wyskok sam sie poprawiał.
Teraz najgorsze...
Po 2,5 roku przerwy mam 187cm wzrostu i 91kilo wagi!!!
Troche mi się przytyło a wyskok spadł mi conajmniej o 40cm(tak na oko bo nie mierzyłem).
Ostatnio wróciłem do siatkówki(z kolegami, nie w druzynie bo mi wstyd - gram okolo 3 razy w tyg) z czego się bardzo ciesze i naprawde mam przy tym znów mase radości. Ale jest jeden problem. Dusza sportowca nie daje za wygraną i znów chce byc najlepszy .
Co polecacie? Jaką dietę powinienem stosować? Może tym razem warto byłoby pomyśleć o treningu jakimś na poprawe wyskoku?
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7
tak, wiem, że jest podwieszony temat o wyskoku...
postanowiłem otworzyć temat, bo zdaję sobie sprawe, że rodzaj treningu i dieta powinna być dopasowana do indywidualnej sytuacji...
myślałem, że eksperci doradzą mi coś rozsądnego, bo jak przestane jeść i zaczne ostro ćwiczyć to sie moge "zabić" hehe ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
7
ojej a co to za różnica... :( forum nie zaśmiecam, bo jestem w odpowiednim dziale przecież... a mój post dotyczy nie tylko samego wyskoku tylko jeszcze diety i odchudzania,
chciałbym może dodać, że dziś w pracy będąc do godziny 16(praca w biurze, siedząca, nie wymagająca żadnego wysiłku fiz) zjadłem 2 ciemne bułki z szynką, ogórkiem i serem topionym + 700ml powerade'a, duzo wody i chyba 2 herbaty. Na obiad zjadlem talerz fasoli po bretońsku - zamierzam utrzymać jedzenie w pracy a na obiad będę zmieniał np minimum ziemniaków i jakies gotowane mieso. Nie jem kolacji i jezdzilem na rowerku takim domowym przez 40 minut bez przerwy. Zamierzam po kilku dniach dorzucic skakankę brzuszki basen i moze troche silowni... nie wiem jak to wszystko poukladac i rozplanowac
a co myśłicie o posiłkach? może za mało jakiś witamin?
Szacuny
25
Napisanych postów
10815
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
59538
ojej a co to za różnica... :( forum nie zaśmiecam, bo jestem w odpowiednim dziale przecież... a mój post dotyczy nie tylko samego wyskoku tylko jeszcze diety i odchudzania,
bedac upierdliwym, napisze:
Zasmiecasz, bo jest jeden temat o konkretnej tematyce i tam sie o tych sprawach pisze, codziennie kasuje podobne posty inaczej bylby tu taki burdle, ze oprocz tematow "jak poprawic wyskok" nie byloby nic.