Stacki

Witam, spory czas temu czytałem na sfd wypowiedź pewnego forumowicza odnośnie stacków kreatynowych. Rozpisał w nich dostępne na rynku stacki od najsłabszego do najmocniejszego. Czytałem to dość dawno, teraz szukam i nie mogę znaleźć. Jeśli ktoś zorientowany mógłby wypowiedzieć się w tej sprawie (stacków) byłbym wdzięczny. Mam w planach swój pierwszy stack i nie chcę od razu wchodzić na najwyższą półkę, żeby nie skreślać sobie ścieżki późniejszych przyrostó na innych mocniejszych stackach. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

szczerze to mit ze trzeba zaczynac od slabych suplementow
ma sie tylko to do tego, ze poczatkujacy nie bedzie potrafil w pelni wykorzystac ich "mocy".

Chyba najbardziej lajtowy na dzien dzisiejszy jest cp. chyba, ze biorac pod uwage nitro II jako porcje 5g...

Nie określiłeś czy Ci chodzi o przed-treningowe stack'i czy też po-treningowe. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że połączenie Storm+Shock w moim przypadku wypadło stosunkowo blado. Horse Power z kolei był naprawdę świetny, super pompa i wytrzymałość. Dorian Nox Pump niezła przedtreningówa, pobudza jak trzeba nawet w przypadkach skrajnego zmęczenia ale na pewno nie jest to już to legendarne wywalenie w kosmos o którym pisze wielu forumowiczów. White Flood to już siekiera, bardzo mocno pobudza... ja osobiście 6-7 h po wzięciu jeszcze jestem stosunkowo mocno pobudzony, w gruncie rzeczy najmocniejszy stack przedtreningowy jaki brałem.

Interesują mnie stacki potreningowe.

TOMAQ-MAG co do tych mitów, to nie wiem jak jest, mam na myśli to, że ak zstosuję najmocniejszego na rynku stacka to potem nic mnie nie weźmie, tak samo jak najlepiej działa na człowieka pierwsze mono, wydaje mi się, że analogicznie jakbym wziął najlepszego stacka, potem znów tego samego to drugi raz byłby już bezcelowy. A wydaje mi się, że na pierwszy raz stack z niższej półki też przyniesie efekty, potem z wyższej i wyższej. Taka filozofia... Aczkolwiek każdy może mieć inną, dzieki za odpowiedzi i czekam na następne oraz zachęcam do dyskusji, pozdro

tak samo jak najlepiej działa na człowieka pierwsze mono, wydaje mi się, że analogicznie jakbym wziął najlepszego stacka, potem znów tego samego to drugi raz byłby już bezcelowypowiem ci, ze to zalezy od dlugosci cyklu i dlugosaci przerwy, wierz mi, ze jakbys robil jeden cykl w roku na mono, to efekty by byly zawsze bardzo dobre (biorac pod uwage, ze reszta jest ok), poniewaz organizm ludzki sie przyzwyczaja do specyfikow.

osobiscie kiedys myslelem, jak ty, teraz obecnie robie cykl na mono
dlaczego?

bo efekty sa rownie dobre jak po drogich stackach

Owszem jeśli ta przerwa wynosiłaby dłuższy okres, np rok to możliwe, że efekty byłyby takie same. Ale przez ten rok przerwy między kuracjami nie czyniłbyś takich przyrostów jak np przez rok w którym byś stosował trzy cykle na stackach o coraz silniejszym składzie.

ale teraz wiekszosc stackow ma podobne sklady i silniejszych/mocniejszych znacznie nie ma

Ale jednak kolega wyżej zauważył, że według niego cell pump jest najbardziej lajtowy więc jednak czymś się różnią, prócz ceny oczywiście. Proszę o więcej wypowiedzi, na razie mam tylko fundament piramidy czyli cp. Czekam na dalsze odpowiedzi, pozdro

roznia sie. trzeba wpierw wiedziec co daja stacki.

na mnie mono za kazdym razem dziala swietnie - i nie potrzebuje rocznych przerw, czasem robie dwa cykle pod rzad (przerwa minimum 5 tyg).

stacki oprocz kreatyny maja rozne dodatki, miedzy innymi takie ktore uprzyjemniac moga trening - gdyz doraznie odzialwuja na ukl nerwowy. osoba niedoswiadczona moze jednak po nich zle sie czuc... co jest czeste, jak nap na pierwszy cykl ktos bierze xplode i pozniej skarzy sie ze go glowa bolki czy jest zamulonu, lub ma mega szybkie tetno.

na pierwsze cykle bierz stacki uniowersalne, oparte na kilku skladnikach.

koncowe efekty (sila/masa) czesto sa porownywalne przy suplementacji mono za 30zl i stackach za 200...