KOMPLETNY BRAK KONDYCJI

Witam panów i panie. Mam taki problem, ze postanowiłem schudnąć. Mam 107kg wagi i 180cm wzrostu, mam 16 lat.
Zaczołem cwiczyć ale mam kompletny brak kondycji, zrobie z 2 pompki i mam dość!! brzuszków możę z 10.
Bardzo was prosze, poradzcię mi jak mam cwiczyć, jak pomalutku mam poprawiać swoją kondycję.
Był bym wdzięczny gdy by ktoś napisał mi plan treningowy.
Dodam ze lubię cwiczyć i chciał bym cwiczyć min 4-5 razy w tygodniu. Z góry dziękuje
ps. SZUKAŁEM NA FORUM I W GOGLACH, ALE NIEZNALAZŁEM NIC CO BY MNIE INTERESOWAŁO!! WIEC POSTANOWIŁEM ZAŁOZYC NOWY TEMAT

Hmm, na początek może rowerek 30 min dziennie, i brzuszki(ile dasz rade, ale bez przesady). Sprónuj na początek pompki o ściane itp.
Najlepiej, gdybys uprawiał jakiś sport(obecnie na hali)
I uluz jakąś diete koniecznie(nie stosuj glodowki, bo zrobi sie z Ciebie jojo).

jesli pogoda pozwala to zacznij biegac bo chyba o zrzucenie sadełka przede wszystkim Ci chodzi... do tego jesli masz mozliwosc to uczeszczaj na basen i j/w - troche rowera tez sie przyda.

Przy tej wadze, nie polecam biegania, bo sobie stawy zniszczysz.
Jak dojdziesz do mniejszej wagi, to czemu nie:)

Bieganie jako takie faktycznie odpada, ale marszobiegi, długie spacery, jazda na rowerze jak najbardziej wskazana zaraz po roztopach.
Których ćwiczeń z treningu dla początkujących Mawashiego nie dajesz rady robić? Znajdziemy alternatywę. Pompki możesz wykonywać nie klasyczne, a na kolanach, z uginaniami sztangielek na biceps i triceps podejrzewam, że nie będzie problemu, podobnie z przysiadami i wspięciami na palce. Dysponujesz jakimkolwiek sprzętem?
I w Twoim przypadku PODSTAWOWYM czynnikiem będzie rygorystyczne przestrzeganie diety, o ile w lekkiej redukcji, czy chęci nabrania masy, nie musimy (choć powinniśmy) jej tak surowo przestrzegać, to w Twoim przypadku będzie to główny czynnik do osiągnięcia celu.

Tak, przedewszystkim chciał bym schudnać.
Sprzętu niestety niemam, możliwości chodzenia na basen tym bardziej nie.
Biegałem już trochę ale puźniej byłem chory a puźniej mi się już niechciało. Ale teraz poważnie o tym myślę i chciał bym się wkoncu za siebie wziąść tym bardziej ze idzie wiosna itd.
A jakie ćwiczenia ogólnie polecacie? brzuszki, pompki, mam też sprężyne do rozciągania, jak nazbieram kasy chciał bym też zamowić jakieś hantelki.
Doradzcie mi jakieś fajne ćwiczenia które można wykonać bez sprzętu.

Codziennie rano 20 min gimnastyki dla rozruszania sie poprawienia wydolnosci. Cos jak streching + kilka ciezszych cwiczen jak pompki na kolanach przysiady czy brzuszki a po poludniu czy wieczorem własciwy trening. Rodzajów pompek jest cała masa angazujacych rózne miesnie .http://www.kulturystyka.pl/atlas/trening_domatora.asp  <-- tu jest duzo ciekawych cwiczen

Wieczorem własciwy trening, co masz na myśli?? Rozwiń myśl. A myślisz ze pompki, brzuszki i rozciąganie spręzyny wystarczy?? jak na początek oczywiście.

Własciwy trening no to np taki jak masz na samym dole tej stronki co Ci podałem. Oczywiscie liczbe powt. i seri dostosowywujesz do własnych potrzeb

Rozumiem. Dobrze dziękuje za pomoc. Bede informował jak idą postępy.