nie wiem czy dobrze trafilem,otóz moj problem polega na tym ze lecze rozszerzone naczynka na twarzy,lecze je prawie juz rok i widac rezultaty,moja twarz nie jest juz zaczerwieniona,moze troche ale w trakcie stresu to jest,tylko ze zaczalem znow chodzic na silownie,szkoda mi tego co kiedys zaczalem ale zastanawiam sie nad odzywka,dzis moj trener powiedzial ze nie ma odzywek ktore nie wplywaja na naczynka krwionosne,wiec czy jest cos co mi pomoze a nie dotknie naczyn;(???
z gory dzieki z pomoc...