trochę poczytałem na forum o odchudzaniu i w ogóle trochę poczytałem :D od jakiegoś miesiąca zacząłem intensywnie trenować, a mianowicie co drugi dzień chodzę na siłownie i co drugi dzień pływam czyli 6 dni w tygodniu wysiłek.
Mam 20 lat, 183cm wzrostu i ważę 77kg. Zanim zacząłem ćwiczyć ważyłem 75kg, mam wagę która oblicza ile % wagi to tłuszcz, nie wiem czy to prawda, ale jeśli tak to 20% wagi to tłuszcz (Chyba troszkę za dużo?) więc tak, ćwiczę na siłowni ok 2 godzin co drugi dzień, po treningu wypijam proteiny, mieszam 3dl mleka z 1dl proszku, potem może coś przekąszę chociaż nie zbyt często ze względu na godzinę, kończę trening o 9 wieczorem więc to koło godziny 10 - 10.30 to już chyba troszkę za późno na posiłek?
Do tego pływam, co drugi dzień godzinkę po szkole. Odżywiam się normalnie, piję kawę z cukrem i jadam normalne posiłki czyli, śniadanie wcześnie rano + kawa, potem koło 12 - 12.30 lunch i potem już raczej mniejsze posiłki typu kanapka itd. Staram się unikać słodyczy, i piję bardzo dużo wody, staram się jak najwięcej pić wodę, bez żadnych soków ani nic, tylko samą wodę.
Teraz pytanie, czy żyjąc w ten sposób uda mi się zrzucić brzuch? nie jest aż taki wielki lecz jednak boki są i jak siedzę wyluzowany to tłuszcz bardzo widać, ogólnie mogę złapać go w dwie garście :D, ten brzuch to wynik 3 letniego nic nie robienia, imprezowania itd... inne partie ciała są ok chodzi mi tylko o to żeby zniszczyć ten tłuszcz z brzucha i boków.