kazdra grupa 2x w tyg mocno/lekko...?

Zastanawialem sie w jakis sposob ulozyc trening 4x w tyg tak aby kazda grupa miesniowa byla trenowana 2x w tyg.. Podpatrzyłem kilka pomyslow i wymyslilem cos takiego prosze powiedzcie co myslicie:

pon:
klatka(mocno):lawa plasko, lawa skos
plecy (lekko): gorny wyciag, unoszenie z opadu, dolny wyciag, szrugsy
triceps (mocno): pompki na poreczach/wyc francuskie?
biceps (lekko): hantle

wt:
nogi(mocno): lydki, przysiad, prostowanie, uginanie
barki(mocno): wyciskanie tyl, przod?

czw:
plecy (mocno): drazek, unoszenie, wioslowanie sztanga, szrugsy
klatka (lekko): hantle plasko, hantle skos
biceps (mocno): uginanie sztanga
triceps (lekko): franc/ wyciag?

piat:
nogi (lekko): lydki, suwnica, ...?
barki (lekko): unoszenie bokiem, tylem przodem?

Jak widzicie kazda grupa na zmiane trenowana jest raz lzej tj cwiczenia na wyciagach itd raz mocno wolne ciezary. Mam jednak problem z doborem cwiczen i tu, jesli uznacie pomysl za sensowny, prosze o pomoc.

Propozycja wziela sie stad, ze od jakiegos czasu po treningach czuje jakis niedosyt. NIedlugo skoncze 4dniowy split z prior na plecy, ktory wzialem stad: https://www.sfd.pl/PLANY_4_DNIOWE_Z_PRIORYTETAMI...ZAPRASZAM...by_niekwestio-t233868.html

Cwiczac plecy 2x w tyg na zmiane mocno/lekko wreszcie czuje ,ze sa odpowiednio trenowane. Tlumacze to brakiem doswiadczenia- poprostu nie potrafie skatowac danej partii odpowiednio na jednym treningu w tyg. Ponadto nie widze przeszkod zeby nie robic jednoczesnie klatki, nog i barkow, bo sil mi nie brakuje i nie widze problemow z regeneracja, bo z treningu na trening rosnie sila itd. Z reszta co ma klata do plecow? :) Jesli chodzi o biceps i triceps sa to male grupy miesniowe i nie widze sensu wykonywac na nie po 3 rozne cwiczenia jak w wiekszosci programow. Jest to dziwne, ze na plecy stosuje sie 3 cwiczenia angazujace ich 3 rozne aktony, a biceps katujemy wykonujac bardzo podobny ruch tez 3 razy..

Pozdrawiam i prosze o opinie

Zmieniony przez - Therm w dniu 2009-03-16 21:47:56

Zmieniony przez - Therm w dniu 2009-03-16 21:48:26

"poprostu nie potrafie skatowac danej partii odpowiednio na jednym treningu w tyg. Ponadto nie widze przeszkod zeby nie robic jednoczesnie klatki, nog i barkow, bo sil mi nie brakuje i nie widze problemow z regeneracja, bo z treningu na trening rosnie sila itd. Z reszta co ma klata do plecow? :) Jesli chodzi o biceps i triceps sa to male grupy miesniowe i nie widze sensu wykonywac na nie po 3 rozne cwiczenia jak w wiekszosci programow. Jest to dziwne, ze na plecy stosuje sie 3 cwiczenia angazujace ich 3 rozne aktony, a biceps katujemy wykonujac bardzo podobny ruch tez 3 razy.."

Ten tekst świadczy o rażącym braku podstaw. Nie brakuje ci sił, bo nie potrafisz skatować, nie potrafisz skatować bo robisz błędy. Zamiast robić trening po kilka razy - poprawiaj technikę bo bez tego będziesz robił byle co i byle jak.

W kulturystyce nie istnieje coś takiego jak "plecy". Najpierw musisz to zrozumieć zanim przystąpisz do układania planu treningowego.

Krzychu wlasnie o to mi chodzi- trenujac 2x w tyg mam wiecej czasu na poprawienie techniki. Obecnie po 2 miesiacach takiego treningu na plecy moge wreszcie powiedziec, ze wiosluje sztanga i podciagam sie na drazku tak jak nalezy tj nie bujajac cialem i czujac prace trenowanych miesni.

Ale chyba rzeczywiscie pomyl jest nieprzemyslany, bo priorytet moze byc jeden...

Myśląc "plecy" - ciągle powielasz swój bład.
Mieszasz wódkę z zakąską