Szacuny
1
Napisanych postów
471
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8052
KOBIETA MA BYĆ CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ GENETYCZNYM PRZYPADKIEM!
WIELKOŚĆ BIUSTU JEST WYNIKIEM GENETYCZNEGO PRZYPADKU!
SKOPCIE SIĘ NA CZYMŚ NA CO MACIE WPŁYW! NP BRZUSZEK :)
Sorka, że to wykrzyczałem ale takie jest moje zdanie :)
Szacuny
2
Napisanych postów
57
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
863
Camel84 postaraj sie dobrac sobie dobrze biustonosz- wlokniaki robia sie od za malego/zle dobranego stanika. Ja nosilam dlugi czas 70E a od kiedy sie przerzucilam na 65H moj biust jest w innej formie. Zyskalam lepszy komfort uzytkowania, lepszy wyglad piersi, stanik nie podchodzi mi na plecach pod kark, sylwetka wydaje sie byc szczuplejsza.
Polecam wszystkim dziewczyna bez wzgledu na wielkosc biustu dobranie prawidlowego rozmiaru. Mozna przez to wiele zyskac. Jak go dobrac znajdziecie na podanym tu juz w linku lobby biusciastych i malobiusciastych.
Szacuny
9
Napisanych postów
1399
Wiek
40 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8961
Hmm...O tym nie słyszałam...Może jest jak piszesz, ale u mnie to raczej dziedziczne, bo mam mastopatię po mamie. Staniki raczej dobre noszę
A w ogóle to nie ważna wielkość tylko kształt jak już. Co komu po wielkich piersiach wiszących do pasa to raz. A dwa to na biuście świat się nie kończy, zawracanie głowy. W kwestii odchudzania natomiast - chyba lepiej mniej mniejszy tyłek kosztem mniejszych piersi niż na odwrót