W skrocie to wracam do formy po dosc powaznym wypadku. Ogolnie biore srodki masowe i partie ktore moge cwiczyc juz praktycznie wrocily, dieta oczywiscie tez raczej masowac chociaz nawet bedac na masowce moja budowa pozwalala utrzymac pas 79.
Ida wakacje i wiadomo ze chce sie byc ladnie wyrzezbionym wiec dorzucilem dwa razy w tygodniu 20/15min rowerka po treningu (po nogach)i zastanawiam sie co bedzie lepsze, zaraz po treningu 20min rowerka czy wrocic szybko do chaty, zjesc i jechac na godzinke na rower ale normalnie po dworze pojedzic. Co waszym zdaniem jest lepszym rozwiazaniem i dlaczego ? z gory dzieki dla odpowiedzi.
ps. tutaj sa moje zdjecia jak wygladalem na masowce dla ciekawskich --> https://www.sfd.pl/marceliono_-_nowe_13_/_22-25-t359237-s28.html#post2
Zmieniony przez - marceliono w dniu 2009-03-18 16:54:20
Sila jest bogiem, trening nalogiem, rzezba zabawa a masa podstawa
wielki spadek i wielki powrót