Jak kumpel, a jak kozak?

No więc tak... Mam 13 lat (prawie 14) i trenuje sw (głównie shidokan bo chodze na zajęcia) i dziś wracałem ze szkoly z kumplami, no i jak to młodzierz nie zbyt grzecznie się odzywając doszło do małej sprzeczki między mną a kumplem... Wepchałem go w krzaki, on cepa i leży, potem wstał i mi tube w twarz... To ja go zginam, kolanko, gleba i akcja parter, chwilka mocowania i już mam pozycje żeby go nawalać jak psa, nawet nie mógł ręką ruszyć... No to ja mu odpuściłem i pomogłem mu wstać i poszliśmy dalej. A jeśli to był by jakiś kozak w dresie, nie miał bym gdzie uciec lub był bym w sytuacji w której nie należy uciekać? Czy myślicie gdybym takiego na kolano i na glebe i gdyby było wiadome na 99%, że nie ma szans, to czy by dał sobie spokój i odpuśćił? Bo mnie często zaczepiają kolesie, bo chodze w moro i czarnych rzeczach, bo mój brat jest punkiem i niektóre jego poglądy popieram, więc i ubieram się jak on. Więc? CZy kozak będzie dalej chciał się bić gdy już mu np. siedze na rękach a on ma łeb pod moimi zasięgiem? A gdybym go puścił to by znów próbował? Jak myślicie... Ja unikam sprzeczek, ale gdy trzeba po co mam go nawalać, aż nie odpuśći?

BK fchvi

"A jeśli to był by jakiś kozak w dresie, nie miał bym gdzie uciec lub był bym w sytuacji w której nie należy uciekać?"

A jakie to są sytuacje, w których nie należy uciekać ?



"Czy myślicie gdybym takiego na kolano i na glebe i gdyby było wiadome na 99%, że nie ma szans"

"Gdyby podziały gdzieś się podziały
Gdyby ryby głos też miały
Kaktusy na dłoniach by wyrastały
Gdyby po Ziemi stąpały ideały
Biały byłby czarny"

Nie gdybaj tak, bo się kiedyś przeliczysz bardzo




"to czy by dał sobie spokój i odpuśćił?"

No pewnie , uciekać by zaczął koleś w dresie, przed 13-latkiem .
No chyba, że ten "dres" byłby w Twoim wieku, to co innego, wtedy mógłbyś spróbować akcji na glebie, strzałów w twarz itd


"Bo mnie często zaczepiają kolesie, bo chodze w moro i czarnych rzeczach, bo mój brat jest punkiem i niektóre jego poglądy popieram, więc i ubieram się jak on."

To już jest inna sprawa ... jeżeli ktoś Cię zaczepia bo się ubierasz inaczej, to są to raczej jakieś zacofane, niedowartościowane osoby. Nigdy czegoś takiego nie rozumiałem, jak się można przyczepiać do kogoś kto się inaczej ubiera, wygląda itd. dla mnie to jest nieporozumienie i czysta ludzka głupota.
Powinieneś powiedzieć to rodzicom, albo zgłosić w szkole, bo sam vs 2,3 ... na pewno nie wygrasz. Tym bardziej jeżeli są to jakieś starsze typki



"Więc? CZy kozak będzie dalej chciał się bić gdy już mu np. siedze na rękach a on ma łeb pod moimi zasięgiem? A gdybym go puścił to by znów próbował? Jak myślicie... Ja unikam sprzeczek, ale gdy trzeba po co mam go nawalać, aż nie odpuśći? "

Jeżeli unikasz sprzeczek, to nie będziesz miał takich sytuacji. I jeżeli chodzisz na sw, to trener Ci powinien wszystko na treningu wyjaśnić co i jak, bo każda walka jest inna, i nie poda Ci nikt, scenariusza do niej.

ja pierdykam hahah
jak masz 13 lat to powiem tak...każdy dorosły facet Ci naklepie. Nie pień sie tylko bo to po prostu prawda.
a więc jak ktoś cie zaatakuje to na******laj. Jednakże skoro ćwiczysz w sekcji gwarantuje, że akcje takie jakie opisujesz przejdą ci z czasem.

co to za rozkminy w ogóle laski poszukaj na lepsze wyjdzie.

Skoro wracałeś ze szkoły i się z kolesiem poszarpałeś,to mogłeś napisać w temacie "MAM PROBLEM W SZKOLE/NA OSIEDLU.PISAĆ TYLKO TU".Tak tylko zaśmiecasz dział.

Poza tym hipotetycznie można się przygotować do nagłej walki i układać scenariusze,praktycznie tak łatwo nie jest.Skąd wiesz,że bijąc się z kimś,Ty będziesz na górze?Bo tak sobie zakładasz?To co na jednym gościu Ci wyjdzie,nie znaczy,że wyjdzie na następnym i obyś się nie zdziwił kiedyś...
Poza tym -jak Cię jacyś d****e zaczepiają,bo masz specyficzny sposób ubierania,to proponowałbym zmianę sposobu ubierania,chyba,ze lubisz być zaczepiany i sobie czasem powalczyć

Poza tym zgadzam się z tym co napisał Stpierre.

-kozak niekoniecznie musi być w dresie
-psów się nie bije
-a to czy ktoś tam by Ci odpuścił zależy od tej osoby. Jeden by z płaczem mógł polecieć do domu,a drugi by chciał się dalej bić mimo iż ma połamane ręce i nogi.
- sprzeczek moiżna nie lubieć,ale bronić się trzeba,a bronimy się na tyle skutecznie by się obronić. Od czego to zależy patrz punkt wyzej.
- na popieranie poglądów jakichś subkultur to chyba troszke za młody jeszcze jesteś...

Mały offtop :p

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Subkultury