Chodzę do II gim. Mam stosunkowe duże możliwości w bieganiu.
W 6kl szkoły podstawowej pobiegłem na czas 3,09 ( na mistrzostwach województwa)co jest moim rekordem życiowym. Nigdy nie trenowałem biegania, poprostu jakoś wystarczało mi to co biegamy na wf + piłka nożna. Do gimnazjum poszedłem do szkoły, gdzie jest tylko 1 lekcja wf tygodniowo i jedyny wysiłek fizyczny jaki podejmuje to raz na tydzien 1,5h piłka nożna. Przez co nie jestem w stanie bić swoich życiówek a chyba powinnienem... Dalej biegam jakieś 3,10-3,15 ale juz jakby nie rozwijam się a mam dopiero 15 lat :) Co mógłbym robić aby wykorzystać swoje możliwości i jeszcze w tym roku zejść poniżej 3min i poprawić swoją kondycję? Proszę tylko nie zarzucać mnie jakimiś szaleńczymi planami treningowymi dla profesjonalistów. Jestem juniorem a do osiągnięcia wysokiej formy nie potrzebuje szczególnie intensywnego treningu. Czy jest ewentualność zeby mój brak formy był spowodowany okresem intensywnego wzrostu i dojrzewania w jakim się znajduje? (184cm , 63kg)
Pzdr
p.s Mile widziane także porady dotyczące samego biegu i rozłożenia sił (raczej walka z samym czasem, bez konieczności szarpania bo i tak nikt u nas nie jest w stanie zbliżyć się do 3,30min a od setnego metra biegne sam ;( )
Zmieniony przez - ZioMekSon w dniu 2009-04-07 17:16:10