2 ostatnie miesiace diety

Witam. Sytuacja prezentuje sie tak:
Okolo tydzien przed swietami zaczalem sie dietowac oraz aerobowac. Wazac 108kg, 104 w pasie, 47cm na bicepsie zasowam na rowerku stacjonarnym 70-100 minut od 3 do 5 razy w tygodniu (zalezy od roznych czynnikow) Ciezko trenuje na silowni 5 razy w tygodniu. Dieta wyglada w ten sposob (caly ten czas od swiat Bozego Narodzenia)

sniadanie - pol kostki hudego twarogu z jogurtem
drugie sniadanie pol torebki ryzu z kurczakiem piers
obiad - (jesli przed treningiem ryz, jesli po treningu bez ryzu) kurczak piers
podwieczorek - bialko na wodzie 90%
kolacja - jajecznica 2 cale jajka 4 bialka
przed snem - bialko 90% na wodzie

do posilkow w miare mozliwosci dodaje wazywa, orzeszki, owocow po treningu juz nie spozywam. Pije jedynie wode i napoje energetyczne, czasem nie slodzona zielona herbate.

Jak widac dieta jest moze niezbyt wysoko weglowodanowa, ale dziala dosyc dobrze, gdyz w miedzyczasie waga spadla do 95 (juz jest 97), w pasie do 91, a bicepsiki wskoczyly na smakowite 50 z widocznymi zylkami, z czym mialem wieczny problem. Ogolnie z tego wszystkiego jestem bardzo zadowolony, lecz na maj i czerwiec zaplanowalem sobie masakryczne rzezbienie, gdyz mam nadzieje zobaczyc po raz pierwszy w zyciu kostki na brzuchu. To takie moje swoiste wyzwanie. I teraz pojawia sie moje pytanie. W maju wiem, ze zwieksze ilosc treningow aerobowych do 2x dziennie po okolo 70 minut, 5 razy w tygoniu, jeden z rana, drugi po silowni. Lecz nie do konca wiem co wtedy poczac z dieta, zeby uzyskac jak najlepsze efekty. Bardzo prosze o wszelkie opinie, plany diety, sugestie, wszystkim ktorzy pomoga mi w jakis sposob z gory serdecznie dziekuje.

Pozdrawiam, Rabi

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 26

Waga: 97

Wzrost: 180

Obwód klatki: 128

Obwód ramienia: 50

Obwód talii: 91

Obwód uda: 70

Obwód łydki: 45

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ??

Aktywność w ciągu dnia: Praca 50%/50% siedzaca i fizyczna

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Kulturystyka z nastawieniem na rozwijanie sily, aerobowe cwiczenia na stacjonarnym rowerku, 5x tyg

Odżywianie: od 4 miesiecy dieta taka jak w tym poscie ktory tutaj napisalem

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: 5/5 bardzo dobre zdrowie

Preferowane formy aktywności fizycznej: rowerek treningowy, bieganie nie za czesto z powodu wagi, silownia

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: thermal speed

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: tak

Stosowane wcześniej diety: od 4 miesiecy taka sama, przed 4 miesiacami - jedzenie duzo wszystkiego

Zmieniony przez - Rabi20 w dniu 2009-04-08 09:34:19

Zmieniony przez - Rabi20 w dniu 2009-04-08 09:35:40

jeśli mogę tylko na marginesie.
Widzę że masz naprawdę aktywny tryb życia i jeśli obetniesz aż tyle węgli prędzej czy później źle to się skończy. Wiem to z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam i Spokojnych Świąt.

Bez urazy, ale ważysz 97 kg przy wzroście 180 cm i za dwa miesiące chcesz zobaczyć delikatny kaloryfer na brzuchu?
Nie wiem ile z tej wagi to mięśnie a ile tluszcz, ale prawdopodobnie więcej tłuszczu.
Poza tym:

1. Dieta kiepska, prędzej czy później Twój organizm będzie się bronił za wszelką cenę przed spadkiem tłuszczu i nagle zobaczysz co to znaczy gdy waga stoi w miejscu mimo obcinania kcal.
Oczywiście teraz chudłeś - przy dużym zatłuszczeniu chudnąć jest łatwo, ale im jest go mniej tym gorzej.

Trening też zbyt intensywny i będziesz spalał mięśnie. To w niczym nie pomoże jeśli będziesz chciał zobaczyć kostki na brzuchu.

No akurat tu mozesz sie mylic. Az tak duzo tluszczu nie ma gdyz na bicach i barkach mam juz powylazone zyly, barki podczas napinania pokazuja widoczne prazki. Nie jest zle. Przynajmniej moim zdaniem. Troche ta kostke juz widac, ale jak to zazwyczaj bywa dwie pierwsze z gory, a na dole jeszcze delikatna warstwa fatu. Nadal czekam na jakies odpowiedzi ktore mogly by pomoc

Na pierwszy ogień zmiana diety według "przykazań". Tak z grubsza: śniadanie jest mizerne, dorzuć tam węgli; po treningu węgle obowiązkowo; przed snem i na śniadanie dodaj tłuszcze (tran, orzechy włoskie, o3 itd); wywal napoje energetyczne, którą są tylko pustymi kaloriami. Potem trening. Zostaw 1,5h godzinne areoby, do których Twój organizm już dawno się przystysował albo zaraz to zrobi i zacznij robić HIIT.

Najlepiej wrzuć foty, mi też żyłki wychodziły a miałem BF ponad 20%.