Co do schudnięcia to nie sądzę. Z własnego przykładu mogę Ci powiedzieć. W wakacje ważyłem jakieś 62-63kilo przy wzroście 190cm, więc wyglądałem jak wieszak na ubrania - teraz po 7-8 miesiącach treningu i jedzenia (raz bardziej się przykładam, raz mniej, ale się staram) ważę około 77kilo, więc jakieś 15kilo więcej - dalej wyglądam jak wieszak, bo nic prawie nie widać, że ćwiczę, bo z racji mojej budowy i wzrostu muszę pracować dwa razy więcej niż osoba np o wzroście 170cm, żeby dojść do ładnego wyglądu ale nie zrażam się.
Uważam, że w Twoim wypadku pujście na siłownie nie "wyszczupli" Cię :P Rozumiem, że jak coś robić to robić to ze stu procentowym zaangażowaniem, więc proponowałbym poćwiczyć Ci teraz z miesiąc - dwa w domu, żeby organizm zapoznał się z wysiłkiem, później pójść na siłownię, dobrze jeść, zacząć ACT czy
FBW żeby się przygotować i po 2-3 miesiącach sam osądzisz czy było warto - a osobiście jestem prawie pewien, że zauważysz różnicę - nie wielką, bo to sport dla wytrwałych, ale jak coś troszkę idzie do przodu to znak, że jesteś na dobrej drodze ;)
Życzę powodzenia - w razie pytań pisz ;)