mam male pytanie

witam wszystkich.

Od dawa juz sam dla siebie gotuje i pieke pieczywo. I tu mam putanie pieke sam brazowy chleb poniewaz nielubie jasnego pieczywa i wiem ze jest niezdrowe. dlaczego brazowe pieczywo ma taka wysoka zawartosc weglowodanow.? normalny chleb ze sklepu ma okolo 30g weglowodanu na 100g pieczywa a moje wypieki maja okolo 80g na 100g pieczywa.? dlaczego tak jest.? moze to przyczyna sody ktora jest juz w mace.?

Z gory dziekuje za pomoc.

Część z tego to węglowodany niestrawne, czyli błonnik. Dają uczucie sytości i czyszczą jelita. Więc tych przyswajalnych masz pewnie tyle samo co w białym pieczywie.

no tak...:) masz racje niewielka ilos takiego pieczywa daje uczucie sytosci przez dobre 2 godziny gdzie po pieczywie kupywanym w sklepie jestem glodny juz po godzinie.:(

ale czy taka ilos weglowodanow jest zdrowa.? i czy to mi niezaszkodzi w budowe rzezby .?

Węglowodany niestrawne, czyli takie któych organizm nie rozkłada do substancji prostych w procesie trawienia. Takimi węglowodanami są właśnie błonnik i pektyny. Pektyny mają zdolność wiązania metali ciężkich i usuwania ich z organizmu, wspomagają trawienie, masz ich bardzo dużo np w jabłkach, kiwi, śliwkach itp.
Błonnik wypełnia jelita pobudzając je do tzw ruchu robaczkowego, który jest konieczny do prawidłowego procesu trawienia i wydalania. Do dlatego właśnie białe pieczywo które nie zawiera błonnika zmienia pracę jelit a ludzie nie jedzący produktów pełnoziarnistych często cierpią na problemy z trawieniem.
W nadmiarze wszystko jest szkodliwe, ale chleb własnoręcznie zrobiony z pełnego ziarna nie jest szkodliwy. Jak sam zauważyłeś, nie jesteś w stanie zjeść tego dużo. To właśnie działanie błonnika - wypełnianie Białego pieczywa jesteś w stanie zjeść pewnie z 3x więcej.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-04-19 13:34:50

to znaczy ze moge go nadal jesc i nic mi sie niestanie i niezaszkodzi na bodowe ciala tylko pomoze mojemu organizmowu pracowac poprawnie.? dobrze zrozumialem.?

Oczywiście. Nie ma zdrowszego pieczywa niż to które robisz. I nie martw się nadmiarem tych węglowodanów. Nikt nie jest w stanie zjeść takiej ilości która spowoduje jakieś skutki uboczne. Zaletą takiego odżywiania jest też to, że nie musisz liczyć skrupulatnie kalorii, wystarczy jeść tyle, by zaspokoić głód, czyli zwykłe 10 wskazówek żywieniowych. Na takim jedzeniu się nie tyje, bo nie jesteś w stanie zjeść tyle, by stworzył się jakiś gruby nadmiar kalorii.