Princessa, czy dobrze kojarzę- korespondowałyśmy na forum animala w sprawie "dewizy życiowej" ?
Fajnie usłuszeć miłe słowo- uwielbiałam występy gimnastyczne, ale czuje sie się spełniona w tej dyscyplinie, stąd ta zmiana. Nie mając przeszłości gimnastycznej ani akrobatycznej, włożyłam wiele pracy by nauczyć się różnych elementów, co w koncu doprowadziło mnie do Mistrzostwa Polski i finału Mistrzostw europy w zeszłym roku. Praca nad forma gimnastyczną wymagała ode mnie o wiele więcej poświęcenia niż od zawodniczek z przeszłością gimnastyczną. Dochodzi do tego praca nad choreografią, muzyką, strojem.
Pracuję teraz na całym etacie i nie mam czasu , by zaangażować się w to tak, jakbym tego oczekiwała od siebie. A nie lubię robić roboty ot tak, by zrobić, bo jestem perfekcjonistką
i muszę wiedzieć,że włożyłam 200% w swoje działania. Pamiętaj,że pracując nad przygotowaniem do fitness gim. zawodniczka pracuje także nad sylwetką, co wiąże się z treningami aerobowymi ( codziennie, a nawet 2razy dziennie)i w siłowni. Trzeba na wszystko znaleźć czas...i siłę.
Sama nie wiem , jak znalazłam w zeszłym roku na to wszystko time łącząc przygotowania z pracą, pisaniem pracy trenerskiej i magisterskiej, no i obroną. Dałam rade,ale wolałabym wiecej nie znaleźć sie w takim połozeniu!
Pozdrowionka! Za 2 tygodnie jadę na Mistrzostwa Europy- zobaczymy jak tam mi pójdzie
Princessa, a Ty trenujesz?
Zmieniony przez - DORAFIT w dniu 2009-05-14 13:31:43