ostatnio mam problemy ze swoim organizmem,mianowicie jestem juz prawie 6 tydzien na cyklu (prop,bold,i ostatnio winko)
i ciagle przesladuje mnie symptom grypy,wiecznie zakatarzony, zmeczony,kosci obolale,jak zrobi sie troszke cieplej i zaloze spodenki moment mnie przewieje i juz jest pozamiatane,dawki nie sa kosmicznie duze,mozna powiedziec ze w granicach normy..
mialem tak czesto przy cyklach,ale to mijalo po tygodniu gora po 2 tyg,ale przy tym cyklu to juz sie ciagnie zbyt dlugo
ostatnio zaczalem jesc witaminki itp i nic
nie wiem co jest grane...taki sezon poprostu czy moze sie starzeje
Zielony Pan Owinięty W Biały Szal