nieleczona / zaniedbana dysplazja stawu biodrowego

mam tez wrodzona i nieleczoną dysplazje po 4 operacjach i kuleje i usuneli mi glowke prawego biodra bo martwica sie wdala, wiec po calosci poszlo ale co zrobic, taki zywot, a w tych czasach moze nie mieli takiej wiedzy czy poprostu zbagatelizowali sprawe lekarze jak zaczelam chodzic to zaczeli cos podejrzewac ale juz za pozno bylo i sie potoczylo dalej, ale boje sie teraz bo sama chce byc Mamą i boje sie co sie ze mna bedzie dzialo podczas ciazy? czy potem moje zdrowie nie popsuje sie, czy bede chodz tak sprawna jak teraz, wiem ze czeka mnie cesarka ale boje sie samej ciazy, porodu i potem bolu ktory bedzie mi moze dokuczal po przebytej ciazy! czy któraś z osob miala stycznośc z osobami takimi jak my z nieleczona dysplazja a juz po porodach wlasnych dzieci! pozdrawaim

Też się dołączę odnośnie nie leczonej dysplazji. Mam dysplazję obu bioder.
Ale na obecną chwilę stawy działają, przez jakiś czas robiłem zdjęcia RTG bioder ale ortopeda stwierdził, że nie mam zmian więc jeżeli nie bolą to mam dać mu spokój i grać- gram w koszykówkę. Ostatnio zabrałem się za trening wyskoku i tu zaczęły się schody bo to trening z obciążeniami biodra i kręgosłup zaczęły boleć. Przerwałem trening i po 3 tyg. jest chyba po staremu. Tylko czy powinienem ćwiczyć jakoś specjalnie pod kątem dysplazji aby nie zaniedbać?

Zmieniony przez - johnpol5 w dniu 2011-10-03 00:28:58

Witam!
Chciałabym opowiedzieć moją historie i zapytać, czy powinnam się czegoś obawiać.W sierpniu 2011r po3ech m-ach udręczania się bólem bioder postanowiłam coś z tym zrobić.Poszłam do lekarza rodzinnego po skierowanie do ortopedy(gdybym bezpośrednio chciała się zgłosić musiałabym czekać ok.3ech m-cy).Moja Pani doktor jednak zrobiła inaczej(początkowo byłam zła za to,jednak potem dziękowałam jej za to).Dała mi skierowanie na RTG bioder z opisem. po dwóch tyg.dostałam wyniki i zgłosiłam się do niej jak prosiła.Jej mina mnie przeraziła.Cisza.Po paru minutach usłyszałam,że moje stawy nie są w najlepszym stanie i najlepiej by było gdybym poszła prywatnie do lekarza,który lepiej się na tym zna.Poszłam.Lekarz do którego poszłam jak tylko spojrzał na zdjęcie-długo nie czekając wysłał mnie do prof. Czubaka,który stwierdził dysplazje.Mam 20 lat i na przełomie czerwiec/lipiec czeka mnie operacja.
ktoś potraf mi powiedzieć jak bedzie po operacji? jakie sa opcjje?
podrawiam
J.J.