Szacuny
2
Napisanych postów
2170
Wiek
54 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
30793
ale my nie mamy monopolu
tu tylko chodzi o PRAWDĘ
i odpowiedz mi proszę na pytania które zadałem
p.s.
bardzo się cieszę, że Ci się treningi podobają....szczerze zyczę wielu sukcesów
p.s.
jeżeli gdzieś w Polsce jest ktoś kto przez lata uczył się Tang lang u innych cenionych na świecie nauczycieli to bedę pierwszym , który poda mu dloń i złego słowa nie powiem.
Zmieniony przez - wuxia w dniu 2009-05-15 00:22:00
Szacuny
2
Napisanych postów
2170
Wiek
54 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
30793
Dobrej nocy zatem...
życzy "zły porucznik"
p.s.
Prawda jest jedna i zapisana w historii tego stylu w tym kraju i w tym względzie nic już się dokońca świata nie zmieni....na początku był Sławek itd....
Zmieniony przez - wuxia w dniu 2009-05-15 00:45:25
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
14
Skoro tak chwalisz tego "misjomarza" kfm w lublinie to może zdradzisz u jakiego mistrza rozszerza swoje wiadomości na temat stylu modliszki, wiadome ogólnie jest to, że system 7*modliszki szczyci się swoją linią przekazu i to dość wiarygodną, natomiast lubelski "instruktor" to jakby "chłopiec z plakatu", bo jakoś nie ma informacji na jego temat skąd i u kogo pobiera nauki kfm , wygląda na to, że to wirtualny "miszcz" co ma bujną wyobraźnię i buduje sektę? a Lublin to widocznie dobre miejsce na sektę...
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
48 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14221
nie staje po żadnej stronie i nie jestem do konca w temacie, jednak jeśli instruktor z Lublina nie ma i od dawna nie mal nauczyciela oraz zkim się konsultować - to to co robi jest jego wlasną twórczością. Podstawą do żalozenia wlasnej szkoły kung fu jest zawsze zezwolenie nauczyciela. Ktoś kto takiego zezwolenia nie ma nie moze reklamować się jako nauczyciel stylu do którego nazwt nie ma praw. Ja np przez lata ćwiczylem kilka styli - mam pozwolenie mojego nauczyciela na zalozenie szkoły (nie prowadzę szkoły) - ale nawet to nie upowaznia mnie do uczenia czegokolwiek poza tym na co mam pozwolenie od nauczyciela mimo ze ćwiczylem przez kilka lat inne style.
Nauczyciel decyduje czy i kiedy ktoś jest gotowy to tego by prawidlowo uczyć, że ma odpowiednią wiedzę i daje wtedy pozwolenie - bez tego to jest samowolka.
Jesli instruktor z lublina przedstawi swojego nauczyciela ktory mu dał prawo do uczenia i ten to potwierdzi nie bedzie problemu - jeśli nie ma takiego uprawnienia to uprawia modliszkę czerownego feniksa niszczącą Tsunami (made in poland) i tyle.
Dla niewtajemniczonych - Gwarantem tego ze ktoś uczy sie prawdlowo i że instruktor posiada odpowiednią wiedze w kung Fu jest jesgo nauczyciel ktory ręczy ża niego i jego umiejetności, a co za tm idzie naraża sie na smieszność poparciem dla kogoś nieposiadającego wystarczajacej wiedzy. Z tego powodu upowaznienie do nauczania dostaje od dobrego mistrza wyłacznie osoba posiadająca odpowiednie kwalifikacje i poziom.
Jeśli instruktor z lublinia nie posiada od dawna nauczyciela i upowaznienia to polecam poszukać jakiegoś co go bedzie uczyl i poprawi bledy jakie ćwicżąc przez lata sam robi, oraz da mu takie pozwolenie - jedyne rozsądne wyjście.
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Wiek
37 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
925
Jako że sam trenuje Modliszkę w Toruniu dodam coś od siebie.
W zeszłym roku miałem okazję poznać Wuxia na stażu, nie zauważyłem jakiejś bariery spowodowanej innym niż Warszawa miejscem zamieszkania (może po prostu jej nie ma?).
Pomyśl nad tym chwile... może lepiej inaczej podejść do sprawy ?
Pozdrawiam Paweł
"Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać" E.Hemingway