Kilka mitów o taekwondo

Tak. Dlatego chciałem zakończyć tą dyskusję, ponieważ nie chce mi się poraz setny powtarzać tego, co już dawno było powiedziane i potwierdzone.
Ale skoro domagasz się... Szukasz jeszcze jednej okazji by mnie złapać na błędzie... A nuż się uda... A nuż podważę jego autorytet... hehe...
Zacząłeś sprawę, wyrwaną z kontekstu, kata. Myślisz, że nie wiem, co to jest bunkai. Zabawne. Otóż jak każdy praktyk Kyokushin spotkałem się z tym terminem. Bunkai jest wymagane na wyższe stopnie w Kyokushin.
Jakich technik używam? To już zależy od sytuacji i reguł walki. W ogóle jakieś dziwne to pytanie. Co? Mam tu wymienić wszystkie techniki, czy te preferowane? Nazwy uszeregować w porządku alfabetycznym? Po japońsku, czy przetłumaczyć? Może Ty mi odpowiedz na to samo pytanie, to będę wiedział o co Ci chodzi.
Co do Shaolinowców, to za dużo filmów oglądałeś. 8 kyu w Kyokushin można zdobyć po roku treningów, więc stwierdzenie, że SPECJALISTA z TangLangQuan może pokonać 8 kyu jest śmieszne. Że z wyższym nie da se rady? No cóż...
A co do wu-shu to pozwolę sobie zacytować Bruce'a Lee:"Tradycyjne kung-fu wygląda ładnie, ale większość ze styli to ściema(...)" Może nie jest to odwzorowanie słowo w słowo, bo pisane z głowy, ale oddaje to, co ja chciałem Ci napisać na ten temat.
Startowałem parę razy na zawodach. Jak mi poszło? Ja jestem w każdym razie zadowolony Jak mniemam wynik i tak znasz. Przegrałem 2:1 decyzją sędziego pomocniczegona zawodach we wrześniu. A co to ma do rzeczy?
orry, ale kiedy przyparłeś mnie do muru? Ciągle próbujesz, ale Ci się nie udaje. Zapewne coś sobie zaraz przypomnisz, poszukasz coś na mnie, by mnie publicznie zgnoić... Cóż. Czemu akurat do mnie się przypier... to nie wiem. Może taki już mój urok. Może wybierałeś na chybił - trafił. Nie możesz znieść tego, że na wszelkie próby odpowiadam, że mam swoje racje i się ich trzymam. No cóż. Nie wnikam w to.

"Wnioski - nie ma przewagi jakiegoś stylu czy systemu, są tylko ludzie."
To zdanie napisałeś KOSIE KK. Widać, że mało wiesz na ten temat...

Pozdrawiam.

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2002-11-22 00:21:21

A wiesz czego ja nie rozumiem Olo? Dlaczego jak kolesie z innego stylu bija goscia z TKD to jest to niepodwazalny dowod na to ze TKD jest to dupy, a jak kolezka rozwala jedna najprostsza technika kolesi z BJJ i ich trener go prosi zeby nie kopal w czasie walki, bo on nie wiec co z takim czyms zrobic, to oczywiscie to juz niczego nie dowodzi, tak? Ehh chlopaki. Czlowiek walczy nie styl.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie".

Tak szczerze to Ci powiem, że mnie osobiście też to denerwuje czasem taka propaganda. A trener bjj prosił by nie kopać? Może dlatego iż był to sparring na same chwyty. Może. Jeśli jednak był to sparring, w którym chcieli się sprawdzić, który z nich jest lepszy, to rzeczywiście Taekwondoka mógł czuć się pokrzywdzony. To była jedna z jego głównych broni, a on został tego pozbawiony. To tak jakby... hmm... Jakby przeciwnik m iał w ręku jakąś broń, a tobie kazał odłożyć kastet. Może to trochę niepoetyckie to porównanie, ale teraz akrat to mi przychodzi do głowy.
Co do stwierdzenia, że walczy człowiek, nie styl. Nie zgodzę się z tym. Jak sam wiesz człowiek musi czegoś urzyć do walki. A do walki są style lepsze i gorsze. "Nie wbijesz gwoździa kawałkiem drewna". Ten cytat wiele wyjaśnia

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

Nie znam szczegolow historii ale z tego co Iraa pisal to rozumiem, ze facetowi szczeka opadla jak zobaczyl, ze kopniecia moga byc tak szybkie i skuteczne. I tyle.

"Silnym jest ten, kto zwycieża innych. Wielkim ten, kto zwycięża siebie".