Mój plan treningowy

Witam! od 2 tygodni zacząłem redukcje. Mam do Was pytanie czy aby na pewno mój plan treningowy jest w miarę dobry? :

Poniedziałek :
Trening : Ogólnousprawniające ćwiczenia ok 15 minut, biceps.
HIIT : (do 10 min po treningu) 15 sekund sprintu, 15 sek truchtu, 12 interwałów)
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 20 min po jedzenie podobne jak przed treningiem.

Wtorek :
Trening : rozgrzewka 15 min, seryjki - 16x30 pompek :P (między seriami jakieś 2-3 minuty odpoczynku), Rozpietki - seryjki 3x60.
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 30 min po jedzenie podobne jak przed treningiem.

Środa :
Trening : 15 min rozgrzewka, ABS
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 30 min po jedzenie podobne jak przed treningiem.

Czwartek :
Trening : Ogólnousprawniające ćwiczenia ok 15 minut, biceps.
HIIT : (do 10 min po treningu) 15 sekund sprintu, 15 sek truchtu, 12 interwałów)
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 20 min po jedzenie podobne jak przed treningiem

Piątek :
Trening : 15 min rozgrzewka, ABS
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 30 min po jedzenie podobne jak przed treningiem.

Sobota :
Trening : rozgrzewka 15 min, seryjki - 16x30 pompek :P (między seriami jakieś 2-3 minuty odpoczynku), Rozpietki - seryjki 3x60.
Areoby : do 60 minut bieg.
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 20 min po areoby podobne jak przed treningiem.

Niedziela :
Trening : 15 min rozgrzewka, ABS
HIIT : (do 10 min po treningu) 15 sekund sprintu, 15 sek truchtu, 12 interwałów)
Jedzenie : Godzina przed treningiem białko np pierś z kurczaka, węgle np ryż, tłuszcze np orzechy. Do 20 min po jedzenie podobne jak przed treningiem.



Do tego Dziele posiłki, jem co 2,5-3 godziny. Nie mam żadnej diety ale zdrowo się odżywiam, unikam "złych" węgli, jem dużo białka, pije dużo wody, jem dużo warzyw itp... Aha jeszcze pracuje fizycznie na budowie 8-9 godzin dziennie.

Chciałbym jeszcze zaznaczyć że przez ten trening i odżywianie w ciągu tych dwóch tygodni pozbyłem się ok 2 kg tłuszczu, zachowując mięśnie.
Macie może dla mnie jakieś porady? co zmienić? co dodać? Aby spalanie tłuszczu było jak największe, a spalanie mięśni jak najmniejsze?

Waga - 70
Wzrost 180
Wiek - 21

Pseudo-siłownia + HIIT?
Pseudo-siłowina + godzina aerobów? Wygląda to kiepsko.

Z resztą ja chciałbym zobaczyć ten Twój HIIT, skoro robisz 12 interwałów 15+15 i to jeszcze po 15 minutowym treningu.

Na siłownie nie chodzę bo nie mam czasu... Dlatego musialem znaleźć jakąś alternatywę w domowych warunkach np w godzinę robię ok 600 pompek + ok 200 rozpientek. Mięśnie rosną co prawda powoli ale rosną... Mnie się nigdzie nie śpieszy :P
ABS nie uważam za pseudosiłownie bo efekty widać.
HIIT Robię na maxa 15 sekund biegu z 15 sekundowym truchtem, nigdy nie kończę poniżej 12 interwałów chociaż już zdycham z przemęczenia. To dlatego bo jestem dość uparty.

Spodziewasz się u mnie spadków masy mięśniowej zamiast tłuszczowej? Jeśli tak to mógłbyś dać kilka porad aby temu zapobiec?

Nie w tym rzecz. Tylko w Twój trening zawiera: pompki, rozpiętki oraz ogólnousprawniające (nie wiem co to dokładnie).
W ćwiczeniach siłowych chodzi o to, by zmuszać do dużego wysiłku możliwie wiele mięśni (mówię o planach, w których całość wykonuje się na jednej sesji).
Dlatego taki FBW opiera się na przysiadach, martwym ciągu na prostych - bo to ćwiczenia angażujące wiele partii. Bardzo sprzyja redukcji. Same ręce + klata jest dalekie od ideału.
Jeśli na siłowine nie ma szans, to spróbuj skombinować sobie hantle z większym obciążeniem.

HIITa wykonuj w dzień wolny od innych ćwiczeń, dla bezpieczeństwa mięśniowego. ABS nie nazywam pseudo-siłownią, to całkiem niezły trening mięśni brzucha - ale pamiętaj, że on tłuszczu nie spala.

Co do HIITa - mam znajomego, który przez lata trenował w drugiej drużynie Lecha Poznań. Treningi wydolnościowe miał regularnie. I dające w kość. Był w stanie zrobić max 7 interwałów i to 20+40. W sumie niewiele ponad dwie minuty sprintu w 7-minutowym ćwiczeniu.
Ty robisz 3 minuty sprintu w 6-minutowym ćwiczeniu. Dla mnie kosmos, zwłaszcza w kilka minut po treningu.