Miedzy zbilansowaną a CKD ?

Witam ostatnie dwa miesiące (kwiecień - maj) miałem dietę zbilansowaną - szło dobrze no ale niestety jest zastój :)

na lipiec ewentualnie sierpień planuje się dobić na CKD.

i teraz moje pytanie ... Co na czerwiec ? coś miedzy zbilansowaną a CKD.

Macie jakieś propozycje ?

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 20

Waga: 84

Wzrost: 177

Obwód klatki: 111

Obwód ramienia: 39

Obwód talii: 87-88

Obwód uda: 56

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 15%

Aktywność w ciągu dnia: studia (sesja)

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: treningi anaerobowa oraz aerobowe

Odżywianie: w temacie

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: zdrów jak ryba

Preferowane formy aktywności fizycznej: dotychczas byłem na HST/FBW jednak po głębszym wczytaniu się w mądrości pumy i apoka zmieniam na split. Aktualnie waham się miedzy split 4xtydzień czy push&pull 3x tydzień.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Nitroprogen (tak na wszelki wypadek) Vitamin multiple sport, BCAA+glutamina, CLA+omega3

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: narazie nie, zbieram na Hydroxycut na sam koniec redukcji

Stosowane wcześniej diety: cały czas zbilansowana w zależności od celu +500, 0, -300.

Bez sensu. CKD nie jest na taką wagę, ale na zdecydowanie niższą.
Jeśli teraz masz zastój przy CKD to znaczy, że coś jest nie tak z dietą zbilansowaną. Podaj ją, a powiemy co
Reset robiony?

ckd by uszlo, czemu nie
tylko po "resecie" jak to ladnie Venom nazwal
czyli teraz reset
pozniej stopniowe scinanie ww i adaptacja do ketozy

Chyba się Venomik nie zrozumieliśmy. Wiem że CKD jeszcze nie teraz. To będzie na "ostatki". Szukam czegoś co mógłbym dać po zbilansowanej, czegoś co pozwoli mi zjechać kilka kg i dopiero WTEDY zacząć CKD.

Myślałem o Carb Cycling. Split 4xtydzień i dni high, moderate, low carb. Po tym ewentualnie CKD.

Na resecie jestem aktualnie. Poza tym nie chodzi całkiem o ten aspekt idealnego zrzucenia. Chodzi także o psychiczny aspekt, jakieś urozmaicenie, coś nowego, coś fajnego :) Praktycznie nigdy tych diet nie próbowałem (ponieważ nigdy nie chciałem zejść do b.niskiego bf) dlatego chciałem poeksperymentować. Znudziły mnie cały czas w miarę "podobne" posiłki. Jednym słowem rzygam zbilansowaną :)

Chce wskoczyć na 76-78 kg i tam się utrzymać.

W pierwszym poście piszesz, że masz zastój. Ja na diecie zbilansowanej zjechałem do 80kg (blisko 25kg zrzucone).
Więc jeśli masz zastój w diecie, to znaczy że z nią jest coś nie tak. Albo i trening fatalny.
Może obciąłeś za dużo kcal na początku i stąd masz teraz problemy? A może po obecnym resecie wszystko ruszy z kopyta?

Co do aspektu psychologicznego - na LC wiele się nie zmieni, poza obcięciem węgli. Nie dojdzie za bardzo nowych produktów - więc ciężko, ciężko.

Na początku z dodatniego bilansu powoli zjeżdżałem do zerowego i powoli zdejmowałem -100, -200 i na -300 stanąłem.
Z HST przeszedłem na FBW +20 min aerobów kończąc na 30-35 min. W DNT HIIT zaczynając od 5 minut kończąc na 20 minutach. Nie chce obcinać więcej kcal nie chce tracić mięsiwa. Dlatego chce pokombinować z dietą.

Nie będę wypisywał BTW i kcal wszystko jest pilnowane przy pomocy dziennika posiłków ale tak w skrócie dieta wygląda tak:

POSIŁEK I
6 białek + 1 całe jajko
100 g płatków owsianych
10 g oliwy z oliwek

POSIŁEK II
Chleb żytni razowy lub 50 kaszy gryczanej
100 g twarogu półtłustego
oliwa z oliwek
brokuły/sałata + pomidor

POSIŁEK III
Kasza jęczmienna 50 g
Warzywa (brokuły, kalafior)
200 g piersi gotowanej ew. ryba na parze

POSIŁEK IV (potreningowy)
40 g odżywki białkowej z wodą + banan

POSIŁEK V
50 g ryżu brązowego
warzywa
tuńczyk w sosie własnym

POSIŁEK VI
serek wiejski
20 g oliwy z oliwek
resztka brokułów i kalafioru z obiadu :P

POSIŁEK VII przed snem 40 g odżywki białkowej na bazie kazeiny

Aktualnie mam 12 dni roztrenowania przed splitem. I będę miał dietę na zerowym bilansie - to jest w moim pojęciu reset jeśli się mylę to wytłumacz

Dieta ok - zakładając dobrą ilość kcal.
Co do resetu to dorzuć węgli. Ja przy resecie wchodziłem nawet na 3g.kmc i z resztą pozwalałem sobie na kilka odstępstw więcej.
jak widać - działało.

Kalorie ok zawsze była ta sama, żadnych nowości żadnych udziwnień wiec cały czas udawało mi się osiągnąć to 2400.

Widzę że natrafiłem na miłośnika zbilansowanej :) a właściwie dlaczego nie Carb Cycling ? :) pasowałoby mi pod trening, zawsze to jakaś zabawa :) czemu jesteś taki przeciwny ?

cc jest ok
sprawdz sam na sobie

Zupełnie nie w tym rzecz
W żadnym wypadku nie jestem miłośnikiem zbilansowanej. Patrzę tylko na Twoją sytuację.
Jeśli masz coś, co na obecny stan redukcji jest w pełni wystarczający - a jest zastój - to w pierwszej kolejności powinieneś naprawiać niedoskonałości, dopiero w drugiej zmieniać.
Przemyślana redukcja z dietą zbilansowaną (wliczając w to dobry plan ćwiczeń) jest lepsza niż oparta na Low Carb redukcja z błędami
Dlatego najpierw eliminować błędy, żebyś wiedział na czym stoisz - a ewentualne później modyfikuj rodzaj diety.
Tyle jeśli chodzi o zastój.
Jeśli nudzi Ci się natomiast podejście do diety - weź się faktycznie za cykliczną. Low Carb większego urozmaicenia Ci nie zaoferuje, natomiast CC wydaje się być ciekawa (osobiście nie próbowałem).
Co do diety CKD - jest u Ciebie zbędna. Jest ciężka, fizycznie i psychicznie, wszelkie odstępstwa w diecie czy treningu mają fatalny wpływ na nią - a i trening wypłukujący glikogen też nie musi być przyjemny - zwłaszcza w obliczu braku węglowodanów.
Jeśli nie schodzi się do jednocyfrowego BF (a Ty nie schodzisz) to sięgnięcie po CKD sprawia, że dieta staje się bardzo ciężka w utrzymaniu, a różnica w efektach jest minimalna.
Nie warto się więc męczyć.

Mam nadzieję, że w ten sposób wyjaśniliśmy sobie wszelkie kwestie

Masz rację jeśli chodzi o błędy i zmianę. Jednak myślę że nie mam aż tyle fatu i tak długiej drogi redukcyjnej przed sobą... więc pozwolę sobie na CC ponieważ bardzo mnie rajcuje :D

co do CKD. Chodzi jak zawsze o tarkę na brzuchu. Chce ją wreszcie odkopać. No wiadomo teraz już ją widać ale to jeszcze nie to. Chce zejść do takiego BF żeby było ją widać. I dlatego tak cuduje z tym CKD. Jeśli okaże się że po CC i po tych 4+ kg mniej będę miał wymarzone rezultaty dam sobie spokój.

Wiem wiem cholernie ciężka czytałem Ultimane Diet 2.0 i o treningach depletion/tension. WIara na tej diecie chodzi wypluta.