KryszkaVS
Zblizaja sie wakacje jak i okres odpoczynku i wczasow. Znalazlem ciekawy artykol jak nie stracic wypracowanej sylwetki i nie miec spadkow. Milej lektury 
Z pewnoscia kazdy z was dobrze zdaje sobie sprawe z tego przed czym ostrzega stwierdzenie Darwina "nieuzywany organ zanika", jednak juz malo kto orientuje w szczegolach i wie jak to wyglada w rzeczywistosci. Na wstepie musze podkreslic, ze zdobyte efekty cwiczen fizycznych utzymuja sie przez stosunkowo krotki okres po przerwaniu treningu. Osiagniecie doskonalej sylwetki wymaga naprawde duzego wysilku, jednak tylko dzieki nieustajacemu procesowi treningowemu mozna ta sylwetke utrzymac. Zapewne myslicie teraz, ze przeciez nawet profesjonalni sportowcy miewaja tzw. okresy przejsciowe czyli krotkie przedzialy czasowe miedzy zakonczonymi zawodami a wznowieniem dalszego treningu. Taka przerwa trwa w wiekszosci przypadkow 3-4 tygodnie. Co sie w tym czasie dzieje? Najczesciej nic, o ile za "nic" uwazamy np urlop. I wlasnie on moze okazac sie zrodlem problemow kondycyjnych, lub odwrotnie - szansa na poprawienie formy!
Znam wielu sportowcow, ktorzy obawiaja sie okresu przejsciowego, poniewaz przekonali sie, ze bezczynnosc moze bardzo szybko powodowac znaczne zmiany masy ciala oraz spadek sprawnosci. Sprawa az tak zle nie wyglada, bowiem do jakiegos znaczacego spadku sprawnosci najczesciej nie dochodzi. Moze sie jednak zdarzyc, ze duzej zmianie ulegnie niestety masa ciala! Podczas urlopu bowiem dosc czesto naruszamy codzienny reżim oraz przyjety tryb zycia, o regularnym treningu nie wpominajac.
Sposob odzywiania znacznie sie zazwyczaj wtedy zmienia - nic dziwnego, tak dziala mechanizm psychologiczny. Po dlugim okrsie odmawiania sobie niektórych produktów, lamanie surowych regul diety bywa bardzo przyjemne i "ożywcze", nieprawdaż? Najczesciej nie jest z tym tak zle, jako ze na sytuacje wplywa caly szereg okolicznosci. Zauwazyliscie na przyklad, ze urlop za granicą jest dla wielu ludzi swietną okazja by schudnąć? Tak, wyzywienie za granicą "bije po kieszeni", wielu ludzi stara sie bowiem oszczedzic wlasnie na jedzeniu. Apetytowi nie przyja rowniez goracy klimat, w wyniku czego do ubytku masy moze dojsc zupelnie niechcacy. Pieniadze nie sa dla was problemem? Mimo to istnieja kolejne przyczyny! Np. zasadnicza zmiana programu dnia - czestokroc duzo wieksza aktywnosc ruchowa, znaczna zmiana skladu pozywienia, pomijanie ktoregos ze zwyczajowych codziennych przysmakow...
Wynikiem braku aktywnosci oraz przejadanie sie w stosunkowo krotkim okresie na przestrzeni roku bywa wprawdzie tylko niewielki ubytek masy miesniowej(w ciagu 14dni nie mozna miec przeciez miejsca zadne powazne spusztoszenie, szczegolnie, jesli przyjmuje sie wystarczajaca ilosc energi i protein), rownoczesnie jednak czasami zaskakujaco wzrasta masa ciala. Jak myslicie co sie za tym kryje? Oczywiscie - troche dodatkowej wody, ale glownie tluszcz! Jak to mozliwe? Dzieje sie tak dlatego, poniewaz organizm sportowca jest doslownie spragniony - po calorocznym ograniczeniu - cukrow i tluszczow. Powyzszy wniosek jest naukowo udowodniony! Sprawdzono, iz cukier uzaleznia. To juz wiecie od dawna, jest to kwestia poziomu cukry we krwi oraz endorfin w mózgu. Ale uzalezniaja takze tluszcze! Niewiarygodne. Z powyzszego wynika, ze jedzenie w zasadzie moze uzalezniac, szczegolnie jesli zawiera duzo cukrow i tluszczy. To tlumaczy ogromne obroty sprzedazy ciastek, cukierkow i czekolady.
Trening i odzywianie na urlopie (lub podczas okresu przejsciowego)
Trening? Jasne, dla tego, kto chce, nie jest to zaden problem. Ale jaki? Sadze, ze urlop zmiania codzienny reżim oraz styl zycia, w zwiazku z czym mozna by sie rowniez pokusić o zmiane sposobu cwiczenia i sportu. Doradzam bardzo, krotkie, intensywne cwiczenia silowe, przy ktorych uzywa sie jedynie wagi wlasnej. Nie bedziecie zatem potrzebowac silowni. Niezbednym jest, by cwiczenia z tego typu obciazeniem stosowac wymiennie z cwiczeniami aerobowymi. Wlasnie tak, dobrze widzicie! Nie bojcie sie sportu uprawianego zgodnie z zasadami aerobiku, jest on bowiem niezwykle istotny takze dla kulturystów. Dlaczego? Najpierw pokrotce przypomne, ze cwiczenia aerobowe oznaczaja ruch na poziomie od 75% do 80% maksymalnej indywidualnej czestotliwosci tetna(lub nawet mniej). Czym mniejsza intensywnosc, tym dluzszy czas obciazenia. Oczywiscie o wiele dluzszy niz na silowni, Slyszeliscie lub czytaliscie, ze aktywnosc aerobowa nie jest odpowiednia dla kulturysty? Jasne, w szczytowym okresie budowania masy-prawdopodobnie nie, jednak w jakimkolwiek innym momencie w ciagu roku, wlanczajac okres zawodow, jest po prostu konieczna. Cwiczenia aerobowe spelniaja bowiem role kompensacyjna oraz relaksacyjna, sa niezbedne do utrzymania ogolnej sprawnosci fizycznej i dzieki temu przyczyniaja sie do profilaktyki chorob ukladu krazenia(i innych). Sam trening silowy, ktory trwa zwykle jedna godzine dziennie, ma bardzo niewielki wplyw na ogolna sprawnosc. A wy nie chcecie przeciez wylacznie demonstrowac miesni, ale rowniez dokądś dobiec, potanczyc, pojezdzic na rowerze.
Cwiczenia aerobowe sa zatemniezwykle przydatne wlasnie podczas urlopu, poniewaz pomagaja w regeneracji chronicznie przeciazonych w ciagu calego roku grup miesniowych. Z drugiej strony wmacniaja te grupy miesni, ktore podczas zwyklego treningu pracuja bardzo zadko(skutkuje to brakiem rownowagi miesniowej, wadami postawy, bolami plecow, kontuzjami miesni itd). Ale uwaga, musicie byc ostrozni - kto nie jest przyzwyczajony do biegania na dlugich dystansach, lecz mimo tego przebiegnie z 20km lub da sie namowic przez partnerke na wyczerpujacy aerobik, nie bedzie w stanie chodzi przez najblizsze dni!
Powrocmy jednak do odzywiania. Tylko odwas zalezy jak bardzo wyczerpujacy pod wzgledem energetycznym bedzie wasz urlop. Jesli bedziecie sie zastanawiac nad forma aktywnosci w tym okresie oraz nad potencjalnym, pozytywnym wplywem cwiczen aerobowych, stwierdzicie moze, ze dobrze byloby wprowadzic w zycie specyficzny reżim zwiazany z uzywaniem odzywek i suplementow. W takim razie wasz wybor powinien zalezec od tego, co chcecie osiagnac.
Jakich suplementow uzywac w trakcie urlopu?
Od dawna znakomicie sie juz orientujecie w asortymencie, wiec nie bedzie dla was niczym nowym uzycie KARNITYNY oraz pirogronianu wapnia (PYRUVATE) w polaczenie z treningiem aerobowym. Radze jednak nie oszczedzac na ilosci - dzienna dawka karnityny nie powinna byc mniejsza niz lg (1000 mg). Moze byc nawet trzykrotnie wieksza, jesli decydujecie sie na naprawde dlugotrwala aktywnosc. Taka dawka jest na przyklad wskazana przy trzech godzinach spedzonych na rowerze. Jezdzcie przy tym naprawde aerobowo, byscie przedewszystkim spalili tluszcze a nie calkowicie wyczerpali zasoby glikogenu. I nie zapomnijcie o plynach...
Abyscie mogli sie nalezycie zregenerowac, mozecie po powrocie z treningu uzyc gainera np. (Mass Gain), ktory mozna tez "wzmocnic" kombinacja aminokwasow typu Egg Amino - zrobia to tylko ci, ktorzy beda mogli sobie pozwolic z racji tego, ze nie chca schudnac. Kobiety oraz "reduktanci"(tak bym wlasnie nazwal tych z was, ktorzy celowo chca schudnac, chudniecie to nic innego jak redukcja rezerw tluszczowych) zamiast gainera powinni uzyc kocentratu proteinowego, najlepiej ANIMAL AMINO Boster(zawiera sam w sobie wolne aminokwasy i kreatyne). Jesli zas chca schudnac naprawde wyraznie, moga nim nawet zastapic zwykly posilek. Niech nikt sie rowniez nie obawia spozyc raz dziennie lyzeczke kreatyny - najlepiej natychmiast po treningu. Nie ma sie czego bac! Moga sobie na to pozwolic nawet kobiety, ktore akurat nie marza o zostaiu kulturystkami, a chcialyby sie cieszyc ladną, wysportowana sylwetka. Dzieki cwiczeniom i kreatynie nabiora wprawdzie troche masy miesniowej, ale rownoczesnie straca znacznie wiecej tkanki tluszczowej. Napewno jeszcze korzystniejsze bedzie zabranie ze soba paru saszetek kompleksowego produktu - Nitrox, ktorego sklad i forma idealnie pasuja do urlopowych warunkow.
Co i jak w codziennej diecie?
Wezcie to sobie do serca - plyny,plyny i jeszcze raz plyny. Podczas urlopu nie pijcie jednak oranzady, skoncentrowanych sokow owocowych, szczegolnie zas unikajcie slodkiego alkoholu. Tym niemniej wino jest waszym przyjacielem. Moze znowu bedziecie sie dziwic, ale faktem jest, ze spokojnie mozecie raczyc sie lodami, nawet codziennie - lecz ie takimi w opakowaniach, ale z "automatu". Te ostatnie nie sa tak bardzo "smietanowe", Jesli w trakcie dnia bedziecie jesc przedewszystkim owoce, zamiast obiadu przyrzadzicie sobie gainera(albo proteiny) na kolacje zjedzcie tylko warzywa, duza rybe lub jeszcze wiekszego steka, odmawiajac sobie przy tym na koniec ciastka, unikajac przez wiekszosc urlopu makaronow i pizzy wtedy nie tylko nie stracicie masy miesniowej ale i nie wzbogacicie sie o tkanke tluszczowa!
zrodlo gazeta KIF
Z pewnoscia kazdy z was dobrze zdaje sobie sprawe z tego przed czym ostrzega stwierdzenie Darwina "nieuzywany organ zanika", jednak juz malo kto orientuje w szczegolach i wie jak to wyglada w rzeczywistosci. Na wstepie musze podkreslic, ze zdobyte efekty cwiczen fizycznych utzymuja sie przez stosunkowo krotki okres po przerwaniu treningu. Osiagniecie doskonalej sylwetki wymaga naprawde duzego wysilku, jednak tylko dzieki nieustajacemu procesowi treningowemu mozna ta sylwetke utrzymac. Zapewne myslicie teraz, ze przeciez nawet profesjonalni sportowcy miewaja tzw. okresy przejsciowe czyli krotkie przedzialy czasowe miedzy zakonczonymi zawodami a wznowieniem dalszego treningu. Taka przerwa trwa w wiekszosci przypadkow 3-4 tygodnie. Co sie w tym czasie dzieje? Najczesciej nic, o ile za "nic" uwazamy np urlop. I wlasnie on moze okazac sie zrodlem problemow kondycyjnych, lub odwrotnie - szansa na poprawienie formy!
Znam wielu sportowcow, ktorzy obawiaja sie okresu przejsciowego, poniewaz przekonali sie, ze bezczynnosc moze bardzo szybko powodowac znaczne zmiany masy ciala oraz spadek sprawnosci. Sprawa az tak zle nie wyglada, bowiem do jakiegos znaczacego spadku sprawnosci najczesciej nie dochodzi. Moze sie jednak zdarzyc, ze duzej zmianie ulegnie niestety masa ciala! Podczas urlopu bowiem dosc czesto naruszamy codzienny reżim oraz przyjety tryb zycia, o regularnym treningu nie wpominajac.
Sposob odzywiania znacznie sie zazwyczaj wtedy zmienia - nic dziwnego, tak dziala mechanizm psychologiczny. Po dlugim okrsie odmawiania sobie niektórych produktów, lamanie surowych regul diety bywa bardzo przyjemne i "ożywcze", nieprawdaż? Najczesciej nie jest z tym tak zle, jako ze na sytuacje wplywa caly szereg okolicznosci. Zauwazyliscie na przyklad, ze urlop za granicą jest dla wielu ludzi swietną okazja by schudnąć? Tak, wyzywienie za granicą "bije po kieszeni", wielu ludzi stara sie bowiem oszczedzic wlasnie na jedzeniu. Apetytowi nie przyja rowniez goracy klimat, w wyniku czego do ubytku masy moze dojsc zupelnie niechcacy. Pieniadze nie sa dla was problemem? Mimo to istnieja kolejne przyczyny! Np. zasadnicza zmiana programu dnia - czestokroc duzo wieksza aktywnosc ruchowa, znaczna zmiana skladu pozywienia, pomijanie ktoregos ze zwyczajowych codziennych przysmakow...
Wynikiem braku aktywnosci oraz przejadanie sie w stosunkowo krotkim okresie na przestrzeni roku bywa wprawdzie tylko niewielki ubytek masy miesniowej(w ciagu 14dni nie mozna miec przeciez miejsca zadne powazne spusztoszenie, szczegolnie, jesli przyjmuje sie wystarczajaca ilosc energi i protein), rownoczesnie jednak czasami zaskakujaco wzrasta masa ciala. Jak myslicie co sie za tym kryje? Oczywiscie - troche dodatkowej wody, ale glownie tluszcz! Jak to mozliwe? Dzieje sie tak dlatego, poniewaz organizm sportowca jest doslownie spragniony - po calorocznym ograniczeniu - cukrow i tluszczow. Powyzszy wniosek jest naukowo udowodniony! Sprawdzono, iz cukier uzaleznia. To juz wiecie od dawna, jest to kwestia poziomu cukry we krwi oraz endorfin w mózgu. Ale uzalezniaja takze tluszcze! Niewiarygodne. Z powyzszego wynika, ze jedzenie w zasadzie moze uzalezniac, szczegolnie jesli zawiera duzo cukrow i tluszczy. To tlumaczy ogromne obroty sprzedazy ciastek, cukierkow i czekolady.
Trening i odzywianie na urlopie (lub podczas okresu przejsciowego)
Trening? Jasne, dla tego, kto chce, nie jest to zaden problem. Ale jaki? Sadze, ze urlop zmiania codzienny reżim oraz styl zycia, w zwiazku z czym mozna by sie rowniez pokusić o zmiane sposobu cwiczenia i sportu. Doradzam bardzo, krotkie, intensywne cwiczenia silowe, przy ktorych uzywa sie jedynie wagi wlasnej. Nie bedziecie zatem potrzebowac silowni. Niezbednym jest, by cwiczenia z tego typu obciazeniem stosowac wymiennie z cwiczeniami aerobowymi. Wlasnie tak, dobrze widzicie! Nie bojcie sie sportu uprawianego zgodnie z zasadami aerobiku, jest on bowiem niezwykle istotny takze dla kulturystów. Dlaczego? Najpierw pokrotce przypomne, ze cwiczenia aerobowe oznaczaja ruch na poziomie od 75% do 80% maksymalnej indywidualnej czestotliwosci tetna(lub nawet mniej). Czym mniejsza intensywnosc, tym dluzszy czas obciazenia. Oczywiscie o wiele dluzszy niz na silowni, Slyszeliscie lub czytaliscie, ze aktywnosc aerobowa nie jest odpowiednia dla kulturysty? Jasne, w szczytowym okresie budowania masy-prawdopodobnie nie, jednak w jakimkolwiek innym momencie w ciagu roku, wlanczajac okres zawodow, jest po prostu konieczna. Cwiczenia aerobowe spelniaja bowiem role kompensacyjna oraz relaksacyjna, sa niezbedne do utrzymania ogolnej sprawnosci fizycznej i dzieki temu przyczyniaja sie do profilaktyki chorob ukladu krazenia(i innych). Sam trening silowy, ktory trwa zwykle jedna godzine dziennie, ma bardzo niewielki wplyw na ogolna sprawnosc. A wy nie chcecie przeciez wylacznie demonstrowac miesni, ale rowniez dokądś dobiec, potanczyc, pojezdzic na rowerze.
Cwiczenia aerobowe sa zatemniezwykle przydatne wlasnie podczas urlopu, poniewaz pomagaja w regeneracji chronicznie przeciazonych w ciagu calego roku grup miesniowych. Z drugiej strony wmacniaja te grupy miesni, ktore podczas zwyklego treningu pracuja bardzo zadko(skutkuje to brakiem rownowagi miesniowej, wadami postawy, bolami plecow, kontuzjami miesni itd). Ale uwaga, musicie byc ostrozni - kto nie jest przyzwyczajony do biegania na dlugich dystansach, lecz mimo tego przebiegnie z 20km lub da sie namowic przez partnerke na wyczerpujacy aerobik, nie bedzie w stanie chodzi przez najblizsze dni!
Powrocmy jednak do odzywiania. Tylko odwas zalezy jak bardzo wyczerpujacy pod wzgledem energetycznym bedzie wasz urlop. Jesli bedziecie sie zastanawiac nad forma aktywnosci w tym okresie oraz nad potencjalnym, pozytywnym wplywem cwiczen aerobowych, stwierdzicie moze, ze dobrze byloby wprowadzic w zycie specyficzny reżim zwiazany z uzywaniem odzywek i suplementow. W takim razie wasz wybor powinien zalezec od tego, co chcecie osiagnac.
Jakich suplementow uzywac w trakcie urlopu?
Od dawna znakomicie sie juz orientujecie w asortymencie, wiec nie bedzie dla was niczym nowym uzycie KARNITYNY oraz pirogronianu wapnia (PYRUVATE) w polaczenie z treningiem aerobowym. Radze jednak nie oszczedzac na ilosci - dzienna dawka karnityny nie powinna byc mniejsza niz lg (1000 mg). Moze byc nawet trzykrotnie wieksza, jesli decydujecie sie na naprawde dlugotrwala aktywnosc. Taka dawka jest na przyklad wskazana przy trzech godzinach spedzonych na rowerze. Jezdzcie przy tym naprawde aerobowo, byscie przedewszystkim spalili tluszcze a nie calkowicie wyczerpali zasoby glikogenu. I nie zapomnijcie o plynach...
Abyscie mogli sie nalezycie zregenerowac, mozecie po powrocie z treningu uzyc gainera np. (Mass Gain), ktory mozna tez "wzmocnic" kombinacja aminokwasow typu Egg Amino - zrobia to tylko ci, ktorzy beda mogli sobie pozwolic z racji tego, ze nie chca schudnac. Kobiety oraz "reduktanci"(tak bym wlasnie nazwal tych z was, ktorzy celowo chca schudnac, chudniecie to nic innego jak redukcja rezerw tluszczowych) zamiast gainera powinni uzyc kocentratu proteinowego, najlepiej ANIMAL AMINO Boster(zawiera sam w sobie wolne aminokwasy i kreatyne). Jesli zas chca schudnac naprawde wyraznie, moga nim nawet zastapic zwykly posilek. Niech nikt sie rowniez nie obawia spozyc raz dziennie lyzeczke kreatyny - najlepiej natychmiast po treningu. Nie ma sie czego bac! Moga sobie na to pozwolic nawet kobiety, ktore akurat nie marza o zostaiu kulturystkami, a chcialyby sie cieszyc ladną, wysportowana sylwetka. Dzieki cwiczeniom i kreatynie nabiora wprawdzie troche masy miesniowej, ale rownoczesnie straca znacznie wiecej tkanki tluszczowej. Napewno jeszcze korzystniejsze bedzie zabranie ze soba paru saszetek kompleksowego produktu - Nitrox, ktorego sklad i forma idealnie pasuja do urlopowych warunkow.
Co i jak w codziennej diecie?
Wezcie to sobie do serca - plyny,plyny i jeszcze raz plyny. Podczas urlopu nie pijcie jednak oranzady, skoncentrowanych sokow owocowych, szczegolnie zas unikajcie slodkiego alkoholu. Tym niemniej wino jest waszym przyjacielem. Moze znowu bedziecie sie dziwic, ale faktem jest, ze spokojnie mozecie raczyc sie lodami, nawet codziennie - lecz ie takimi w opakowaniach, ale z "automatu". Te ostatnie nie sa tak bardzo "smietanowe", Jesli w trakcie dnia bedziecie jesc przedewszystkim owoce, zamiast obiadu przyrzadzicie sobie gainera(albo proteiny) na kolacje zjedzcie tylko warzywa, duza rybe lub jeszcze wiekszego steka, odmawiajac sobie przy tym na koniec ciastka, unikajac przez wiekszosc urlopu makaronow i pizzy wtedy nie tylko nie stracicie masy miesniowej ale i nie wzbogacicie sie o tkanke tluszczowa!
zrodlo gazeta KIF
Co Cię nie zabije to Cię dwa razy wzmocni !!!
Krzysztof Piekarz
eliasz91
oskar117
ronie220
DTM POWER
