SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

F1 - sezon 2010 (newsy, plany)

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8246

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
"Auto Motor und Sport" twierdzi, że nowy system punktacji 25-20-15-10-8-6-5-3-2-1 może zostać unieważniony przed startem sezonu 2010 z dwóch powodów.

Niemiecki magazyn napisał przede wszystkim, że nowy system został bezprawnie uchwalony przez Komisję F1, a następnie zatwierdzony przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA podczas obrad w Monako w ubiegłym tygodniu.

Zdaniem "Auto Motor und Sport", Komisja F1 może jedynie głosować nad propozycjami zmian, które zostały w pełni opracowane przez Sportową bądź Techniczną Grupę Roboczą. Tymczasem dyskusja nad nowym systemem punktacji podczas obrad Sportowej Grupy Roboczej w dniu 4 grudnia trwała podobno zaledwie dwie minuty i tylko Peter Windsor z US F1 opowiadał się za jego wprowadzeniem.

Ponadto FIA w komunikacie prasowym poinformowała, że zmiana punktacji została wprowadzona tylko z powodu poszerzenia stawki do trzynastu zespołów. Jednakże jeśli na starcie w Bahrajnie w marcu przyszłego roku pojawi się mniej zespołów, to F1 może znaleźć się w sytuacji, że blisko połowa stawki będzie zdobywała punkty i być może nowy system zostałby wówczas zaniechany.

Warto przypomnieć, że FIA już raz próbowała zmienić bezprawnie system punktacji (na medalowy), jednak po interwencji FOTA musiała się z tego wycofać.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) potwierdziła, że od przyszłego roku z pierwszych dwóch części kwalifikacji eliminowanych będzie po ośmiu kierowców. Federacja ogłosiła także kilka innych małych zmian oraz jedną większą: wprowadzenie możliwości testów w środku sezonu dla kierowców rezerwowych.

Kwalifikacje
Przy stawce powiększonej z 20 do 26 samochodów w przyszłym roku, FIA ogłosiła, że po osiem, a nie sześć bolidów będzie eliminowanych z pierwszych dwóch części kwalifikacji. Q1 będzie rozstrzygać o miejscach startowych 19-26, a pozycje 11-18 przypadną najwolniejszym kierowcom w Q2. W ostatniej sesji będzie uczestniczyć jak dotychczas dziesięciu kierowców, ale jazda będzie się już odbywała z małą ilością paliwa, co jest konsekwencją wprowadzenia zakazu tankowania w trakcie wyścigów.

Przestrzeń garażowa na torach
Ciało zarządzające F1 poinformowało, że wszystkie zespoły będą od teraz dysponowały taką samą przestrzenią garażową na każdym torze. W przeszłości panujący mistrzowie świata lub ogólnie czołowe zespoły zwykle cieszyły się największą przestrzenią w garażach, jednak od przyszłego roku przydzielana będzie już jednakowa przestrzeń. Zmiana ta także jest związana z powiększeniem stawki o trzy zespoły.

Silniki
FIA potwierdziła, że limit ośmiu silników dla jednego samochodu danego zespołu na cały sezon został podtrzymany – z jedną tylko zmianą, a mianowicie wprowadzeniem kary za użycie dwóch dodatkowych silników w trakcie jednego weekendu wyścigowego. W takim przypadku kierowca otrzyma karę obniżenia pozycji startowej o 10 miejsc nie tylko w danym GP, ale i w następnym.

Testy aerodynamiczne w trakcie sezonu
Dnie przeznaczone na takie testy (jazda tylko w linii prostej na obiektach wyznaczonych do tego celu przez FIA) zostały zredukowane z ośmiu do sześciu. Wprowadzona została jednak nowa opcja umożliwiająca zamianę każdego takiego dnia testowego na cztery godziny prób w tunelu aerodynamicznym z użyciem modelu w rzeczywistej skali, przeprowadzone w ciągu 24 godzin.

Testy kierowców rezerwowych
Po tegorocznych doświadczeniach związanych z użyciem kierowców rezerwowych, którzy ze względu na zakaz testów w trakcie sezonu nie mogli dobrze przygotować się do pełnienia swojej roli, zdecydowano się na umożliwienie testu takiemu kierowcy za kierownicą obecnego samochodu w okresie czternastu dni przed lub po zastępstwie. Dopuszczeni do takiego testu będą jednak tylko kierowcy, którzy nie startowali w żadnym z ostatnich dwóch sezonów, a jazda może się odbywać tylko na torze, który nie gości żadnego grand prix. Ponadto w przypadku, kiedy po takim teście dany kierowca nie wystartuje w roli zastępcy, jego zespół ukarany zostanie utratą jednego dnia testowego z przygotowań do kolejnego sezonu.

źródło: gpupdate.net,f1wm.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Zespół Mercedes poinformował o podpisaniu długoterminowej umowy sponsorskiej z firmą Petronas. Malezyjski koncern paliwowy, który w przeszłości był sponsorem zespołu BMW Sauber, a ostatnio był wiązany z Lotusem, stanie się sponsorem tytularnym niemieckiego zespołu.

Mercedes zaprezentował zdjęcie koncepcyjne samochodu z reklamami Petronas i Aabar, ale ostateczna wersja malowania "Srebrnych Strzał" zostanie zaprezentowana podczas oficjalnej prezentacji w przyszłym roku i zadebiutuje na torze podczas pierwszych przedsezonowych testów Formuły 1, które odbędą się w Walencji w lutym.

Wszyscy w Mercedes GP są zachwyceni z możliwości potwierdzenia długoterminowej umowy z Petronasem – powiedział szef zespołu Ross Brawn. Współpraca pomiędzy tak znanymi firmami, jak Mercedes-Benz i Petronas daje nam wspaniałą podstawę, na której możemy budować kontynuację tegorocznego sukcesu i realizować nasze ambicje dotyczące rywalizacji na najlepszym poziomie Formuły 1. Nasze plany na przyszły sezon posuwają się naprzód, podobnie jak rozwój nowego samochodu. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć samochód w barwach "Srebrnych Strzał" i Petronas w Walencji.

Szef Mercedesa ds. sportowych Norbert Haug dodał: Mercdes-Benz i Petronas będą ze sobą współpracować zarówna na, jak i poza torem. Siedziba Petronas w Kuala Lumpur znajduje się w szybko rozwijającym się regionie dla przemysłu samochodowego, co czyni tą współpracę jeszcze cenniejszą.

Cytowana przez media osoba z Petronasa deklarowała kilka dni temu, że firma ta pozostanie jedynie sponsorem tytularnym Grand Prix Malezji i najprawdopodobniej nie będzie angażować się już w żaden zespół. Malezyjski koncern petrochemiczny najwyraźniej zmienił jednak zdanie lub nie chciał po prostu zdradzać negocjacji z jakimkolwiek zespołem do czasu ich sfinalizowania.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Dyrektor sportowy US F1 – Peter Windsor twierdzi, że nie ma obaw co do tego, że jego zespół pojawi się na starcie przyszłego sezonu w połowie marca w Bahrajnie.

Odpowiadając na komentarze Berniego Ecclestone'a, który sugerował obawy o amerykański zespół, Windsor powiedział, że jego ekipa jest w rzeczywistości w dobrej formie.

„Jestem zaskoczony słowami Berniego. Będziemy na starcie sezonu. Jesteśmy w dobrej formie” – powiedział Windsor w wywiadzie BBC Sport. „Wszystko dobrze idzie i z niecierpliwością czekamy na przyszły rok. Właśnie zakończyliśmy prace nad nadwoziem i jesteśmy teraz w rękach Coswortha”.

US F1 jest jedynym zespołem, który nie potwierdził jeszcze żadnego kierowcy na swój debiutancki sezon, jednak Windsor powiedział, że potwierdzenia można się spodziewać w późniejszej części stycznia. „Staramy się znaleźć najlepszych kierowców jakich tylko możemy, nie ma z tym pośpiechu” – powiedział.

„Nie mamy wyznaczonej daty [na uzupełnienie składu]. Trudno jest przewidzieć, kiedy to się stanie. Jednak w końcu nadejdzie moment kiedy ogłosimy kierowców w naszej fabryce i stanie się to w okolicach końca stycznia”.

źródło: autosport.com,f1wm.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Ken Anderson i Peter Windsor niewiele mówią ostatnio o pracach w US F1, co powoduje, że narastają kolejne spekulacje o kondycji tego nowego teamu.

Gazeta "New York Times" napisała w jednym z ostatnich wydań, że zespół z Charlotte odwołał testy zderzeniowe swojego bolidu, które miały odbyć się w tym tygodniu w Anglii. Zespół zalega ponoć z wypłatami dla personelu i wygląda na to, że nie będzie też zapowiadanych wcześniej testów w Alabamie.

Sprawa jest prosta. Pieniądze od sponsorów nie wpływają tak, jak było to planowane, co spowodowało, że aktywność zespołu została całkowicie zatrzymana – przytacza "New York Times" wypowiedź swojego źródła. Mają kłopoty z zapłatą swoich rachunków, mają problemy z opłaceniem dostawców – tak wygląda ich obecna sytuacja.

FIA dała wyraźnie do zrozumienia w ubiegłym tygodniu, że zespoły F1 nie mogą ominąć żadnego wyścigu bez konsekwencji, zatem jeśli US F1 nie pojawi się na starcie w Bahrajnie, to raczej w ogóle nie zobaczymy ich w tym sezonie.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576


571-konny Mercedes-Benz SLS AMG od 12 marca 2010 r. będzie pełnił rolę samochodu bezpieczeństwa podczas wyścigów Formuły 1. By kontrolować sytuację podczas wyścigu, auto będzie wyposażone w dwa monitory.Szybki i piękny Gullwing prowadzony przez Bernda Maylandera i pilotowany przez Pete'a Tibbettsa zastąpi model SL 63 AMG, który służył w sezonach 2008 i 2009. Siedmiobiegowa skrzynia biegów Amg Speedshift DCT pracując w trybie manualnej zmiany biegów potrzebuje tylko 100 milisekund na zmianę przełożenia. Na dachu auta zamontowano setki diód LED informujących kierowców o stanie wyścigu.
6.3-litrowa V-ósemka produkująca 650 Nm momentu obrotowego to najmocniejsza dostępna konfiguracja. Silnik katapultuje Mercedesa do setki w 3,8 sekundy, dzięki czemu może utrzymać tempo odpowiednie dla bolidów Formuły 1 - ich opony i hamulce muszą być rozgrzane, by zachować sprawność działania. W szybkiej jeździe po torach pomoże też rozłożenie ciężaru pojazdu (1620 kg) w proporcji 47/53 proc. By załoga pojazdu utrzymała się w ostrych zakrętach, w aucie zamontowano kubełkowe fotele.
Jeden z monitorów zamontowanych w pojeździe pozwala załodze samochodu bezpieczeństwa zerkać na bolidy za pośrednictwem kamery zamontowanej z tyłu pojazdu. Drugi wykorzystywany jest do kontrolowania wyścigu i kontaktu z obsługą.

źródło: carfocus.pl,wp.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
Szanse zespołu US F1 na wystąpienie w wyścigu Formuły 1 wyglądają z dniem dzisiejszym na znikome, gdyż jak donoszą wysoko postawione źródła serwisu AUTOSPORT, baza zespołu została zamknięta.

Podczas gdy sytuacja amerykańskiego zespołu, który starał się przygotować swój samochód na start sezonu była owiana tajemnicą przez długie tygodnie, źródła podają, że kadra zespołu dostała informację, że nie jest już wymagana ich praca, gdyż wszelkie działania zostały wstrzymane.

Serwis AUTOSPORT twierdzi również, że na krótko przed porą lunchu kierownik produkcji Dave Skog poinformował tych członków załogi, którzy pozostali w zespole pomimo ostatnich problemów, że zostają oni posłani na bezpłatny urlop – chociaż techniczne rzecz biorąc wciąż są zatrudnieni. Takie posunięcie, choć nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, w rzeczywistości będzie oznaczać koniec marzeń o F1 szefa zespołu Kena Andersona oraz dyrektora sportowego Petera Windsora, którzy chcieli stworzyć w pełni amerykański team grand prix.

Z tego, co do tej pory udało się również dowiedzieć, zarówno Anderson, jak i Windsor nie byli obecni w fabryce podczas ogłaszania tej informacji, a ponadto żaden z nich nie był dostępny, aby udzielić komentarza dotyczącego ostatnich wydarzeń. Telefony do centrali zespołu również nie były odbierane z informacją, że dany numer telefonu nie jest dostępny.

Niepowodzenie zespołu US F1, aby wystawić samochód na starcie sezonu oznacza, że istnieje teraz wolne miejsce dla teamu Stefan Grand Prix, który czekał na uboczu na swoją kolej przez kilka miesięcy. US F1 musi jednak zostać oficjalnie wycofane z mistrzostw, aby Stefan GP miał możliwość późnego zgłoszenia się do uczestnictwa w F1 – chociaż taka sytuacja może mieć miejsce, jeśli wizyta delegata technicznego FIA – Charliego Whitinga, która odbyła się w zeszłym tygodniu, ujawniła niemożność zespołu do przystąpienia do rywalizacji.

Nie wiadomo również co zrobi teraz inwestor US F1 – Chad Hurley. Współtwórca portalu YouTube, który zainwestował w zespół, był łączony w ostatnich tygodniach z zarówno zespołem Stefan GP, jak i Campos Meta i możliwe, że zdecyduje się pozostać w F1 poprzez współpracę z którymś z nich.

źródło: autosport.com, f1wm.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) wyjaśniła w końcu kwestię listy startowej Formuły 1 na sezon 2010 i wiadomo już, że w tym roku nie zobaczymy pełnej stawki 26 samochodów.

Niemożność przystąpienia US F1 Team do startów w sezonie 2010 z powodu braku gotowego samochodu została już dobrze udokumentowana w mediach i fakt, że amerykańska ekipa została teraz oficjalnie wykreślona z listy startowej nie jest najmniejszą niespodzianką.

Jednakże były nadzieje, że zwolnione miejsce będzie mogła zająć serbska ekipa Stefan GP, rzekomo dysponująca gotowym bolidem zbudowanym według projektu Toyoty na rok 2010. FIA ogłosiła jednak, że nie jest możliwe wprowadzenie do mistrzostw zastępczego zespołu w tak krótkim czasie pozostałym do rozpoczęcia sezonu. W tej sytuacji numery startowe US F1 zostały przydzielone ekipie BMW Sauber.

W nadchodzących dniach FIA ogłosi szczegóły na temat nowego procesu poszukiwania kandydatów do zajęcia trzynastego miejsca w stawce w sezonie 2011.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 5684 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 48576
AUTOSPORT potwierdził dzisiaj, że FIA rozstrzygnęła już kwestię wykorzystania przez niektóre zespoły luki w przepisach dotyczącej otworu na rozrusznik w dyfuzorze. Dotychczas nie było narzuconych maksymalnych wymiarów tego otworu, a jedynym ograniczeniem było to, że ma on być nie większy, niż wymaga tego podłączenie rozrusznika.

Kilka zespołów, w tym McLaren, Mercedes i prawdopodobnie Renault, postanowiło opracować rozruszniki o dość egzotycznych kształtach, aby usprawiedliwić konieczność zwiększenia otworu na nie i nadania mu aerodynamicznego kształtu, by w ten sposób poprawić wydajność podwójnego dyfuzora. Jako pierwszy na taki pomysł wpadł w 2009 roku zespół Brawn, obecnie startujący pod nazwą Mercedes GP.

FIA przyjrzała się dyfuzorom wszystkich bolidów podczas pierwszego grand prix sezonu 2010 w Bahrajnie i obiecała, że zajmie się wyjaśnieniem tej kwestii przed najbliższym wyścigiem w Australii. Z niepotwierdzonych jeszcze oficjalnie doniesień wynika, że ciało zarządzające Formułą 1 określiło teraz nie tylko maksymalną dopuszczalną średnicę otworu na rozrusznik, ale także maksymalną powierzchnię w rzucie.

W tej sytuacji zespoły, które miały przesadnie duże utwory na rozrusznik, będą musiały dokonać odpowiednich poprawek przed najbliższym wyścigiem. Nieoficjalnie mówi się, że dotyczy to w sumie czterech zespołów – czwartym jest ponoć Force India.

źródło: f1wm.pl
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Mecz Futbolu Amerykańskiego w Warszawie

Następny temat

który amortyzator jest lepszy??

WHEY premium