Trening z naciskiem na klatke i barki!

nie ma sprawy, daj znac pozniej jak tam wyniki, pozdrawiam

Tak myśle i.. nie da sie jeszcze tutaj wepchnąć? Żeby.. właśnie jak napisałeś, robić 200% treningu? Chce się teraz wyżyć, bo za miesiąc bede mógł (przez wyjazdy w wakacje) ćwiczyć tylko w "domowych" warunkach. Nie da sie tutaj jeszcze w 1 dzień barków albo klaty wcisnąć?:D Nawet razem połączonych ;p Albo osobno xD Wiem, marudze, ale coś mnie kusi - np. na :

Czwartek: KLATKA 2!
1. skos dodatni (glową w górę) - wyciskanie sztangi w chwycie na szerokosc szerszą, niz szerokosc barkow (szeroki chwyt) - regresja 6/8/10/12
2. przenoszenie ciezaru 3x10
3. wyciskanie sztangi szeroko na lawce poziomej 12/10/8
4. sciaganie linek wyciagow górnych(?) 3x10

Troche modyfikacja poniedziałkowej klatki xD
Albo barki wcisną w sobote xD jeszcze raz. NO NIE WIEM!

wiecej nie znaczy lepiej

miesnie rosna gdy uszkodzone po treningu zdaza sie regenerowac, na treningu tylko uszkadzamy miesnie, jesli robimy to zbyt czesto, nie dajemy czasu na ich pelna regeneracje, to chamujemy ich rozwoj

zadbaj bardziej o regeneracje niz o dodatkowy trening, wszystko co masz w planie w zupelnosci wystarczy

no dobra, masz mnie, dobrze o tym wiem ale wymazuje z pamięci, bo jak każdy "początkujący" cierpie na syndrom "więcej, więcej!" ;] Pytanie tylko, czy nie zaniedbam góry klatki?

nie wiem czy gora klatki pojdzie tak jakbys chcial, nie wiem tez czy lydki beda dostawaly odpowiedniego kopa, czy brzuch nie bedzie zbyt lekko trenowany i nie wiem wogole jak bedziesz przykladac sie do treningow..

jesli sie boisz to mozesz w sumie zamiast zyciskania sztangielek na plaskiej zrobic sobie na lawce 30 stopni, ale nie wiecej (zadne 45 etc.)

nie no, jak trenować to trenować. Chodzi mi o to, czy góra nie została potraktowana zbyt olewkowo.. a rezygnować z niczego nie chce, bo faktycznie, Twój plan ma sens ;]

Ja się tylko wtrącę i dopowiem, że przy wyciskaniu sztangi zza karku trzeba opuścić ją do karku, nie do linii uszu.


pzdr

Wiem wiem :D ale dzięki za dobre chęci :D fakt faktem, sporo osób tak robi.. Ci bardziej wtajemniczeni w pakowanie, w sumie też, jak tak spojrzeć po siłowni.

Potem piszą, że cisną 100 na bary, a jak opuszczą sztangę do końca to i 60kg nie wycisną k nie offtopujmy

eMepleme

gora klatki nie jest w tym planie priorytetem, zostanie ona potraktowana pobocznie, co nie znaczy ze nie bedzie trenowana

ps. mi sie ostatnio zdarzylo cwiczyc z poczatkujacym, ktory na suwnicy bral te same ciezary co ja, tyle ze podnosil je od wysokosci uszu wlasnie