Bark, przeholowałem..

Siema, wczoraj robiłem barki, pierwsze cwiczenie- podnoszenie sztangielek do góry siedząc. Z uwagi ze robię 4serie po 8 ruchów, biore sztangielki 45kg. Samemu tego sie nie da zarzucic z ziemi na górę, więc jak zwykle kumpel pomagał. Ja wolę jak mi ktoś poda sztangielkę na wyprostowana do góry rękę, oczywiście lewą. No więc prawą podniosłem do góry, wyprostowałem zablokowałem i czekam na druga... Kumpel podaje drugą, chwila nieuwagi, a mi prawa ręka zaczyna do tyłu lecieć ze sztangielką 45kg, w akcie desperacji chciałem ratowac akcję i na bok ją rzucić, jak mnie nie wygieło, poczułem 3 chrupnięcia w barku prawym no i ból. se poćwiczyłem i do domu polazłem bo co bede siedział... Bark boli przy różnych ruchach, ale jak nic nie robię to spoko. Kupiłem dzisiaj Flexit drink, i plastry kapsiplast. Robię tydzień przerwy od siłki i modlę się zeby tylko na strachu się skończyło...
myslicie ze powinienem od razu isc do lekarza???

sorry ze tak sie rozpisałem ale chcialem zeby kazdy wiedział o co chodzi.

idź a co Ci zalezy, nie zaszkodzi a pomóc może bardzo, jak mialem kontuzje nadgarstka i czekalem az samo przejdzie to mialem przerwy 2miechy bo nie moglem kubka w reku utrzymac i do teraz mi chrupie jak sie za cos lapie ;(

Nie bagatelizowalabym tego. Plastry rozgrzewajace sa ok.Jeszcze cos przeciwbolowego proponuje doustnie. I do lekarza! Nawet jesli to nic powaznego,zapisze silniejsze leki przeciwzapalne. Mozna tez smarowac jakas mascia przeciwbolowa/przeciwzapalna (polecam ketoprom lub cos podobnego). I najwazniejszy teraz odpoczynek.

kiedyś miałem problem z łokciem teniustsy, kupiłem maść , jedną z droższych w aptece, nic nie pomogła, więc teraz trzeymam sie z daleka od maści bo to jest shit. W poniedzialek pojde do lekarza i dam znać co i jak

Smaruj maściami typu Fastum 4x dziennie co 4h.
Na noc możesz przykleić Plaster (trzeba być wytrzymałym - Kto stosował to dobrze, wie o co chodzi).
Jeśli do tygodnia nie przejdzie konieczna będzie wizyta u Ortopedy... Pzdr..