SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

George Foreman-"Nieśmiertelny"-Biografia

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4860

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Edward George Foreman (ur. 10 stycznia 1949) był amerykańskim,dwukrotnym mistrzem świata,wagi ciężkiej,złotym medalistą olimpijskim i przedsiębiorcą.

Stał się najstarszym człowiekiem w historii, który wygrał prestiżowt tytuł wagi ciężkiej,w wieku 45 lat,kiedy to znokautował, panującego mistrza świata- 26-letniego Michaela Moorera w 10. rundzie przez nokaut.Wtedy to został nazwany jednym z 25 największych wojowników wszech czasów ,przez Ring Magazine.Jego ksywa to"Big George", jest obecnie biznesmenem i pastorem, który ma swój własny kościół.

Foreman ma 10 dzieci, a każdy z jego pięciu synów mają na imię George: George Jr, George III, George IV, George V, i George VI. Są one również,znane przez pseudonimy "Monk", "Red", "Joe", "Big Wheel" i "Little George."Tłumaczył,to żartobliwie iż od boksu można dostać choroby mózgu,a dzięki temu będzie zawsze pamietal imiona swoich synów.

Foreman jest numerem 9 na liście Ring Magazine 100 największych puncherów wszech czasów.


Foreman, po amatorskich 26 walkach rekord (22-4),i zdobyciu w świetnym stylu zlotego medalu olimpijskiego(na punkty pokonał tylko Lucjana Trelę)przeszedł na zawodowstwo w 1969 roku.Kiedy to po trzech rundach znokautował Walheim Donalda w Nowym Jorku.Łącznie stoczył 12 walk w tym roku,wygrywając wszystkie z nich (11 przez nokaut). Wśród bokserów pokonał Cookie Wallace'a,po pojedynku,który trwał tylko 23 sekundy.

W 1970 r. Foreman kontynuował marsz do niekwestionowanego tytułu wagi ciężkiej, wygrywając wszystkie 12 walk (11 przez nokaut). Wśród przeciwników pokonał czołówkę tamtych czasów Gregorio Peraltę,przez decyzję w Madison Square Garden,oraz George Chuvalo, którego pokonał przez techniczny nokaut (TKO) w trzech rundach. Po tym imponujących wygranych, Foreman pokonanał Charliego Polite'a w po czterech rundach i Boone Kirkmana w trzech.

W 1971 r., Foreman wygrał siedem walk, w tym rewanż z Peraltą, którego pokonał tym razem,przez nokaut w dziesiątej rundzie w Oakland,w Californi, oraz zwycięstwo nad Leroy Caldwellem, który został znokautowany w drugiej rundzie. Po zgromadzeniu rekordu 32-0,Foreman był w rankingu numerem jeden organizacji WBA i WBC. W 1972 roku, jego seria zwycięstw była kontynuowana przez pięc kolejnych zwycięstw, w których każdego przeciwnika pokonywał w ciągu trzech rund.

Sunshine Showdown (vs Joe Frazier)

Potem dostał niepokonanego mistrza,Foreman został wyznaczony przez organizacje do walki o tytuł niekwestionowanego mistrza świata wagi ciężkiej z Joe Frazirem, który w 1971 r. zdobył pas po 15-rundach ,po jednomyślnej decyzji nad wcześniej nie pobitym Muhammadem Alim, po powrocie Alego na ring po wygnaniu na ponad trzy i pół roku.

The Sunshine Showdown miało miejsce w dniu 22. stycznia 1973, w Kingston, Jamajka, Foreman nokautował Fraziera sześć razy w ciągu dwóch rund po czym sędzia przerwał walkę,było to jednym z największych niespodzianek boksu oraz styl w jakim to zrobił(Foreman później przyznał iż po raz pierwszy troche sie bał swojego rywala). Styl walki został pokazany przez kanał HBO w pierwszej audycji, połączenie przez Howard Cosella stał się jednym z najbardziej pamiętnych ze wszystkich sportowych: "Down goes Frazier! Down goes Frazier! Down goes Frazier!" Przed walką Frazier miał rekord 29-0 (25 KO),a Foreman 37-0 (34 KO). Równie niezapomniany był ostateczny cios Foremana,jeden hak wylądował z taką siłą na szczęce ,że podniósł cały ciężar Fraziera do góry ,oderwał nogi przed wysłaniem go na dechy,do szóstego i końcowego knockdownu Frazierowi udało się wstać na czas,ale poprzednio leżał 5 razy na dechcach i sędzia Arthur Mercante przerwał walkę.

Foreman był czasem charakteryzowany przez media jako facet na uboczu i antyspołeczny mistrz. Według nich, zawsze ubierał sie tajemniczo i często nie był dostępny dla prasy.Było to jego atrybutem,a jego postawa w tym czasie była taką emulacją Sonny Listona, dla którego był okazjonalnie sparingpartnerem.

Życie Foremana nie było wolne od problemów z agresją."Big" George również nie był od nich wolny, choćby z tej przyczyny, że miał podobnie burzliwą młodość jak Mike Tyson. Nękały go problemy z kontrolą agresji, nienawidził świata i ludzi (chciał być taki jak Sonny Liston, z którym swego czasu sparował), ale w odróżnieniu od Mike'a miał tą cechę, że nie tracił głowy w sytuacjach podbramkowych. Dopiero gdy doznał iluminacji religijnej (trochę dyskusyjna sprawa, zdaniem specjalistów miał po prostu omamy w trakcie omdlenia z powodu odwodnienia i wyczerpania po walce w strasznym upale z Jimmym Youngiem) odmienił całkowicie swoją osobowość i odrzucił demoniczną stronę swej natury (jednak nie do końca - gdy wchodził między liny ringu stawał się demonem - pastorem zniszczenia :D ). Został innym człowiekiem - ale to też inna historia.


Niemniej jednak,Foreman obronił tytuł dwa razy.Jego pierwsza obrona, w Tokio,gdzie zmierzył się w Puerto Rican z José Romanem była bez historii . Roman nie był traktowany jako dobry bokser,i wytrzymał z Foremanem tylko 2 minuty,był to jeden z najszybszych nokautów w walce o mistrzostwo wagi ciężkiej. Foreman dalej bronił pasa przeciwko dużo twardszemu przeciwnikowi(przynajmniej na papierze). W 1974 r. w Caracas, Wenezuela,stanął w obliczu bardzo poważanego boksera Kena Nortona, który miał rekord 30-2, był bokserem o niepodrabialnym własnym stylu,dzięki któremu złamał szczękę Muhammadowi Alemu pokonując go na punkty rok wcześniej. Norton miał zdolność do przyjmowania ciosów, jednak nietrudno było podejrzewać,że nigdy jego szćzęka nie była wystawiona na taką próbę jak od bomb Foremana.Foreman obnażył jego serce do walki .Z zadziwiającą agresją i mocą,Foreman znokautował Nortona tylko w dwóch rundach.Po tej walce rekord Foremana wyglądał impoująco 40 (37)-0-0

"Rumble in the Jungle"


Foreman do kolejnej obrony stanął naprzeciwko Muhammada Aliego,który był już wtedy postacią historyczną. Ali mial rekord 44-2 (31 KO),a porażki z rąk Joe Fraziera i Nortona. Frazier posłął na dechy Alego w 15 koncowej rundzie,ale Ali przetrwał,ale i tak przegrał walkę jednomyślną decyzją (9-6, 11-4 i 8-6-1), natomiast Ken Norton, który złamał Aliemu szczękę w drugiej rundzie wygrał niejdenogłośna decyzją (4-7-1, 4-5-3 i 6-5-1) (porażki te zostały pomszczone przez Alego jednomyślną decyzją i nejednogłośną,w obu rewanżach z tymi bokserami . Foreman, który miał rekord 40-0 (37 KO), miał nokauty zarówno nad Frazieremm i Nortonem w drugiej rundzie.Jedynymi wojownikami, którzy dotrwali na odległość pełego dystansu w walkach z Foremanem do tego czasu byli Roberto Davila, Levi Forte i Gregorio Peralta.

Latem 1974 r.,Foreman podróżował do Zairu (obecnie Demokratyczna Republika Konga), aby bronić swoich tytułów przed Alim i przyzwyczajać sie do klimatu.A walka z powodu miejsca została nazwana Rumble in The Jungle.

Podczas treningów w Zairze,Foreman odniósł obrażenia powyżej oczu(rozcięcia), zmuszając przelozenie meczu na miesiąc. Ali wykorzystywał ten czasu do zwiedzania Zairu,pokazywania się publiczności i obrażaniu Foremana przy każdej sposobności. Niemniej jednak, Foreman był wielkim faworytem walki, w dużej części ze względu na fakt, że Frazier i Norton dali Alemu niezły wycisk i cztery trudne walki, trwające na odległość wszystkich rund, i wygrali dwie z nich, a Foreman zniszczył obu z nich w drugiej rundzie.

Gdy Ali i Foreman wreszcie spotkali się w ringu, Ali zaczął , taniec wokół niego,ale potem zmienił taktykę,na taka którą szlifował na sparingach. Taka była intensywność Foremana w ataku,że Ali był szybko zapędzany do lin. Foreman okładał ciało Alego po bokach, jednak szybko stało się jasne, że Foreman nie był w stanie czysto trafiać Alego.Liny,o które opieral się Ali ,które są elastyczne, powodowały,ze gdy Ali był zapierany do lin przez Foremana to Ali sie nie męczył lecz amortyzował swe ciało o liny,a Foreman pchając sie na Alego szybko sie męczył , i powodował jego rozbujanie czym jeszcze bardziej nie mógł go trafić.Zmuszając się do zużycia dodatkowej energii.Taktyka da została nazwana Rope in a Dope.

W każdym przypadku, Ali była w stanie przeciwdziałać kontrami, i był w stanie przenikać jego obronę prawie do woli.Ali nadal przyjmował ciosy nieczyste,nie dochodzące do głowy. Ostatecznie, Foreman wystrzelał się na gardę Alego i tracił moc w tym procesie. Coraz- bardziej przekonany o prowadzeniu na punkty Ali i kontrolujący sytuację ,obrażał Foremana i go prowokował mówiąc-"tylko na tyle cię stać,walisz jak dziewczynka".Potem w óśmej rundzie widząc juz Ali,ze Foreman nie ma siły po wystzreleniu sie,ALi odwrócił Foremana i przejął inicjatywę, Ali oderwał sie z lin i nagle skontrował Foremana na szczękę. Foreman zmęczony upadł,ciosy Alego nie były silne,ale precyzyjne,piekielnie szybkie i w punkt szcżeki na zmęczonego Foremana.Foreman zdołał wstać,ale minimalnie nie na czas,sędzia przerwał walkę.Ali był pierwszym i jedynym bokserem,który pokonał Foremana przez nokaut w całej jego dwufazowej karierze, chociaż Ron Lyle i Jimmy Young posłali go na dechy,to go nie pokonali przez KO.

Później,Foreman stwierdził, że był zadowolony,że to pamiętny moment w historii świata, ale dla niego był to po prostu mecz bokserski "w którym zmeczony świetną taktyką stracił pas ". Foreman również w swojej autobiografii, czuje, że niedokładnie sie przygotował na ruchliwego Alego,bo taktyka Alego polegająca na huśtawce na linach,była tak uniwersalna i jedyna w swoim rodzaju(takiej walki w pełnym dystansie nigdy nie widieliśmy)iż nie dało sie nic zrobić.

Pierwsze comeback

Kiedy Stracił tytuł,pozostawał nieaktywny w 1975 roku. W 1976 roku wrócił do boksu w Las Vegas w walce z Ronem Lylem, (który został pokonany przez Muhammada Alego w 1975 r. przez TKO w 11 rundzie,ale prowadził na wszystkich kartach sedziwoskich 6-4)Foreman wrócił w walce ochrzczonej przez Ring Magazine jako " The Fight Of The Year ". Pod koniec pierwszej rundy, Lyle trafił zamachowym prawym Foremana,po którym Foreman musiał klinczować i bronic sie przy linach przetrwał to natarcie,bo była to końcówka rundy . W drugiej rundzie, Foreman po zamachowym podbródkowym w połowie rundy przyparł Lyle do lin i omal znokautował,no właśnie omal,bo zabrzmial gong o minutę za wcześnie z błedu czasomierza,ale tu juz zaczął sie slugfest(napier..alanka),po błędnym gongu obaj wymierzyli sobie zabójcze spojrzenie,, Lyle przetrwał. W trzecim,Foreman przycisnął Lyle,do lin i go okładał i Lyle pare razy skontrował, czekajac aby wyjść z lin. W czwartym, brutalnie grzmoty wybuchły.Lyle piekielnym prawym prosty zachwiał Foremana,po czym poprawił go w połowie rundy sierpem z wyskoku,Foreman na dechach pierwszy knockdown,Foreman wstał i po piekielnej wymianie tym razem Lyle na deskach.Po czym wstał,Foreman zaczął go okładać i nokaut Lyle,a miał być kwestia czasu,bo Lyle został zapędzony pod liny i okładany,ale...w końcówce rundy Lyle wyszedł z lin i w wymianie to on znokautował Foremana prawym sierpem,niesamowite 3 knockdowny w jednej rundzie,Foreman,który ledwo wstał został potem uratowany przez gong. W piątej rundzie,obaj katowali siebie ciosami,ale to jakby Lyle wyszedł do tej rundy bardziej wystrzelany. Każdy po takich ciosach jakie padaly w tej rundzie by nie wstał. Potem, jak gdyby wreszcie zmęczony,Lyle oddał inicjatywę,ale mimo to on na początku bardziej naruszył Foremana,po czym Foreman zapędził na liny i wykończył Lyle, juz bez gardy,Lyle nie wstał.Jak mówił komentator:W walce tej nie mielismy pokazu bokserskich umiejetnosci lecz slugfest czyli uliczna walkę.

Do kolejnej walki,wybrał Joe Fraziera do rewanżu. Ze względu na jednostronny przebieg pierwszej walki, a także fakt, że Frazier miał wyczerpującą walke z Alim w Manili(thrilla in Manila)rok wcześniej, niewielu oczekukiwało,że Frazier wygra . Frazier w tym momencie miał rekord 32-3,a Foreman 41-1 . Zadziwiające jest, że walka Foreman-Frazier II była dość wyrównana i długa,Frazier wytrenował sobie ruchy głową nie dając sie trafić i kontrował.Jednak ostatecznie Frazier został dwukrotnie powalony w piątej rundzie i walka została zatrzymana. Następnie Foreman znokautował Scotta Ledoux w ciągu trzech rund i Dino Dennisa w czterech rundach w końcówce roku.

Emerytura i odrodzenie

1977 mógł okazać się rokiem życia zmian Foremana. Po pokonaniu Pedro Agosto po czterech rundach w Pensacoli na Florydzie,George poleciał do Puerto Rico, gdzie przegrał po 12-rundowej decyzji z Jimmy Youngiem. Foreman walczył ostrożniej niż wcześnie,pamietajac jak wystrzelał sie z Alim,a Young był pykaczem jak Ali i taktykiem.Niestety Foreman nie zdołał przeprowadzic chociaż jednego poprawnego ataku i nie trafił ani razu Younga,a ten go wypunktował,a nawet posłał w 12 rundzie na dechy czym zapewnił sobie pewne jednogłośne zwycięstwo na punkty.

Z Foremanem stało się coś złego po walce w jego garderobie.Był cierpiący wyczerpaniem i udarem cieplnym i uwierzył,że miał doświadczenia bliskie śmierci. Twierdzi, że znalazł się w piekielnym, przerażającym miejscu nicości i rozpaczy. Zaczął się modlić do Boga, aby Ten mu pomógł. Wyjaśnił, że wyczuł Boga,ten prosił go, aby zmienić swoje życie i sposob bycia. Po tym doświadczeniu,Foreman został ponownie Chrześcijaninem,ministrantem, poświęcając swoje życie i następną dekadę dla chrześcijaństwa. Chociaż formalnie nie przeszedł na emeryturę boksu.Foreman został wyświęcony na pastora i założył swój kościół.


Drugi comeback

W 1987 roku, po 10 lat od odejścia,Foreman zaskoczył boks na świecie, ogłaszając comeback w wieku 38 lat. W swojej autobiografii oświadczył, że jego podstawowym motywem było zdobyć pieniądze na finansowanie młodzieży centrum chrześcijańskiego jakie utworzył. W swojej pierwszej walce, udał się do Sacramento, California, gdzie pokonał Steve Zouskiego przez nokaut w ciągu czterech rund. Foreman ważył prawie 270 funtów (120 kg) w walce, i źle wyglądał . Mimo że wielu myślało,że jego decyzja, aby wrócić na ring to był błąd, Foreman powiedział,ze powrócił,bo ma coś do udowodnienia, że- wiek nie jest barierą dla osób do osiągnięcia swoich celów (jak chciał powiedzieć później, chciał pokazać, że wiek 40 lat nie jest "wyrokiem śmierci"). Zdobył cztery skalpy tego roku(pobił czterech leszczy), stopniowo jego waga schodziła w dół ,poprawiała się kondycja. W 1988 odniósł 9 zwycięstw,ale żaden z jego przeciwników nie był w rankingu ważnych federacji, i większość nie było lepszych niz kelnerzy. Być może jego najbardziej zauważalną wygraną w tym okresie był nokaut w siódmej rundzie nad byłym mistrzem wagi ciężkiej i cruiserweight Dwight Muhammad Qawim z nadwagą.

Mając zawsze nieco powolny styl walki,Foreman nie stracił wiele z mobilności od swojej pierwszej "emerytury", choć stwierdzono, że trudno jest utrzymać równowagę po jego ciosach to i tak nie za bardzo wychodzą mu szybkie kombinacje.Ale był jeszcze zdolny do zadawania ciężkich, pojedynczych ciosów. Paradoksalnie jednak, zmęczenie,w końcówkach rund kiedy był młodym człowiekiem zdawało się być już nie miłym wspomnieniem, a on mógł wygodnie konkurować na pełnym dystansie 12 rund. Foreman przypisał to do nowego, relaxującego stylu walki (o którym mówiono,że w jakiś sposób, na początku swojej kariery, jego brak wytrzymałości był spowodowany ogromną ilością napięcia nerwowego ).

W roku 1989, przy jednoczesnym dalszym jego comebacku, Foreman rozpączął udaną działalnośś przedsiębiorcy, Począwszy od sprzedaży grilli aż do szalików w telewizji. W poprzednim wcieleniu, nieprzyjazny Foreman został zastąpiony przez uśmiechniętego, przyjaznego Jerzego. On i Ali stali się przyjaciółmi, a następnie poszedł on w ślady za Alim czyniąc siebie znaną postacią poza granicami boksu.

Foreman kontynuował ciąg zwycięstw, wygrywając pięć walk, najbardziej imponujące są trzy rundy z Bertem Cooperem, umiarkowanie utalentowanym bokserem, który po pokonaniu paru niezłych przystąpił wcześniej do walki o niekwestionowany tytuł wagi ciężkiej nad Evanderem Holyfieldem.

W 1990 roku,Foreman spotkał byłego pięściarza walczącego kiedyś o tytuł z Holmesem Gerry Cooneya w Atlantic City. Cooney wracał od długiego okresu bezczynności, i wiadomo, że miał słaby podbródek, ale doby rekord i moc w łapie wystarczyła, aby przekonać niektórych, że był to pierwszy niebezpieczny przeciwnik po comebacku Foremana . Pewnie mało,osób sądzilo,ze Foremanowi pójdzie tak łatwo,ale w pierwszej rundzie Cooney był niebezpieczny,kiedy kilka potężnych bomb wylądowało w drugiej rundzie Cooneyowi zrobiły się miękkie nogi.Kilk Sekund później poleciał na dechy dwa razy, a nokaut Foremana został uznany za jeden z najbardziej brutalnych w historii w tej walce i wogóle.Foreman wygrał jeszcze dwie walki w tym roku.

Następnie, w 1991 r., mimo że nie pobił niko go kto był wysoko w rankingu.Foreman dostał możliwość wyzwania niekwestionowanego mistrza wagi ciężkiej Evandera Holyfielda,było to wydarzenie na cały świat. Bardzo niewiele bokserskich ekspertów dawało 42-letniemu Foremanowi szansę na wygraną. Foreman, który ważył 257 funtów, rozpoczął walkę maszerując na przód, absorbujących kilka najlepszych kombinacji Holyfielda po których Tyson i inni juz leżeli,a nawet raz zachwiał on sam Holyfieldem. Holyfield okazały się zbyt trudny i zwinny ,dominujący i wygrywał na punkty, ale Foreman zaskoczył innych,że boksowal nieźle przez pełne 12 rund,przegrywając walkę na punkty. Runda 7 w której Foreman wytrącił Holyfielda z równowagi ciosem po czym ten nie odpowiadał przez pół rundy,po czym Holy przeczekał i skontrował Foremana piekielną kombinacją i on wyporwadził Foremana z równowagi została uznana przez Ring Magazine za"Round Of The Year".

Rok później,Foreman walczył z Alexem Stewartem, który wcześniej został zatrzymany w pierwszej rundzie przez Mike,a Tysona. Foreman znokautował dwukrotnie w drugiej rundzie Stewarta, ale zużył za dużo energii w ten sposób. Następnie Stewart zaczął dominować zmęczonego Foremana. Stewart zaczął obijać wystrzelanego Foremana . Pod koniec 10. końcowej rundy, twarz Foremana była zakrwawiona i z obrzękiem, ale sędziowie przyznali mu niejednogłośnie zwycięstwo na punkty w kontrowersyjnych okolicznościach.

W 1993 r.Foreman otrzymał kolejną walke o tytuł, choć było to walka o zwakowany pas WBO , którą większość kibiców ochrzciłą za walkę "nieprawdziwą" ,przez spór między Holyfield i Riddickiem Bowe,którzy zwakowali tytuł i Foreman i morrison byli zastępczą walką. Foremana przeciwnikiem był Tommy Morrison, młody pięściarz o niezłym ciosie. Morrison wprawił we frustrację Foremana i rozczarowanie tłumu, gdyż Morrison cofał się w całej walce, odmawiając wymian w przeciwieństwie do Holyfielda i punktujac z dystansu. Strategia opłaciła się jednak,Morrison nie był w zasięgu ciosów Foremana i go pokonał. Foreman był bokserem napierającym non stop, ale po 12 rundach Morrison wygrał jednomyślną decyzją. Choć wydawało się mało prawdopodobne w tym czasie,że Foreman dostanie jeszcze jedną szansę na tytuł,to jednak pojawiła się taka szansa.

Odzyskaniu tytułu

W 1994 roku,Foreman po raz kolejny stanął przed wyzwaniem z walka z niepokonanym mistrzem świata Michael Moorerem,który pobił Holyfielda o tytuły IBF i WBA.

Porażka w jego ostatniej walkce z Morrisonem powodowała,ze był nieaktywny przez ponad rok i wypadł z rankingów,ale chcial z nim walczyć i znalazł sposób by doprowadzić do tej walki.Wziął sprawy w swoje ręce i poszedł do sądu,z pismem o "dyskryminacji ze względu na wiek",odwołanie okazało się skuteczne.

w dniu 5 listopada w Las Vegas, Nevada,walczył o tytuł stracony z Alim 20 lat wcześniej. Tym razem jednak, Foreman był w znacznie gorszej pozycji. Przez dziewięć rund, Moorer łatwo punktował go, uderzając i odchodząc, a Foreman nie mógł go trafić,a przed walka założył sobie,ze wyjdzie mu cios życia.We wprowadzeniu do dziesiątej rundzy,Foreman przegrywał wszystkie rundy. Jednakże,Foreman rozpoczęł swój comeback w dziesiątej rundzie,Moorer wyprowadzał szereg dalekiego zasięgu lewych prostych. Wtedy nagle, krótki z prawej reki trafił Moorera w końcówkę jego podbródka,a on upadł na dechy. Leżał płasko na plecach, jak sędzia go liczył.Nie wstał na 9,a dopiero sędzia go podniósł-cieżkie KO...

W jednej chwili,kiedy Foreman odzyskał tytuł który stracił z Muhammadem Alim dwie dekady wcześniej. Wrócił do swego narożnika i w modlitwie przy narożniku podziekował Bogu. Z tego historycznego zwycięstwa,Foreman pobił dwa rekordy:, w wieku 45,jako najstarszy zawodnik kiedykolwiek wygrał koronę świata wagi ciężkiej, oraz dwa ,że 20 lat po utracie tytuł odzyskał,go jako pierwszy po tak długim czasie.

Wkrótce po walce z Moorerem ,Foreman zaczął mówić o potencjalnej superwalce przeciwko Mikowi Tysonowi,ale po wyjściu z wiezienia Tyson nie był skory do walki,poza tym znowu nieustraszony Mike nie kwapił się do walki z pięściarzem,który nie boi sie nikogo i zawsze prze do przodu co nie pasowaloby Mike,owi i poraz kolejny Mike zmienił się w ustraszonego( tak jak w 1990).Natomiast organizacja WBA,zażądała by Foreman walczył z ich nr 1, który w tym czasie był Tony Tucker. Ze względów ,które wyraźnie nie są znane,Foreman odmówił walki z Tuckerem(prawdopodobnie jego styl boksu i warunki) i WBA zabrało mu prawo do tego pasa. Następnie szykował się do walki z Axelem Schulzem z Niemiec w obronie jego drugiego tytułu IBF. Schulz był wg niektórych na straconej pozycji, jednak eksperci,którzy nie dawali mu szans nie uwzględnili jego twardej szczęki i mobilności. Schulz punktował zdecydowanie lewymi prostymi na duże odległości,trzymajac tak na dystans,że sila Foremana nie mogła nim wstrząsnąć,a coraz bardziej przekonany,że kontroluje sytuacje zaczaczął robic w walce postępy.Po zakończeniu walki u Foremana był obrzęk w jednym oku, ale została wygrana przez Foremana w wysoce kontrowersyjnej decyzji większością głosów (dwóch sędziów dla Foremana, jeden remis). IBF nakazał natychmiastowego rewanżu, który odbędzie się w Niemczech, ale Foreman odmówił terminu i pozbawiono go kolejnego tytułu. Jednakże, Foreman nadal być uznany za urlopowanego mistrza wagi ciężkiej.

W 1996 roku,Foreman wrócił do Tokio,wygrywając łatwo z Crawfordem Grimsleyem w 12-rundowej decyzji. W roku 1997 walczył z Lou Savarese, wygrywając w niejednogłośnej decyzji w wyczerpującym, konkurencyjnie spotkaniu. Następnie kolejną okazję na zdobycie pasa WBC zdobył Foreman,ale najpiewrw musial wystapić w jednym eliminatoorze z Shannonem Briggsem w 1997 r. "Eliminator "o prawo do walki zmistrzem WBC Lennox Lewis. Po 12 rundach, w których konsekwentnie Foreman bombardował Briggsa mocnymi ciosami, prawie wszyscy w tym pierwsze rzędy widziały Foremana wyraźnym zwycięzcą.Na kartach specjalisty od sędziowania w studiu Marka Ledermana Foreman prowadził wyraźnie 116-112,a takze w statystyce ciosów,a nawet w statystyce ciosów poszczególnych rund Pomimo to po raz kolejny doszło do kontrowersyjnej decyzji - ale tym razem na rzecz przeciwnika, Briggs wygrywa niejednogłośnie. Foreman walczył po raz ostatni, w wieku 48 lat,byłą to jego ostatnia walka.

Druga emerytura

Foreman był łaskawy dla sędziów i filozoficznie wypowiadał sie o nich i temu czemu uznano niesprawiedliwie zwyciezcą Briggsa,a szkoda bo byłaby walka Foreman vs Lewis. Foreman ogłosił swoją "ostateczną" emeryturę wkrótce potem. Jednak miał w planie powrot przeciwko Larremu Holmesowi w 1999 r., które miały odbyć się w Houston. Walka miała być rozliczona jako "Birthday Bash" ze względu na obu zawodników walczących okazyjnie do nadchodzących urodzin(obaj rocznik 1949).Foreman miał dostać 10 mln dolarów,a Holmes 4 miliony dolarów, ale walka upadła w drodze negocjacji i została anulowana.Foreman ciągle ciągneło do sportu i stał się cenionym analitykiem boksu dla HBO.

Foreman powiedział, że nie zamierza wznowić swojej kariery jako bokser, w lutym 2004 roku ogłosił,że trenuje na jeden comeback,na jedna walkę, aby pokazać, że wiek 55 lat,tak jak 40 lat, nie jest "wyrokiem śmierci",przeciwko nieznanemu przeciwnikowi,nie urzeczywistniono tej walki gdyż Foreman zmienił plany(żona była głównym czynnikiem zmiany planów).A szkoda,bo na sparingach Foreman,dalej nokautował...

Boxing Hall of Fame

W styczniu 2003,Foreman został wybrany do Międzynarodowej Boxing Hall of Fame. W tym samym roku został mianowany dziewiątym największym puncherem wszech czasów przez Ring Magazine.


W listopadzie 1997,Foreman zakończył karierę z rekordem 76 zwycięstw(68 przez nokaut) i 5 porażek(1 przez nokaut).
Z pierwszym wcieleniem 45(42)-2(1)-0
z drugim 31(26)-3(o)-0

Szacuje sie,ze na samych interesach z grillami i szalikami bez walk zarobił 240 milionów dolarów.

źródło przeze mnie przetłumaczone i zredagowane i dopisane

http://en.wikipedia.org/wiki/George_Foreman


"Beyond the glory-George Foreman"okument

http://www.liveleak.com/view?i=591_1193803854



http://www.liveleak.com/view?i=b21_1193804133

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-09-05 21:09:59

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-09-05 21:10:25
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PODSTAWOWE SZKOLENIE STRZELECKIE

Następny temat

Bol w ledzwiowym odcinku plecow

WHEY premium