Pomoc w schudnięciu - proszę

Witam
potrzebuję Waszej pomocy. Zapusciłam się i mam już dośc swojej sylwetki. Przy wzroscie 173 waże 83 kg.
Od dziś ćwiczę 2 razy dziennie na bieżni 30 min ( bardzo szybki marsz) robie brzuszki i cwiczę ramiona i ręce z hantlami.
Jezeli chodzi o diete to planuję wyeliminowac chleb, ziemniaki, makaron, wiecej owoców.

Poiedzcie czy to wystarczy czy coś mam zmienić albo dołożyc.


Płeć: Kobieta

Wiek: 25

Waga: 83

Wzrost: 173

Obwód klatki: 112

Obwód ramienia: 32

Obwód talii: 93

Obwód uda: 63

Obwód łydki: 40

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: nie wiem

Aktywność w ciągu dnia: siedząca praca

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: bieżnia 2 razy dziennie 30 min - szybki marsz

Odżywianie: jem maks 2 posilki dziennie

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: nie

Stan zdrowia: nie posiadam

Preferowane formy aktywności fizycznej: codziennie w domu po 1 godz

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: meridia

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: jest to możliwe

Stosowane wcześniej diety: kopenhadzka

poki co, starczy

Cóż, wydaje mi się że narzuciłaś sobie spartański trening i diete (2 posiłki dzinnie - BŁĄD!).. jeżeli na tym wytrzymasz to może i schudniesz ale szybciutko wrócisz do stanu wyjściowego. radze przeczytać podwieszone bo chociaż expert ze mnie średni to nie widzi mi się to

aha i żadnych diet w stylu "kopenhadzka"...

trening nie jest spartanski - 2x dziennie szybki marsz po 30min
dieta polegajaca na wyeliminowaniu ziemniakow, chleba i makaronu tez niczym szczegolnym nie jest, 2 posilki dziennie to pomylka, jak kolezanka poczyta to sie dowie, i tk nie ma co tu komentowac wiecej bo zadnych danych do kometarzu dalszego nie ma