Problem z bicepsem

Witam, od roku nie cwiczyłem na siłowni a od niedawna znowu ponowiłem trening. I tu pojawia sie problem, gdy wykonam obojetnie jakie cwiczenia na biceps po terningu prawa ręka jest lekko zgięta w łokciu. Na drugi dzien pojawia sie ból a w nastepny dzien ból jest tak silny ze nie moge wyprostowac mojej przykurocznej ręki. Ból czuje w mięcniach długich bicepsu. Po pardu dniach dopoczynku przykurcz ręki w raz z bólem przechodzi. Ktos wie jak temu zaradzic? Bardzo prosze o pomoc !!! Wczesniej nie maiłem tekiego problemu

Może to zakwasy? Bo ja miewam bardzo podobne tylko jak przesadzę albo chcę na maxa napompować bica jak gdzieś idę

Zaczynaj spokojnie. Przyzwyczaj mięsnie do wysiłku a po tygodniu zaatakuj mocniej

Nie, zapewniam, że to nie zakwasy . Jak chce wyprostowac tą moja przykurczona ręke to ból bardziej przypomina nadciągniece w bicepsie. Smaruje to jakimis maściami bo boli jak cholera ale jak tak dalej bedzie to chyba zrezygnuje z ćwiczeń

Po każdym treningu:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.asp#2

Napewno rozgrzewka i przygotowanie do Treningów po długiej przerwie bylo na bakier - wynik na własne życzenie.
Napewno było rzucenie się na większe ciężary, ponad godzina Treningu etc.
Smaruj tymi maściami najlepiej Fastum 4x dziennie co 4h. To pewnie naderwanie, ale jeśli po tygodniu nie przejdzie udaj się do Lekarza.
Na dolegliwości mięśniowe skuteczna jest Witamina C i H, oraz Potas i Magnez.
Trenuj 3 razy w tygodniu po 1h dziennie, ciężar podnos stopniowo. Organizm ludzki nie lubi takich zmian z Lenia na Max. Pakera, a jak kończą Sezonowcy to wiadomo. Zerwane ścięgna, urazy kostne etc. Pzdr..

Zmieniony przez - donJAZYResko w dniu 2009-06-16 10:46:12

zakwasy to są... też tak miałem jak pierwszy raz wziąłem się za trening... nie zapomnij o rozgrzewce(rozciąganie itp.) po i przed ćwiczeniem...

To są dolegliwości zwane DOMS (info nawet na forum) a niektórzy ciągle nazywają je zakwasami.
Jak sobie poradzić?
W bolesnych miejscach można zrobić masaż kostką lodu, a ograniczenie wyprostu mozna załatwić poizometryczną relaksacją.
Zawsze po długiej przerwie należy zacząc od małych obciążeń (ok 2-3 tyg) a dopiero później brać się za normalny trening.

Nawet to mój art.
https://www.sfd.pl/Zakwasy_Teoria_-t468690.html
Jak ktoś chce się dokształcić bardziej szczegółowo to proszę bardzo. Pzdr..

Dziękuje bardzo za te inforamcje . Ale mam jeszcze jedno pytanie: Dlaczego to tyczy sie tylko mojej prawej ręki? z lewą jest wszystko w jak najlepszym porzadku a ten problem pojawia sie u mnie juz 2 raz.
Moze i przesadziłem troche z ostanim treningiem... Ale nigy wczesniej mnie takie cos nie spotkało jak teraz i sie troche zmartwiłem tym faktem.

Widocznie słabsze jest to ramię i dostało bardziej po dupie. Ćwiczący z niewielkim stażem tak mają. Pzdr..