"pozatym łamanej nie ma na sziłce a na prostej na******lają mnie nadgarstki. " to tylko wymówka z prosta sztangą , nic ci od niej nei bedzie jeśli łąpiesz dobry chwyt. Jak łapiesz? Wężej niż szer. barów? Szerzej?
"1 tydzień tylko
wolne cięzary, 2 tydzień tylko maszyny. "
Nie przeglądam żadnych dzienników ale w większości przypoadków (prawie poza np podciaganiem sztangi wzdluz tułowia i linami z wyciagu) wolne cieżary > maszyny.
Maszyny są po to żeby robić na nich to czego nei zrobimy na wolnych cieżarach - np ściaganie liny klęcząc, ściaganie na prostych rękach, krzyżowanie linek (tutaj brama na klate zdecydowanie dobry pomysl :) )
Nie ma sensu robic na aszynach dokladnie tego, co można zrobić na wolnych ciężarach. Chyba że w ramach odmiany od treningów.
Już lepiej zrob w obu planach 1/3 ćwiczen na maszynach. Same maszyny to cóż krzyż na drogę.
Pamietaj nie mówie że maszyny są złe, ale że wolne ciężary są lepsze :).
Odniosłeś sie tylko do maszyn, a z reszta sie zgodzisz.
A te słowa bardziej nie dla ciebie, tylko dla oskara który twierdzi że sie wymądrzam bez podstaw ;].