Posiłek 1 (śniadanie)
Płatki owsiane - 100g
Mleko (Łaciate 2% ; d)
2 jaja + kapka ketchupu do smaku - 120g
Orzechy włoskie - 10g
Troche truskawek/malin etc. ~30g
Posiłek 2 (trzeci jest taki sam - dzielę je na 2 części, żeby dobrze się wyrobić z ćwiczeniami / jeść choć 5 posiłków dziennie)
Mięso z piersi kurczaka - 150g
Kasza gryczana (zmieniam z ryżem brązowym) - 100g
Trochu warzyw do smaku + oliwy z oliwek 15g
+od czasu do czasu jakieś jabłko, w każdym razie nie codziennie
Posiłek 3
Jak wyżej, gdyż jest to posiłek przed treningowy.
Posiłek 4 <po treningu>
Ryba (tutaj różnie, Panga, Mintaj etc) - 150g
Ryż paraboliczny - 100g
Posiłek 5 (2h przed snem)
Twaróg półtłusty - 150g
Pestki z dyni - 5g~
Marchewka czy ogólnie jakieś warzywko
+duuuuuuuużo wody w czasie dnia, żadnego podjadania/słodyczy/fastfoodów/słodkich wód gazowanych czy alkoholu
Co o tym myślicie? Jestem na tym od 10 dni, a wbrew pozorom waga/wzrost mam do zrzucenia troooche fatu (w podstawówce/początek gimnazjum należałem raczej do tych grubszych) i tak zostało, zwłaszcza klatka piersiowa, brzuch i uda.
W pierwszy tydzień zeszło mi z 77,5 do 76,3kg (ale wiem, że to też swoją drogą przestawienie organizmu, woda itd.).
Staram się trzymać zapotrzebowanie bo teraz na lekkim minusie wychodziło mi ok. 2500kcal. Od 3 dni do dziś zmian już żadnych tak wagowych jak i obwodowych nie było, więc poczekam do niedzieli i zastanawiam się czy jeszcze w 2 lub 3 posiłku trochę tego nie ukrócić... <?>
Zastanawiałem się jeszcze nad wprowadzeniem do mojego jadłospisu Omega 3 gold, bo ich cena jest przystępna. Opłaca się?
Do tego dochodzi trening domatora 3x w tygodniu, mam hantle, sztangę/gryf, drążek, robię pompki itd.
+ 3x/tyg aeroby - rowerek stacjonarny
I tu jest jeszcze pytanie dla kogoś kto to testował...
Mianowicie jeżdżąc spokojnie (z 18km/h) trzy razy po 40min nie bardzo czuję się 'zmęczony' jedynie cokolwiek spocony i jako, że biegi odpadają z powodu dość cienkiej kondycji jak na razie (co ten rowerek po części ma też poprawić) zastanawiałem się czy dałoby mi jakąś różnicę gdybym jeździł codziennie po 40min tak, żeby coś poczuć troszku szybszym tempem czy może lepiej te 3x tylko, że np. troszeczkę żwawszym tempem i po godzince?
Oczywiście chodzi mi tu o efekt spalania tkanki tłuszczowej + poprawienia kondycji.
Za wszelakiej maści pomoc z góry dzięki, a gdyby dla potwierdzenia jakiejś tezy, ktoś chciał fote to też da się załatwić.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 76 (77,5 jak zaczalem)
Wzrost: 180
Obwód klatki: 97
Obwód ramienia: 32
Obwód talii: 85
Obwód uda: 60
Obwód łydki: 40
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 17%
Aktywność w ciągu dnia: przez najbliższe 2 miesiące, nie licząc aerobów i ćwiczeń to ruch bardzo ograniczony..
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: obecnie brak
Odżywianie: Wcześniej mój żołądek jadł co było podane, nie wspominając o np. jakiejś pizzy raz na tydzień czy alkoholu.
Cel: szybka redukcja
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia: bez zastrzeżeń
Preferowane formy aktywności fizycznej: aeroby/trening domatora
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: wolałbym nie, ale istnieje taka mozliwosc
Stosowane wcześniej diety: rok temu zupa kapuściana i efekt był, ale wole wtedy byłem zielony jeśli chodzi o odżywianie..
It doesn't matter how hard you can hit, but how hard you can get hit and keep going.