Wyjeżdżam na jakiś 1-2 miesiące w taki obszar, gdzie w sensownej odległości nie będzie raczej siłowni, a o sztangach i hantlach mogę co najwyżej pomarzyć:) No coż.
Teraz tak- nie interesuje mnie rzeźbienie, ani wytrzymałość bo tą robiłem przez rok biegając jak dziki:)
Muszę, muszę utrzymać masę mięśniową, a nawet ewentualnie nieco czystych mięśni złapać. Wiem, że wydaje się to impossible, ale po dobrych kilku latach treningów z przerwami na odpoczynek, taki trening może być czymś nowym dla mojego organizmu. Może więc uda mi się go zszokować i dostarczyć nowego bodźca do wzrostu.
Z góry uprzedzam- nie interesują mnie zabawy z butelkami wody, i robieniem ciężarków z czegośtam:)
Wiem, że jak się przykłada do techniki i dokładności, a także daje z siebie 110% to i własnym ciałem można wiele zbudować.
Może nie opieram tego na własnym doświadczeniu, ale widywałęm takich ludzi więc... wierzę, że jest to możliwe.
Zakładam, że jeśli umiejętnie rozdzieli się wysiłek na części w tygodniu w celu dania czasu na odp. regenerację, a także będzie wykonywać powtórzenia na zasadzie szybki ruch pozyt. i baaardzo wolny ruch negat. to można utrzymać masę lub nieco nawet zszokować ciało i coś zbudować:)
Pytam was o zdanie i ekspertów o doradzenie co robić i jak:)
Do działania będę miał niestety tylko drążek i ewent. obciążenie do 10kg.
Mój trening wyglądałby tak:
Myślicie, że może być?
1dzień/ podciąganie na drążku nachwytem 8 5 3 8 5 3( trójki z obciążeniem) plus co tygodniowe zwiększanie liczby powtórzeń
podciąganie na drążku trzymając go obiema rękami neutralnie
max max max max(czyli 4s)
Przez cały czas- szybko w górę i b. wolno w dół:)
dzień przerwy
dzień 3/ pompki. Szybkie podnoszenie z bardzo bardzo wolnym opuszczaniem. 9 serii po 8powtórzeń.(Z każdą serią minimalnie zmieniona szerokość rozstawu rąk)
dzień przerwy
dzień 5/
podciąganie na drążku z rękami b. wąsko podchwytem
( na dobicie bicepsa)
3 serie po 8 powtórzeń
podciąganie nachwytem 2s po 8 powtórzeń
dzień przerwy
dzień 6/ pompki na poręczach( tu na krzesłach:) 5serii po 8 powtórzeń(b. wolno opuszczanie)
pompki w wąskim rozstawie rąk/ opuszczanie tylko do połowy-3serie po 8 powtórzeń
dzień 7/ przysiady. szybkie podnoszenie z b. wolnym opuszczaniem. 9 serii po 7powtórzeń. 4 serie na łydkę. Spięcia stojąc na jednej nodze na grubej desce. Pięta w powietrzu.
No i jak??? Dalej, komentować::)