panowie sprawa jest taka ze jestem teraz na cyklu prop testolic+meta scantel i no wlasnie i...wogole niemam apetytu,najchetniej zjadlbym tylko obiad i to wszystko a najlepiej nic przez caly dzien,i jak ja mam tej masy nabrac:(mimo n jaszczerszych checi dodiety(same pysznosci,pelna lodowa bialkowych przysmakow) poprostu nawet zmusic sie nieumie.dodam ze zawsze w lato tak mam ze niechce sie jesc i to jest dlamnie jagorszy sezon jesli chodzi o silownie bo przysrosty sa marne.myslalem ze ta metka lub ten prop zwiekszy apetyt a tu nic:(
najlepsze jest to ze nawet rosne:)wiec jakbym jeszscze jadl dopozadku to masakra:)a wiec moj kolega ma apteke wiec poszedlem do niego i poprosilem o megace i mi dal za grosze:P dodoam jeszcze ze kiedys juz to bralem i ładnie spuchlem bez wiekzszego tluszczu bo niemam tendencji do nabierania tluszczu.chce to doodac poprostu poto by zwiekszyc apetyt.powiedzcie czy moge,czy jedno z drugim sie niebedzie grysc z jakiegos tam punktu widzenia...(nieweim jak to nazwac) ale mysle ze wiecice oco mi chodiz:)mam nadzieje ze moge to spokojnie dozucic i jedno drugirego nebedzei "blokowac" :)
wytrwale podążaj do celu!!!