scuzz
Witam. Moja sytuacja wyglada tak, ze sport na biezaco uprawialem kilka lat temu i sie troche zasiedzialo.. chce zrobic come backa i mam prosbe o pare rad :). [wiek 24]
Generalnie regularnie nie cwicze od jakis 3 lat. Przed tym okresem cwiczylem na silowni okolo 3 lat (silka + rower, pilka nozna), w tym jakies poltora roku faktycznego zapierniczania z dietami itd. Efekty doszly do wyciskania na jakies 75kg. Dojscie do tego bylo o tyle trudne ze jak zaczynalem mialem dosyc szczupla budowe ciala (nawet powiem ze chuda) przez imprezowa mlodosc :P to w sumie poczatkiem wazylem jakies 60-65 kg przy 180cm. W okresie szczytu silowego po jakis 2 latach cwiczen waga byla na poziomie 80-83 kg z miare dobra proporcjonalna mysle sylwetka na "X". Jakos potem spadla motywacja i weszly do zycia inne sprawy i nie umialem pogodzic wszystkiego. Probowalem wrocic rok temu, ale po 2 miesiacach zas motywacja i brak czasu i ponownie klapa ;/.
Z racji siedzacej pracy i kierunku informatycznego wiadomo co sie porobilo.. Nie jest tragicznie, nawet patrze na to ze fajnie bedzie jak sie spali a reszta odbuduje :D tylko trzeba dac sobie troche w dupe, ogarnac sie czasowo i nie utracic motywacji. Aktualnie waze jakies 85kg, fat poszedl na brzuch srodkowy i boki, dupa urosla i uda. To co bylo na gornych partiach mozna nazwac ze 'zflaczalo' - pomniejszyly sie barki itd. Jeszcze wspomne ze niestety jest nalog w postaci papierosow, ktorego tez bym chcial sie pozbyc, domyslam sie ze objetosc pluc i tym samym gornej czesci sylwetki wtedy powinna sie bardziej powiekszyc. Zreszta temat papierosow jest dobrze znany i jestem tego swiadom :X . Sprzet posiadam swoj, tak sie sklada ze poltora roku temu przeprowadzilem sie z blokow do domu i lezy sporo zelastwa zprzeszlosci na strychu i sie kurzy.
Wymyslilem plan na 2-3 miesiace pierwsze raczej bardziej aerobowy aby zniszczyc ten fat + srednia silka na pobudzenie calej reszty.
Priorytetem w moim przypadku beda aeroby - bieganie, rower, w chwili czasu basen. Do tego trening silowy 3 razy w tygodniu /pon,sro,piat/ partiami na mase aby gora sie powoli powiekszyla. Trening sredni bez przesadzania - przerwy troche mialem i nie chce nic pourywac :> Z tego co czytalem przy silce i bieganiu jednoczesnie zalecane jest bieganie w dni nietreningowe na silce - ale prosze o potwierdzenie. Jezeli tak jest lepiej to biegac bede w dni bez silki rano lub wieczorami - ile sie da (pewnie kondycja na starcie tez nie bardzo). Rower lub basen jak bedzie czas bo raczej chce sie skupic na bieganiu bo wydaje mi sie ze dzialac bedzie najlepiej w moim przypadku. Jeszcze jak patrze na ten brzuch to mysle czy nie jechac z 6 weidera tylko nie wiem czy nie za ostro od razu z tym wszystkim po takiej przerwie i braku ogolnego wysilku?
Co do diety i 'normalnego' jedzenia, to ciezko czasami nie zjesc tego czego raczej sie nie powinno, ale chce zlikwidowac ziemniaki i wszelkie ciezkie rzeczy, ktore sa natuszczone i zle weglowodany. Owoce, warzywa, ryz zamiast ziemniakow, bialka z jajek i duzo wody mysle ze bedzie na miejscu. Kilka malych posilkow dziennie. Trzeba bedzie robic czestsze zakupy bo jedzenie u mnie w domu jest powiedzmy typowo polskie ;).
No i bede musial sobie troche pomoc odzywkami/suplementami. Jak rok temu mialem te dwa miesiace cwiczen to zakupilem sobie troche rzeczy - mam nadzieje ze sie nie popsulo - i to pytanie do was: opakowania byly otwarte, ale sa od tego czasu zamkniete w puchach, data spozycia jest jeszcze na rok w przod wiec chyba powinno byc ok? chodzi tu o Thyrotherm i hmb z olimpa - wszytsko w kapslach (Thyrotherm prawie pelny jakies 100kapsli, hmb okolo 200). Chce to jeszcze wykorzystac bo szkoda kasy (o tym zaraz) wiec jak zaczne jesc i nie bedzie jakis dziwnych zlych objawow to mysle ze to jeszcze wykorzystam.
Co do odzywek to jesli beda dobre do spozycia te co mam to na pewno thyrotherm uzyje i mysle nad zakupem jakiegos bialka zeby nie doprowadzic do spalania miesni. Tez prosze o rade czy dobrze mysle? I nie wiem czy w to mieszac te hmb czy nie.. Prosilbym o jakas rade co uzyc i jak dawkowac.
Zakladajac ze mam bialko+thyrotherm.
Dzien z silownia (jeszcze wspomne ze pracuje w tygodniu stale 9-17) /pon,sro,piat/ - 1 kaps rano thyrotherm po sniadaniu, 1 kaps przed treningiem. Bialko - 1 porcja na czczo, druga po treningu. Ewentualnie po treningu na silce jakis rowerek krotki albo basen mysle ze nie zaszkodzi?
Pozostale dni 'aerobowe' - Na czczo bialko i thyrotherm potem bieganie, sniadanie i do pracy :> (w przypadku nie wyrobienia sie z czasem i biegania wieczorem, to poranek tak jak w dni z silka) Druga porcja gdzies miedzy posilkami wieczorem bialko i 1kaps thyrotherm. Ewentualnie jak bym chcial isc np na rower, to thyrotherm przed rowerkiem a bialko po powrocie.
Prosilbym o rade czy ma takie cos sens. Ewentualnie co zmienic i czy mieszac w to hmb czy nie.
Hm to moze na razie tyle, mam nadzieje ze ktos bedzie w stanie mi cos pomoc i doradzic :). Postaram sie w najblizszym czasie pomierzyc i zrobic jakies zdjecia. Start planuje max do 2 tygodni (jeszcze weekendowa sesja na uczelni przedemna), chce wszystko na spokojnie poukladac i sie przygotowac zebym nie mial potem zamieszania. Pozdrawiam i czekam na pomoc :).
PS. Teraz tak patrze ze troche roztrzepanie chyba to wszystko napisalem. Postaram sie jutro podac wiecej szczegolow, konkretow zeby to jakos wygladalo :> Pozdrawiam !
Zmieniony przez - scuzz w dniu 2009-07-07 22:00:40
Zmieniony przez - scuzz w dniu 2009-07-07 22:04:36
Generalnie regularnie nie cwicze od jakis 3 lat. Przed tym okresem cwiczylem na silowni okolo 3 lat (silka + rower, pilka nozna), w tym jakies poltora roku faktycznego zapierniczania z dietami itd. Efekty doszly do wyciskania na jakies 75kg. Dojscie do tego bylo o tyle trudne ze jak zaczynalem mialem dosyc szczupla budowe ciala (nawet powiem ze chuda) przez imprezowa mlodosc :P to w sumie poczatkiem wazylem jakies 60-65 kg przy 180cm. W okresie szczytu silowego po jakis 2 latach cwiczen waga byla na poziomie 80-83 kg z miare dobra proporcjonalna mysle sylwetka na "X". Jakos potem spadla motywacja i weszly do zycia inne sprawy i nie umialem pogodzic wszystkiego. Probowalem wrocic rok temu, ale po 2 miesiacach zas motywacja i brak czasu i ponownie klapa ;/.
Z racji siedzacej pracy i kierunku informatycznego wiadomo co sie porobilo.. Nie jest tragicznie, nawet patrze na to ze fajnie bedzie jak sie spali a reszta odbuduje :D tylko trzeba dac sobie troche w dupe, ogarnac sie czasowo i nie utracic motywacji. Aktualnie waze jakies 85kg, fat poszedl na brzuch srodkowy i boki, dupa urosla i uda. To co bylo na gornych partiach mozna nazwac ze 'zflaczalo' - pomniejszyly sie barki itd. Jeszcze wspomne ze niestety jest nalog w postaci papierosow, ktorego tez bym chcial sie pozbyc, domyslam sie ze objetosc pluc i tym samym gornej czesci sylwetki wtedy powinna sie bardziej powiekszyc. Zreszta temat papierosow jest dobrze znany i jestem tego swiadom :X . Sprzet posiadam swoj, tak sie sklada ze poltora roku temu przeprowadzilem sie z blokow do domu i lezy sporo zelastwa zprzeszlosci na strychu i sie kurzy.
Wymyslilem plan na 2-3 miesiace pierwsze raczej bardziej aerobowy aby zniszczyc ten fat + srednia silka na pobudzenie calej reszty.
Priorytetem w moim przypadku beda aeroby - bieganie, rower, w chwili czasu basen. Do tego trening silowy 3 razy w tygodniu /pon,sro,piat/ partiami na mase aby gora sie powoli powiekszyla. Trening sredni bez przesadzania - przerwy troche mialem i nie chce nic pourywac :> Z tego co czytalem przy silce i bieganiu jednoczesnie zalecane jest bieganie w dni nietreningowe na silce - ale prosze o potwierdzenie. Jezeli tak jest lepiej to biegac bede w dni bez silki rano lub wieczorami - ile sie da (pewnie kondycja na starcie tez nie bardzo). Rower lub basen jak bedzie czas bo raczej chce sie skupic na bieganiu bo wydaje mi sie ze dzialac bedzie najlepiej w moim przypadku. Jeszcze jak patrze na ten brzuch to mysle czy nie jechac z 6 weidera tylko nie wiem czy nie za ostro od razu z tym wszystkim po takiej przerwie i braku ogolnego wysilku?
Co do diety i 'normalnego' jedzenia, to ciezko czasami nie zjesc tego czego raczej sie nie powinno, ale chce zlikwidowac ziemniaki i wszelkie ciezkie rzeczy, ktore sa natuszczone i zle weglowodany. Owoce, warzywa, ryz zamiast ziemniakow, bialka z jajek i duzo wody mysle ze bedzie na miejscu. Kilka malych posilkow dziennie. Trzeba bedzie robic czestsze zakupy bo jedzenie u mnie w domu jest powiedzmy typowo polskie ;).
No i bede musial sobie troche pomoc odzywkami/suplementami. Jak rok temu mialem te dwa miesiace cwiczen to zakupilem sobie troche rzeczy - mam nadzieje ze sie nie popsulo - i to pytanie do was: opakowania byly otwarte, ale sa od tego czasu zamkniete w puchach, data spozycia jest jeszcze na rok w przod wiec chyba powinno byc ok? chodzi tu o Thyrotherm i hmb z olimpa - wszytsko w kapslach (Thyrotherm prawie pelny jakies 100kapsli, hmb okolo 200). Chce to jeszcze wykorzystac bo szkoda kasy (o tym zaraz) wiec jak zaczne jesc i nie bedzie jakis dziwnych zlych objawow to mysle ze to jeszcze wykorzystam.
Co do odzywek to jesli beda dobre do spozycia te co mam to na pewno thyrotherm uzyje i mysle nad zakupem jakiegos bialka zeby nie doprowadzic do spalania miesni. Tez prosze o rade czy dobrze mysle? I nie wiem czy w to mieszac te hmb czy nie.. Prosilbym o jakas rade co uzyc i jak dawkowac.
Zakladajac ze mam bialko+thyrotherm.
Dzien z silownia (jeszcze wspomne ze pracuje w tygodniu stale 9-17) /pon,sro,piat/ - 1 kaps rano thyrotherm po sniadaniu, 1 kaps przed treningiem. Bialko - 1 porcja na czczo, druga po treningu. Ewentualnie po treningu na silce jakis rowerek krotki albo basen mysle ze nie zaszkodzi?
Pozostale dni 'aerobowe' - Na czczo bialko i thyrotherm potem bieganie, sniadanie i do pracy :> (w przypadku nie wyrobienia sie z czasem i biegania wieczorem, to poranek tak jak w dni z silka) Druga porcja gdzies miedzy posilkami wieczorem bialko i 1kaps thyrotherm. Ewentualnie jak bym chcial isc np na rower, to thyrotherm przed rowerkiem a bialko po powrocie.
Prosilbym o rade czy ma takie cos sens. Ewentualnie co zmienic i czy mieszac w to hmb czy nie.
Hm to moze na razie tyle, mam nadzieje ze ktos bedzie w stanie mi cos pomoc i doradzic :). Postaram sie w najblizszym czasie pomierzyc i zrobic jakies zdjecia. Start planuje max do 2 tygodni (jeszcze weekendowa sesja na uczelni przedemna), chce wszystko na spokojnie poukladac i sie przygotowac zebym nie mial potem zamieszania. Pozdrawiam i czekam na pomoc :).
PS. Teraz tak patrze ze troche roztrzepanie chyba to wszystko napisalem. Postaram sie jutro podac wiecej szczegolow, konkretow zeby to jakos wygladalo :> Pozdrawiam !
Zmieniony przez - scuzz w dniu 2009-07-07 22:00:40
Zmieniony przez - scuzz w dniu 2009-07-07 22:04:36
Krzysztof Piekarz
