Koledzy zwracam się z następującym zapytaniem: przyjechałem niedawno do Warszawy do pracy z małego mazurskiego miasteczka i chciałem nawiązać nowe znajomości, poznać miasto. Niestety, mój problem polega na tym, że od płci przeciwnej słyszę zawsze, że mam "bezpłciową" sylwetkę i wyglądam jak "pipa". Jest to prawdą, bo nigdy w życiu nie uprawiałem żadnego sportu. Załamuje mnie to. Przykro jest coś takiego słuchać. Postanowiłem coś z tym zrobić. Czy ktoś z kolegów tu obecnych jest z Warszawy i mógłby doradzić dobrą siłownię, gdzie jest jakiś instruktor, który doradzi profesjonalnie, a nie na zasadzie "płać i rób co chcesz"? A może ktoś z kolegów ma siłownię i wiedzę i chciałby odpłatnie pomóc mi zrobić coś z ciałem? Bardzo proszę o radę. Dołuje mnie już to. Udowodnię wszystkim, którzy po mnie jadą, że mnie też stać, by wyglądać. Czy pomoże ktoś? Proszę...
...
Napisał(a)
Witam
Koledzy zwracam się z następującym zapytaniem: przyjechałem niedawno do Warszawy do pracy z małego mazurskiego miasteczka i chciałem nawiązać nowe znajomości, poznać miasto. Niestety, mój problem polega na tym, że od płci przeciwnej słyszę zawsze, że mam "bezpłciową" sylwetkę i wyglądam jak "pipa". Jest to prawdą, bo nigdy w życiu nie uprawiałem żadnego sportu. Załamuje mnie to. Przykro jest coś takiego słuchać. Postanowiłem coś z tym zrobić. Czy ktoś z kolegów tu obecnych jest z Warszawy i mógłby doradzić dobrą siłownię, gdzie jest jakiś instruktor, który doradzi profesjonalnie, a nie na zasadzie "płać i rób co chcesz"? A może ktoś z kolegów ma siłownię i wiedzę i chciałby odpłatnie pomóc mi zrobić coś z ciałem? Bardzo proszę o radę. Dołuje mnie już to. Udowodnię wszystkim, którzy po mnie jadą, że mnie też stać, by wyglądać. Czy pomoże ktoś? Proszę...
Koledzy zwracam się z następującym zapytaniem: przyjechałem niedawno do Warszawy do pracy z małego mazurskiego miasteczka i chciałem nawiązać nowe znajomości, poznać miasto. Niestety, mój problem polega na tym, że od płci przeciwnej słyszę zawsze, że mam "bezpłciową" sylwetkę i wyglądam jak "pipa". Jest to prawdą, bo nigdy w życiu nie uprawiałem żadnego sportu. Załamuje mnie to. Przykro jest coś takiego słuchać. Postanowiłem coś z tym zrobić. Czy ktoś z kolegów tu obecnych jest z Warszawy i mógłby doradzić dobrą siłownię, gdzie jest jakiś instruktor, który doradzi profesjonalnie, a nie na zasadzie "płać i rób co chcesz"? A może ktoś z kolegów ma siłownię i wiedzę i chciałby odpłatnie pomóc mi zrobić coś z ciałem? Bardzo proszę o radę. Dołuje mnie już to. Udowodnię wszystkim, którzy po mnie jadą, że mnie też stać, by wyglądać. Czy pomoże ktoś? Proszę...
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Nie musisz chodzic na siłownie aby coś zrobic ze swoim wyglądem :) Ułóż sobie dietę i cwicz w domu treningiem ogólnorozwojowym.
Powinno ci pomóc :)
https://www.sfd.pl/Mapa_działu_Trening_w_domowych_warunkach_-t359765.html
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących_-_foty_str._12-t359947.html
Powinno ci pomóc :)
https://www.sfd.pl/Mapa_działu_Trening_w_domowych_warunkach_-t359765.html
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących_-_foty_str._12-t359947.html
...
Napisał(a)
stary nie przejmuj sie takimi laskami, tak jak kolega wyzej trening w domowych warunkach ! polecam
Jeśli podoba Ci się moja wypowiedź, kliknij w prawy dolny róg.
...
Napisał(a)
Wczoraj poszedłem pierwszy raz na siłownię. Może nie mam takiego problemu jak ty. Mam całkiem spore bicepsy(oczywiście jak na mój wiek). Zmotywowało mnie to że jestem bardzo chudy (178cm i tylko 55kg). Może i brzuch fajny, ale klata to same kości, nogi to patyczki. Po dłuższych rozmyśleniach przełamałem się(byłem przekonany że na pewno mi się nie spodoba). Bardzo się zdziwiłem atmosferą i pomocą ze strony wszystkich ćwiczących tam. Nie zgodzę się z poprzednikami. Moim zdaniem warto pójść na siłownię.
Kilka argumentów:
1. Lepsze efekty, niż w domowym zaciszu
2. Lepszy sprzęt(chyba że masz kasę na siłkę w piwnicy)
3. Respekt że chodzisz na siłownię.
4. Jak będziesz już dłuższy czas chodzić na siłownię, będziesz miał "znajome gęby".
Możliwe że nawet pójdziesz z kimś np. na piwo, czy zdobędziesz kolegę.
Edit: Nie mieszkam w Warszawie, ale wydaje mi się że w każdej poważniejszej siłowni będzie dobra pomoc. Ja bym proponował poszukać w internecie - napewno będzie tam o siłowniach, zważywszy że miasto nie jest "małe".
Zmieniony przez - Deep94 w dniu 2009-07-19 20:05:51
Kilka argumentów:
1. Lepsze efekty, niż w domowym zaciszu
2. Lepszy sprzęt(chyba że masz kasę na siłkę w piwnicy)
3. Respekt że chodzisz na siłownię.
4. Jak będziesz już dłuższy czas chodzić na siłownię, będziesz miał "znajome gęby".
Możliwe że nawet pójdziesz z kimś np. na piwo, czy zdobędziesz kolegę.
Edit: Nie mieszkam w Warszawie, ale wydaje mi się że w każdej poważniejszej siłowni będzie dobra pomoc. Ja bym proponował poszukać w internecie - napewno będzie tam o siłowniach, zważywszy że miasto nie jest "małe".
Zmieniony przez - Deep94 w dniu 2009-07-19 20:05:51
...
Napisał(a)
Deep94 a czy ja powiedzialem koledze ze ma nie chodzic na silownie ? !
Jeśli podoba Ci się moja wypowiedź, kliknij w prawy dolny róg.
...
Napisał(a)
idz pierw na jakas silke i zobaczysz ze tam ci ktos zawsze doradzi co masz robic nie trzeba trenera
Zmieniony przez - Z_POLSKI w dniu 2009-07-19 20:48:12
Zmieniony przez - Z_POLSKI w dniu 2009-07-19 20:48:12
Polecane artykuły