Dziwne objawy po wyścigu rowerowym, czy to od roweru czy coś mi dolega ?

Przepraszam z góry za stylistykę ale jestem zmęczony i pisałem szybko żeby nie zgubić wątku.
Mam problem trochę ze swoim samopoczuciem może najpierw przedstawię w jakich dniach jakie objawy były i co mi dolega.

Sobota 04.07.09r.
Odbywa się wyścig rowerowy na którym miałem wypadek/upadek spadłem z roweru przy sporej prędkości podczas upadania zerwało mi ochraniacz z nogi i goła noga uderzyłem w kamienie. Myślałem że złamałem nogę bo nie mogłem nią ruszać jednak po chwili okazało się że to skurcze były przy upadku były tak silne że mnie unieruchomiły. Uszkodzenia jakich doznałem to siniaki rozcięcie na goleniu oraz jak się okazało po 2 dniach miałem opuchnięta kostkę i pod nią zrobił mi się krwiak. Potem troche problemy z poruszeniem palcami ale wszystko odpuszcza. Wyścig był bardzo wyczerpujący ponieważ spędziłem cały dzień na rowerze od 8 - 18 przejechaliśmy w tedy w słońcu 42km.

Niedziela 05.07.09r.
Co do nogi to mogę normalnie chodzić jednak do rany wdało się zapalenie. W nocy z niedzieli na poniedziałek obudziłem się o 2:45 w nocy i nagle zauważyłem że obraz przed oczami szumi mi jak w telewizorze gdy nie ma żadnego programu, po chwili zauważyłem na obwodzie lewego oka ubytki w polu widzenia które utrzymywały się przez 45minut potem nastąpiły bóle głowy następnie starałem się napić wody i usnąć.

Poniedziałek 06.07.09r.
Rano budzę się odrętwiały dokładnie nazywa się to chyba parestezja jak dotykam się po twarzy to jakbym dotykał nie swoją twarz, jestem bardzo osłabiony co chwile chce mi się spać czuje jakbym był po bardzo dużym wysiłku oraz czuje się jakbym był upośledzony umysłowo problemy z koncentracją, logicznym myśleniem oraz lekkie zaburzenia wzroku.

Wtorek, Środa, Czwartek, Piątek, Sobota, Niedziela, 07-12.07.09r.
Na początku objawy te trzymały mnie cały dzień jednak z dnia na dzień stan zdrowia się poprawia i czuje się powoli coraz lepiej. Byłem u lekarza rodzinnego, neurologa, okulisty, chirurga i jestem podczas leczenia, noga się ładnie goi więc to na pewno nie objawy od nogi.

Poniedziałek 13.07.09r.
Objawy z jakimi dziś wstałem to parestezja i czułem się dziwnie cały czas jak rozglądam się dookoła to widzę że nie jest taki jak byłem czuje się taki dziwny mam problemy z określeniem tego, jednak cały czas bardzo szybko się męczę i śpię w ciągu dnia.


Podejrzewam że kto może być coś z poniższych dolegliwości:

- Migrena z aurą
- Objawy Tężca
- Osłabnie po wyścigu
- Uszkodzenie jakiegoś organu podczas wyścigu ale nie przez upadek tylko przez wycieńczenie itp.
- Zaburzenie mikrokrążenia które osłabia prace mózgu, a ten w następstwie daje takie objawy.
- Ucisk na tętnicach szyjnych - już mam termin na badanie Dopllera oraz Eeg.

Proszę o pomoc w poprawie mojego stanu zdrowia i podpowiedzeniu czy ktoś z was miał podobny stan zdrowia po takich dużych wysiłkach ?
Jak poprawić mikrokrążenie krwi ?
Jakie badanie należy wykonać żeby przekonać się czy czasem nie mam tężca ?
Czy to mogą być objawy odwodnienia tzn. skutki jego które do dziś powoli odpuszczają ?


Zmieniony przez - Nemo7 w dniu 2009-07-14 00:06:15

Niedziela 05.07.09r.
Co do nogi to mogę normalnie chodzić jednak do rany wdało się zapalenie. W nocy z niedzieli na poniedziałek obudziłem się o 2:45 w nocy i nagle zauważyłem że obraz przed oczami szumi mi jak w telewizorze gdy nie ma żadnego programu, po chwili zauważyłem na obwodzie lewego oka ubytki w polu widzenia które utrzymywały się przez 45minut potem nastąpiły bóle głowy następnie starałem się napić wody i usnąć.

Dokładniej możesz opisać?
Dał się wyczuć coś jeszcze poza "ubytkami w polu widzenia"?
Inne objawy / symptomy...
Ile masz lat?

Po prostu w pewnym miejscu straciłem całkowicie wzrok w lewym oku dokładnie na obwodzie z lewej strony i u góry ruszając rękoma nad głową lewym okiem nie widziałem ręki prawym widziałem. Nic poza tym na początku nie było jedynie zaczynał się ból głowy w momencie tych problemów nic takiego się nie działo jedynie to co opisałem w kolejnych dniach.
Mam 22lata pierwszy raz taki problem z oczami był jakieś 4 może 5 lat temu ale było o jedynie ćwiartką tego co jest obecnie.
Podejrzewam że powodem pojawienia się tego był duży wysiłek podczas wyścigu.

Możliwe, że bardzo lekka postać migreny.
Bądź coś innego bliżej nie sklasyfikowanego...
W rodzinie nikt nie cierpi na migrenę?
Skoro lekarze z wielu dziedzin wykluczyli cokolwiek to raczej trzeba to zaliczyć do jednorazowego zdarzenia...

Moja matka ma migrenę, ale to są prawdopodobnie odnowione skutki wcześniejszego wypadku gdzie rozwaliłem głowę i było podobnie okazało się zaburzenia mikrokrążenia tylko że od tego czasu minęły niecałe 2 lata.