Vadim Finkelchtein o sytuacji Fedora

dotyczących podpisania kontraktu Rosjanina. Nie ukrywa, że zależy mu na tym aby Fedor walczył jak najszybciej:

“W tej chwili przebywamy z Fedorem w Stanach. Mamy nadzieję, że decyzja o kolejnej walce zostanie podjęta za kilka dni. Mamy wiele rozmów z głównymi organizacjami. To jest moment prawdy w rozmowach z UFC. Fedora i ja jesteśmy w Stanach. Jeśli zechcą negocjować, czekamy, jesteśmy gotowi. Oczywiście to nie oznacza, że przyjmiemy warunki stawiane w przeszłości. Chcemy rozmawiać z UFC o walce Fedora, ale tylko i wyłącznie współpracując z M-1 Global."

http://www.fight24.pl/?p=2973 

Na takie warunki raczej UFC sie nie zgodzi, wiec chyba nie zobaczymy Fedora w oktagonie. Zostanie Japonia, bo to M-1 jest za male, choc nie wiemy jakie oni tam razem maja uklady

Fajnie jakby coś z tego wyszło. Nie okłamujmy się - UFC ma potencjał do ściągania najlepszych zawodników na świecie i na pewno znaleźli by zawodników, którzy byliby wyzwaniem dla Fiedi.

No jestem ciekaw, czy nawet jak kasa na tym będzie niezła(a będzie na pewno)to łysol zgodzi się na połączenie jakieś na czas walki z M-1.Jakoś powątpiewam patrząc wstecz.Tu nawet "sos" nie będzie grał pierwszych skrzypiec.