Martwe Ciągi i Przysiady - pytania

Nie nie nie. Koniecznie przetestyj z ciezarem. Kazde cwiczenie wyznacza wektory sil. Zaladuj 20-30 kg, wtedy bedziesz mial lepsze przyblizenie czy wypadkowa jest ok. A podkladki sobie daruj do testow.

pytanie banał? no ale ja nie wiem

w przysiadzie ze sztangą na barkach kiedy ściągamy łopatki,
zupełnie przed założeniem sztangi na plegary
czy po przyłożeniu gryfu do plegarów a przed podniesieniem ze stojaków/klatki ?

---

to samo z wyciskaniem na klatę w sumie, kiedy ściągać łopatki, przed czy po położeniu się na ławeczce, tutaj wydaje mi się że druga opcja

w przysiadzie ze sztangą na barkach to ja robię tak że łapie dłońmi sztange jak najbliżej barków ( najwężej ).
Wtedy łopatki mi się już same jakby ściągały.

PUMA666 - a przyszło mi coś do głowy. Patrz co myślisz jakby robić przysiady przy ścianie ? Przy futrynie na przykład. tak żeby okolice kości ogonowej i kręgosłupa piersiowego były w stałym kontakcie z futryną. Co o tym sądzisz
Bo plecy zostają idealnie wtedy wydaje mi się.

Taka wersję wydaję mi się że można robić zarówno ze sztangą trzymaną z tyłu jak i z przodu.


Zmieniony przez - Beny 179 w dniu 2009-08-10 20:48:25

Beny 179

ale chyba nie chcesz tak wykonywać przysiadow ze sztangą trzymaną na barkach czy klatce

od tego sa hackprzysiady

rush comes

ja nie widze innej możliwości jak juz po uchwyceniu gryfu sztangi

no tak , już po uchwyceniu sztangi.
A mam jeszcze dwa pytania pytanie, bo czytałem , że przy przysiadach kolana jak spojrzysz z góry nie powinny wystawać poza linie palców.
No ale po dodaniu podstawek pod piety to chyba niemożliwe ?

( bo bez podstawek jak robie to mam jakąś blokade czy coś , że sie pochylam w przód i potem plecy bolą )

I drugie co sądzisz i przysiadach ze sztangielkami w dłoniach , wiem że to tylko do określonego ciężaru bo potem ciężko z obciążeniem.

Zmieniony przez - Beny 179 w dniu 2009-08-11 15:24:04

jesli się pochylasz- niejako automatycznie- ku przodowi to znaczy to wlaśnie, ze sztanga, kolana, stopy; nie są w jednej -pionowej- linni i stad owe problemy
mam nadzieje, jednoczesnie, ze podczas ruchu nie patrzysz sobie na oklana/stopy bo to samo w sobie wymuszałoby zła postawe ciała i w konsekwencji takie reperkusję.

ja osobiście takż ebez podstawki raczej nie jestem w stamnie wykonac dokładnie przysiadow[jakie by nie były wlaściwie]

zachwaj zasady a bez wątpienia będziesz w stanie opanowac technikę przysiadów ze sztangą.

ze sztrangielkami natomiast moga byc traktowane jedynie jako ćw. pomocnicze, tzn. daleko mu raczej do przysiadów ze sztangą w wielkości angażowania całych grup mięsniowych i calego organizmu wlasciwie
to coś na wzór hackprzysiadow.

nie, nie patrze w dół , mam jakąś blokade ( może w biodrach - nie wiem ) , że bez podstawek się pochylam . Dlatego robię z podstawkami, choć jak spojrze na kolana z góry to wystają przed linie palców.

A mam jeszcze jedno pytanie odnośnie martwego ciągu, bo widziałem , że sporo osób wykonuje go z podstawek ( ~30 cm ).
Czy na początek dobry będzie ten ciąg ?

Zmieniony przez - Beny 179 w dniu 2009-08-11 19:33:27

trochę siedzę na forum ale nie widziałem stanowiska panów Apokalipsa i Pumy co do zagadnienia pasa kulturystycznego w siadzie i mc
jeśli nie biję rekordów na 1 powtórzenie to używać pasa czy nie?
wcale czy tylko w najcięższej serii?
a co z osobami które nie mają prostego kręgosłupa? gdy w takiej sytuacji ćwiczenia te nie sprawiają bólu, to przy dobrej technice można nie używać pasa? czy jednak dla bezpieczeństwa warto?

---

i mam pytanie o przysiad znowu

w przysiadzie kulturystycznym można "dążyć" do tego aby kąt nachylenia pleców stale był taki sam? do tego robię siad z szeroko rozstawionymi stopami i tak mi wygodnie

byłoby to odwrotne do nauk Marka Rippetoe? nie bardzo rozumiem tego "hip drive"
na tym filmiku widzimy jak koleś "tańczy tyłkiem", nie rozumiem założeń tego zabiegu



a w 2 filmiku mr Mark kilka minut tłumaczy to ale dla mnie tutaj bariera językowa jest za wysoka

ja właśnie jak robie bez podstawek to się pochylam tak jak koleś na pierwszym filmiku.
Tylko , że na drugi dzień mnie plecy bolały.