Mam poważny problem .. Grając w piłkę krzywo postawiłem stopę na boisku całym ciężarem ciała .. coś tam strzeliło .. po chwili przeszło częściowo i zagrałem nawet cała drugą połowę na pełnych obrotach . po powrocie do domu jak noga ostygła kostka strasznie spuchła (tylko z lewej strony kostki u lewej nogi ) pojechałem na pogotowie .. zrobili 2 zdj RTG lekarz powiedział . Uraz stawu skokowego nie wymagający szyny ani gipsu .wiec przez tydzień okłady z kwaśnej wody zalecił .. mija tydzień noga dalej spuchnięta i boli .... pojechałem prywatnie do ortopedy który stwierdził ze wymaga to 4 tygodni odpoczynku nogi również bez gipsu tylko bandaż elastyczny . 4 tygodnie mineło . Jest trochę lepiej .. ale dalej jest podpuchnięte kostka nie wygląda dokładnie tak jak ta druga zdrowa i trochę ją czuje przy chodzeniu .. Gram w Piłke w klubie a niedługo zaczyna się sezon a z tą kostka dalej coś nie tak co mam dalej robić ??? Proszę o jakieś rady ... dlaczego po 4 tyg nadal mam opuchliznę co prawda mniejsza ale mam ..
Stosowałem już :
te okłady (kwaśna woda) Altacet
zacząłem jeść Glukozamine 500
Maść żywokostowa
Naproxen
Prosze o pomoc !!!!