pompki na wakacjach

Witam,cwicze na silowni juz okolo 2 lata z przerwami.ostatnio ostro wzielem sie za siebie ale ze wyjezdzam na dosc dlugie wakacje-okolo 1 miesiac .Wyjazd bedzie pewnie bogato zakrapiany alkoholem a ze niebede mial mozliwosci cwiczyc na silce czy przy pomocy jakis przyzadow postanowilem robic pompki.Mianowicie chodzi mi o to by jak najmniej "spaść" przez ten okres.Czytalem rozne tematy ale wszedzie kazdy podaje co innego heh.Jesli ktos moglby mi podac jakie pompki,po ile serii,w jakich odstepach czasowych itp itd robic bede wdzieczny.Prosilbym jednak o pomoc ludzi ktorzy posiadaja wiedze w tym zakresie a nie taka "podworkowa":)Pozdrawiam

A dlaczego chcesz robić tylko pompki? Lepiej jak byś ćwiczył całe ciało. Jeśli masz 2 lata stażu to może coś w stylu planu dla średniozawansowanych będzie dobre dla Ciebie.

Szczerze mówiąc, jak jedziesz na wakacje to i tak nie będziesz w stanie uchronić się przed spadkami. Ćwicząc i pijąc alkohol pogorszysz sprawę. Proponuję Ci zestaw prostych ćwiczeń niedługo po przebudzeniu - ok 20 minut.
Przysiady, pompki, brzuszki, supermany. Więcej nie będziesz w stanie wykonać, możesz dać pompki w kilku płaszczyznach. Dodatkowo możesz się przebiec. Jeśli chodzi o alkohol to spożywaj dużo witaminy C, przyspiesza ona metabolizm alkoholu.