jak miałem 17-18 lat ot ostro cwiczyłem w wieku 17 wrzuciłem sobie troche omki (10) siłabolinu(20) i metki 100. wczęsnie bralem raz winstrol i omke po 5 sztuk. wiec ogolnie to nawet ie jeden dobry cykl hehe po tym po pewnym czasie wywaliło mi włosy na barkach i klacie na maxa:) no i zaobserwowałem juz moze przesadzam że moszna mi sie zmniejszyła troche,jadra ogolnie sa w normalnej wielkości według "standardów" mam teraz 22 lata nie cwiczę juz ponad 3 lata. wiem że głupio zrobiłem ze nie wziałem czegoś na odblokowanie ale takiej wiedzy poprostu nie posiadałem na tamtą chwilę. mam kiepskie samopoczucie ogólnie przez te lata ciagle mi sie chce spać itp możan powiedzieć ogolnie że nie jestem specjalnie energiczny kiedyś tak nie było raczej. i właśnie tu dochodzimy do sedna sprawy. chciałem sobie teraz troche zacząć ćwiczyć tak leciutko i zarzucić coś na lepsze samopoczucie itp i mysle nad ZMA i tribulusie.
z ZMA wyczaiłem sobie
DYMATIZE Z-Force 120 kap.
a tribulusa
OLIMP Tribusteron 90 (tribulus terrestris) 120 kaps.
wiem że to ZMA to już jest z tribulusem ale ponoć jest go mało.
co o tym myślicie ? może macie inne propozycje, mam na to jakieś 150zł ale jak bedzie warto to dam wiecej. nie che być duży czy coś cche sobie cwiczyć dla samopoczucia itp.
proszę o radę, oczywiście odzywki zakupię u was w firmowym sklepie jako wdzięczność za poradę. pozdrawiam