Bialko roslinne - liczyc ?

Jak w temacie... Dotychczas liczylem wszystko ale czytalem pare opinii, ze powinno sie liczyc tylko zwierzece... Wiec jak to jest ?

a używasz dziennika posiłków vitalmax czy tylko trzymasz się diety ??? i jeszcze pytanie jaki jest twój staż trENINGOWY?

Hehe jakbys zgadl - uzywam Vitalmaxu...
Staz ? Hmm... Ponad poltora roku z tym, ze bez diety i planu... Na "powaznie" ( tj. dieta i plan treningowy) cwicze od poczatku czerwca...

to na dole w vitalmaxie masz podział na białko roślinne i zwierzęce zobacz sobie ;)

Białko roślinne nie posiada pełnej puli aminokwasów więc nie jest tak wartościowe jak białko zwierzęce, które posiada je wszystkie .

To, ze jest podzial to wiem...
Tylko sytuacja jest nastepujaca: Moje zapotrzebowanie to ok. 140g... Srednio 85-90g pokrywam bialkiem zwierzecym a reszte roslinnym... Gdzies przeczytalem, ze te 2g nkmc musza byc "pokryte" bialkiem zwierzecym...( Czyli 140g bialka zwierzecego - nie spelniam tego "wymogu")...
I teraz nie wiem czy bialko roslinne w ogole liczyc do bilansu diety czy nie...

Masz dostarczać białka zwierzęcego.

a po co bawic sie w wyliczenia skup sie na pełnowartosciowym

Masz dostarczyc do organizmu odpowiednia pule aminokwasow a z jakiego to bedzie zrodla to malo istotne. Wegetarianie (sportowczy oczywiscie) tak komponuja swoje posilki ze spokojnie dostarczaja odpowiednia pule odpowiednich aminokwasow.

koles08 dobrze mówi.

Jako białko po prostu przyjmuj: mięso, ryby, jajka, nabiał.

A jak masz np. orzechy, słonecnzik czy pestki w diecie to nie wylicza się dokładnie ich białka tylko traktuje się te produkty jako źródło zdrowych tłuszczów.