Szacuny
10
Napisanych postów
476
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
9764
Zarazilem sie tym cholerstwem jakis miesiac temu od razy zakupilem clotrimazolum szybko zauwazylem poprawe wszystko dosc ladnie schodzilo smarowalem jeszcze jakies 2 tygodnie po zejsciu tych czerwonych placow (az do konca tubki) na pachwinach nie bylo juz nic ale mialem lekki rumien na kroczu (zaraz przy pachwianach)....odkad nie smaruje minelo znowu jakies 2 tygodnie dzis zauwazylem ponownie pare krostek na pachwinach nie wiem co robic:
-kupic i smarowac dalej clotrimazolum
-kupic jakies inny preparat lamisilat? /skonsultowac sie w aptece
-odsiedziec swoje u dermatologa
pozdro.
"Powstałem z nicości obrałem drogę ku wolności..."
Szacuny
10
Napisanych postów
476
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
9764
Ehhh pojechalem z samego rana do dermatologa i nic nie zalatwilem nie bylo juz miejsc (limit miejsc zostal wyczerpany dziesiec minut wczesniej) nie wiem co robic nastepny raz moge isc dopiero w poniedzialek a czy wtedy bedzie mi dane sie zalapac to nie wiem <bezradny>. Nie wiem co robic.
"Powstałem z nicości obrałem drogę ku wolności..."