od prawie 3 miesiecy jestem na odpowiedniej diecie + areoby i hiita (troche bo go nie lubie :)
waga ladnie leci. Prawie 20kg (wiem, ze za szybko), ale zastanawia mnie dlaczego tak faluje.
Moim dniem wazenia jest sroda (czyli dzisiaj) rano po dwojce :) na czczo.
Juz chyba z 3x w ciagu tych miesiecy mialem tak ze od srody do srody waga nie drgnela, zeby potem poleciec np 3kg.
Dzis byl znow taki dzien. Wchodze na wage a tutaj naweto 100g roznicy nie ma. Taka sama jak tydzien temu.
To jest lekko demotywujace. I tak diete minimum musze rok trzymac taka rygorystyczna wiec mi to wisi bo globalnie waga leci, ale moze ktos ma pomysl dlaczego tak faluje.
Przy poprzednich probach zrzucania wagi szlo raczej po 1-2kg tygodniowo, bez takich przestojow. Oczywiscie sposob odzywiania identyczny i intensywnosc sportowa zblizona
Zmieniony przez - t0pek w dniu 2009-08-19 12:14:35