ANN67K
Witam.
Z góry mówiąc bedzie to dlugi opis mojego zycia,poniewaz jakby nie krecic to kazdy i tak wywnioskuje ze jestem laikiem :P
Wiec tak,w poniedzialek zapisalem sie na silownie.Jutro mija pierwszy tydzien.Czytalem na internecie i narazie robie ogolno rozwojówke,zakwasy straszne,ale wlasnie to mnie motywuje.Im bardziej boli,to wiem ze tym wiecej rosnie.Zakwasy pomalu mijaja,ale chcec i tak zostala bo moge szczerze powiedziec ze jak sie w cos wkrece to potrafie nawet i kilka lat w tym siedziec i sie nie nudzic.Wiec ok,wybralem jako nastepne moje hobby silownie,wszystko ok tylko jest pewien problem.Co z tego ze cwicze,jezeli nie mam diety, a moje zyciowe motto brzmi "Jak cos robisz to rob to na 100%" xD (wiem,zrobilem cepa z siebie w tym momencie) wiec tak,czytalem podwieszone linki w dziale,rozkminiam o co chodzi,szczerze mowiac strasznie zbogacila sie moja wiedza pod wzgledem wiedzy o organizmie i jest to kolejna rzecz ktora motywuje mnie do tego aby cwiczyc,ale znowu znalazl sie pewien problem.Z matematyki zawsze bylem slaby i szczerze mowiac w zyciu nie rozwiaze takiego zadania zeby ulozyc sobie diete,nie tylko przez to ze sa to straszne liczby,ale ze nie rozumiem tez o jakie areoby chodzi,a dokladniej mowiac co mam zrobic jezeli ich w ogole nie wykonuje ?
Chodzi mi dokladniej o wyliczenie tych przykladów z tego tematu:
https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html
Wiec tutaj rodzi sie moje pytanie,czy zna ktos jakis latwiejszy sposob na obliczenie zapotrzebowania kalorycznego,bialka,ww,tluszczy zeby ulozyc sobie diete? Nie mowie tutaj ze ma ktos mi juz ja ulozyc albo wyliczyc,bo chce to zrobic sam (nawet przy glupiej matematyce rozwiazujac przyklady zeby wyliczyc zapotrzebowanie wiedzac ze przyda mi sie to do silowni od razu mi przychodza chceci bo wiem ze to dla silki :p)
Do tego chcialbym jeszcze dodac
Wiek : 17
Waga: 65
Wzrost: 185
Wiem,szkielet ze mnie ale dam rade.Ogolnie to siedzialem predzej duzo przy komputerze,slabo sie odzywialem,praktycznie nic nie jadlem i wiem ze bedzie ciezko znow rozcisnąć zoladek,ale dam rade napewno
Dzieki z góry
Z góry mówiąc bedzie to dlugi opis mojego zycia,poniewaz jakby nie krecic to kazdy i tak wywnioskuje ze jestem laikiem :P
Wiec tak,w poniedzialek zapisalem sie na silownie.Jutro mija pierwszy tydzien.Czytalem na internecie i narazie robie ogolno rozwojówke,zakwasy straszne,ale wlasnie to mnie motywuje.Im bardziej boli,to wiem ze tym wiecej rosnie.Zakwasy pomalu mijaja,ale chcec i tak zostala bo moge szczerze powiedziec ze jak sie w cos wkrece to potrafie nawet i kilka lat w tym siedziec i sie nie nudzic.Wiec ok,wybralem jako nastepne moje hobby silownie,wszystko ok tylko jest pewien problem.Co z tego ze cwicze,jezeli nie mam diety, a moje zyciowe motto brzmi "Jak cos robisz to rob to na 100%" xD (wiem,zrobilem cepa z siebie w tym momencie) wiec tak,czytalem podwieszone linki w dziale,rozkminiam o co chodzi,szczerze mowiac strasznie zbogacila sie moja wiedza pod wzgledem wiedzy o organizmie i jest to kolejna rzecz ktora motywuje mnie do tego aby cwiczyc,ale znowu znalazl sie pewien problem.Z matematyki zawsze bylem slaby i szczerze mowiac w zyciu nie rozwiaze takiego zadania zeby ulozyc sobie diete,nie tylko przez to ze sa to straszne liczby,ale ze nie rozumiem tez o jakie areoby chodzi,a dokladniej mowiac co mam zrobic jezeli ich w ogole nie wykonuje ?
Chodzi mi dokladniej o wyliczenie tych przykladów z tego tematu:
https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html
Wiec tutaj rodzi sie moje pytanie,czy zna ktos jakis latwiejszy sposob na obliczenie zapotrzebowania kalorycznego,bialka,ww,tluszczy zeby ulozyc sobie diete? Nie mowie tutaj ze ma ktos mi juz ja ulozyc albo wyliczyc,bo chce to zrobic sam (nawet przy glupiej matematyce rozwiazujac przyklady zeby wyliczyc zapotrzebowanie wiedzac ze przyda mi sie to do silowni od razu mi przychodza chceci bo wiem ze to dla silki :p)
Do tego chcialbym jeszcze dodac
Wiek : 17
Waga: 65
Wzrost: 185
Wiem,szkielet ze mnie ale dam rade.Ogolnie to siedzialem predzej duzo przy komputerze,slabo sie odzywialem,praktycznie nic nie jadlem i wiem ze bedzie ciezko znow rozcisnąć zoladek,ale dam rade napewno
Dzieki z góry
Krzysztof Piekarz
SebaWlkp
