Kobiecy boks na IO 2012!

A ja mam mieszane uczucia. Olimpijski medal to prestiż... i emerytura niezła. Każdy zawodnik musi się na to konkretnie napracować. Nie wiem, czy w żeńskim boksie będzie stosowna konkurencja i czy nie skończy się tak, że zdolna tyczkarka czy pływaczka bez medalu będzie mruczała, że trzeba było zapisać się na boks.
Z drugiej strony decyzja ta może wpłynąć na większą popularność boksu wśród kobiet i sytuacja szybko może się wyrównać. I oby tak się stało, bo zawsze życzę paniom jak najlepiej

Zmieniony przez - kopt w dniu 2009-08-25 08:14:23

Boks powinien się rozwijać i tyle skoro panie poza olimpiadami boksują to dlaczego miałby by nie walczyć na olimpiadach
Mam nadzieje , że będzie co oglądać

"skoro panie poza olimpiadami boksują to dlaczego miałby by nie walczyć na olimpiadach"
Tylko dlatego, że nie wiadomo, czy "będzie co oglądać" Smutno by było, gdyby z całej czwórki tylko jedna wyszła bez medalu
A tak poważnie, to mogą być trudne początki i mało sprawiedliwe wobec kobiet w innych dyscyplinach (panów pomijam, bo zwykle to ich pozycja była mało sprawiedliwa wobec kobiet). Niemniej - jak mówią - dalekosiężne skutki mogą być bardzo pozytywne. Tak że decyzja chyba dobra.

Początki zawsze są trudne ale jak się wszystko rozkręci to przy okazji poziom boksu u pań się podwyższy