Silv'ie nikt nie kazał walczyć ze znacznie cięższym rywalem, zresztą później wystąpił w Pridzie w turnieju w w adze ciężkiej, gdzie brutalnie potraktował go CC.
dyspozycja słabsza CC - byc może, faktem jest że dwa razy mu w dyńkę z nogi pociągnął, a Hunt nie drgnął właściwie. Wygrać wygrał.
Później jeszcze znokautował Tsuyoshi Kohsakę - jedynego co Fedorowi rekord psuje :) (tak, tak, wiem, to japońscy sędziowie których szczerze nienawidzę za oszustwo - wydrukowali)
później miał juz z górki, Barnett, Fedor, Overeem, Mousasi
tylko powiedz jeszcze z kim z tej całej ekipy, przegrać to wstyd?